goorny

Każdy wydech musi być obliczony do danego silnika.Jeśli np. w etli powiększymy kanały lub wystarczy wsadzimy grubszą podkładkę pod cylinder ewe ściągniemy ją -natychmiast powinniśmy dostroić gaźnik i wydech. niezupełnie chodzi tu o opór(zbyt ogólny termin) lecz o pojemność , kształt , kąt dyfuzora , a nawet obroty przy jakich chcemy osiągnąć lepsze parametry.Dlatego mowa o konkretnym wydechu zakładanym do różnych silników nawet tej samej marki jest bezcelowa bo każdy silnik jest inny .Jasne , że dwa takie same simle będą podobnie reagować na dany wydech ale strojenie tych silników będzie miało przebieg indywidualny .Zresztą właśnie simle są takie mocne w stosunku do jawek czy chartów bo mają dobrze dobrane zasilanie do wydechu . ps. W świecie motocykli były kiedyś wzory obliczeń i rysunki wydechów .

Napewno nie jest to wina luzów .Tak jak mówiłem , elektryka .Przyszedł mi do głowy pewien szczegół, sprawdźcie sprężyny w przerywaczach .Muszą być tak samo twarde.Czasem jak sprężyna jest słaba to nie zamyka do końca , lub zamyka za późno przerywacz i są "jaja".

Ograniczone obroty + strzelanie w rurę to trzy opcje 1 ) Za bogata mieszanka czyli syf w wydechu itd . ale to wykluczam boby paliła od kopa 2) Zapłon , przerwa ,kondensator ,. 3) przestawiony wał czyli jeden tłok chodzi bez sensu . tylko jeśli macie ustawiony zapłon .to nie wiem A akuś? załączcie zapłon i w tym momencie sprawdzcie napięcie. Zamieńcie wszystko elektryczne lewego gara na prawy i opisz zmiany.

Dajcie nówki świece . potem sprawdźcie jeszcze raz zapłon .w jawie musi być dobry akuś żeby dobrze paliła od kopy . Jak jeden gar nie pali to można się bawić w zamiany czyli najpierw świeca potem kabel wysokiego itd itd. Z praktyki wiem że ustawianie zapłonu w jawie to wielka niewiadoma ale jeśli u was jest ok to może być problem z przegrodą między cylindrami .Ciężko wtedy zapalić a potem jak silnik pracuje to jest ok. Sprawdźcie też ssanie, musi być je słychać . Co do ładowania to pewnie regulator , ale to musi zrobić elektryk . laik tylko go .........

Mnie sie wydaje że to było zrobione specjalnie . nikt tak głupi nie jest (chyba) . Może klient wcześniej zrobił coś nie tak , kase im zalegał albo coś . Ale co sie naśmiałem to moje :crossy:

Też wsadziłem kumplowi taki tłumik do etli (ten za 100 ileś) . Pechowo skończyliśmy w nocy i po zapaleniu musieliśmy wzywać pogotowie do sąsiadki . daj spokój , to nie chodzi głośno ,to RYCZY ! Przerobiłem go i chodzi, porobiłem przegrody wyciszyłem i ma taki plastikowy "klank" .Nawet ciekawy . Co do mocy to nie wiem bo nie odważyliśmy się go drugi raz odpalić a co dopiero jeździć . Plus to fajny wygląd .

Nawet gdyby nie było ich wcale to korbowód zatrzymałby wał (w stopie nie ma prawie w cale luzu a w główce 3 mm) . Ale może masz racje . ps . jeśli dobrze pamiętam w 251 chyba wcale nie ma dystansów ,ale dawno nie rozbierałem.

Ślepy jestem :) . Rano poszukam , ale coś mi tu nie pasuje . Sprzęgło w 251 jest oparte o całe to cudactwo do rozsprzęglania więc jak może bić o karter , poza tym siła odśrodkowa działa prostopadle do osi wirowania .Co innego drgania . Mam cały silnik na warsztacie więc jak nie znajde papieru to zmierzę z natury. NIestety w papierach nie mam wału etz tylko ts-y .Ts 250 ma troszkę inny wał ale ts 250/1 będzie miała wał tak jak w etz (tak przypuszczam) . Sorry ale silnika etz nie rozbieram bo są święta ale zmierzyłem wał mz 250/1 .Od tarczy do końca lewego czopu jest 135 mm mierząc tarcze z zewnątrz jest 60 mm .Wał jest używka ale stan ideał .Najciekawsze jest to , że lewy czop jest toczony razem z tarczą , więc jeśli wał otwierałby się na czopie głównym to lewa tarcza szlifowałaby komore korbową , zakładając że nie ma segera który trzyma łożysko wału i nie ma tego "cudactwa "wysprzęglającego. Przyczyna szlifowania tego sprzęgła o klapę silnika jest inna . "wyciąga wał w stronę sprzęgła i jego obudowa uderza o obudowe silnika" sprzęgło o klape czy wał o karter? Daj więcej info

MAm Honde vf 400 f i rozkopany rozrząd . Po serwisówke to chyba pieszo do japoni pójdę. Dajcie linka albo cuś bo już miesiąc szukam czteropak pewny

W dwusuwach niekoniecznie komora korbowa bierze udział w sprężaniu , są też z wtryskiem . A dla zmylenia przeciwnika :) możesz dopisać że są jednosuwy. Oczywiście nie seryjne.

Regulacja wolnych obrotów , raczej pewne . Za uboga mieszanka przy małym otwarciu przepustnicy . Może osad , może "śrubki" ale daj mechanikowi szanse , bo on kopał i wie co robił a co nie .Następny musi zaczynać od początku.

Napisz jaka mz ,może coś znajdę.

Ja także mam pannonie którą zalewam tylko i wyłącznie olejem 80 w 90 mineralnym.Zwykłym olejem za dyszkę . Wyjaśniam :każdy olej różni się kilkunastoma cechami lepkością gęstością temperaturą pracy itd. itd. Jeśli do rs 125 leje się 10 w 40 to tak ma być bo fabryka obliczyła jakie cechy oleju są potrzebne .Do skrzyni w mz czy w pannoni nie trzeba żadnych uszlachetniaczy bo nic w tych skrzyniach nie ma , a wręcz przeciwnie bo mogą żle wpływać na materiał tarcz sprzęgła . Nie wiem czy mówisz o hondzie czy aprilce ale prawdopodobnie obie mają pompy oleju i kanały którymi on płynie a potem może jeszcze chłodzi prądnicę i przechodzi przez filtr i jeszcze coś . W etli tego nie ma a,smarowanie rozbryzgowe i chłodzenie tarcz sprzęgła to wszystko. Na 10 w 40 szkoda kasy bo i olej i zębatki drogie (szybciej sie zużywają).Łożyska wytrzymają nawet na ŁT-4 :) do następnego remontu. Jeśli nie mam racji to po co tyle gatunków olejów???

Ja generalnie stawiam na elektrykę . Jeśli impulsator ma przebicie ,lub cewka ładująca impulsator jest nie tegeś , można to poprawić przez ustawienie jak najmniejszej przerwy na świecy . Oczywiście jest to metoda na dojazd do celu , a nie jazdę nontop . Takie uszkodzenie najczęściej objawia się falowaniem wyższych obrotów . ps. Daj znać co to było.

kolego czytaj na co odpowiadasz mowa o charcie 210 typ silnika 027 cztery cewki + impulsator. A z tym semerem od strony oleju i kopceniem nie zawsze jest tak samo , raz kopci a raz nie i często prowadzi to do omyłek dobrych mechaników .

Najpewniej masz pokręconą całą elektryke. napisz jaki typ simsona. jeśli to coś z ~+ i ~- jest czarne małe i kwadratowe to pół biedy , można prostym sposobem i nie znając sie na tym poskładać to do kupy.

Przyczyną była temperatura , pewne . albo brak oleju ,albo zapłon, albo gażnik przytkany ,albo dzikie powietrze,albo chłodzenie , albo w końcu przytkany wydech .Możliwe kombinacje. Na materiał tłoka bym nie stawiał , skład stopu ma niewielki wpływ na temperaturę topnienia .No , chyba że tłok był cynowy :) Radzę rozebrać silnik i wymyć bo mogą być następne niespodzianki .Rysy na gładzi nie uszkodzą tłoka ale silnik najpewniej będzie słabszy . kiedyś przyjeżdża do mnie facet z mińskiem który ma dziurę w środku tłoka i opowiada. "Wsadził świecę z długim gwintem no i awaria .Więc pojechał na WARSZTAT .Tam zrobili co trzeba i przywieżli maszynę.klient pali jedzie pare minut i awaria taka sama ! Ale świeca dobra." Otwieram silnik i rzeczywiście dziura w denku ale tłok jakiś za bardzo zużyty jak na parę minut pracy. Jeśli czyta to mechanik niech usiądzie . Ktoś zatkał dziurę w zniszczonym tłoku POXILINĄ!!! Najciekwasze jest to że silnik pracował dłużej niż 5 sekund bo poxilina mięknie w wyższej temperaturze.

Panowie , olej do etli MUSI być 80w90 lub 85w90.motor stawiamy na kołach i nie przechylamy! lejemy 0,5L i kręcimy silnikiem żeby się rozprowadził . jak silnik troszkę ciepły to można zgasić , poczekać z 10 minut i sprawdzić czy wycieka przez kontrolkę. Marka oleju nie jest najważniejsza w tym przypadku .