hubert-cbr

Skiba, prawdopodobnie sprzedajacy jeszcze nie wie ze nie dostanie Abmeldebescheinigung. Niemieckie urzedy nie wydaja juz tego dokumentu, dokonuja jedynie wpisu "stillgelegt" lub "abgemeldet" na ostatniej stronie Fahrzeugschein. Niemiec powinien dac Ci ten wlasnie dokument z wpisem o wyrejestrowaniu oraz Fahrzeugbrief. To wystarczy!!! Gdybys chcial wracac motocyklem na kolach to musisz wykupic tablice wywozowe z czerwonym paskiem (Ausfuhrkennzeichen) i ubezpieczenie ale w tym przypadku motocykl musi miec wazne badanie techniczne TUV. 2 tygodnie temu swoja Africe Twin przywiozlem z Kolonii i dzis ja zarejestrowalem wiec informacje sa swieze.

Z Gdyni do Karlskrony placilem w tym roku 290PLN, rejs trwa 10godzin, w cenie nie ma kabiny. Z Rostocku do Trelleborga wychodzi 240PLN a rejs trwa ok 5godzin. Mozna tez plynac z Sassnitz do Trelleborga za 210PLN lub 160PLN poza sezonem (rejs 4godz). Jesli ktos mieszka w zach. Polsce to jest to naprawde najlepsza oferta

tu sa te promy, o ktorych piszesz: www.scandlines.de przetestowalem, polecam - szybko i tanio

gdzie wyczytales te 100$ ?!? podaj jakis link juz znalazlem w miedzyczasie. co prawda nie jest to namiar na cargo ale na kolesi, ktorzy transportowali sprzety z Irkucka do Moskwy (ladem jest to dystans ok 5200km). transport motocykla wyniosl 80$ + bilet lotniczy 130$. tutaj link do ich wyprawy: http://www.lordmaciek.easyisp.pl/mongolia/

zobacz Klaudiusz, takie cos mam na mysli: http://www.africatwin.strefa.pl/maroko2006.html jesli nie znajde kompana do podrozy i podzialu kosztow to chyba jade sam po zimie

czemu 500? ja sobie wyznaczylem traske tak ok. 4000km

ale dla mnie wrazenia z jazdy moim moto sa bezcenne :biggrin: nie chce wypozyczonym. chce sprawdzic swoja Africe przed wyjazdem gdzies jeszcze dalej, co planuje w nast. sezonie

Matuszczak a nie masz ochoty na rozgrzewke w grudniu? bo szukam towarzystwa. plan jest nastepujacy: ok polowy grudnia startujemy z PL. motocykle na przyczepke samochodowa i dluga do Hiszpanii. tam zrzucamy sprzety zostawiamy auto i 10-12 dni w Maroku. swieta i sylwester w Afryce. ja bym jechal Africa Twin

a nie chcialbys poleciec w polowie grudnia? swieta i sylwester w Maroku :buttrock: tylko ze ja bede mial max 2 tygodnie. wyjdzie duzo taniej jak podzielimy koszty na pol

i chetnie bym to zrobil ale tak jak juz pisalem - zima za pasem a ja chce jechac w polowie grudnia. pomysl jest taki by spedzic swieta i sylwestra w Maroku

wypozyczenie Transalpa w Hiszpanii = 48EUR/doba pod warunkiem dluzszego wynajmu niz 7 dni. bez sensu. wlasnie znalazlem firme spedycyjna, ktora moze zawiezc mi moto z Wwy do Madrytu za ok 280EUR. musze tylko go zamocowac na palecie i zabezpieczyc. to na razie pierwsza oferta, policzona "z zapasem" jak mi Pani powiedziala. mysle ze da sie sporo taniej. szukam dalej...

szok! ja mam chyba juz rozwiazanie: firma spedycyjna, ktora robi stale kursy do Hiszpanii. motocykl laduje na europalete, spinam pasami i laduje na tira.

Klaudiusz jestes pewien ze nie dodales jednego zera przez pomylke? ja sprawdzalem polaczenie kolejowe dbautozug.de z Berlina do poludniowej Francji. wychodzi 234EUR najnizsza stawka za motocykl+kierowca. niestety polaczenie dziala tylko w sezonie a chcialbym jechac w grudniu dzieki za info. napisz cos wiecej o cenach w Maroku, gdzie spales, ile km nawinales? opcja jazdy moto do Hiszpanii raczej odpada ze wzgledu na zime za pasem

ja tego nie powiedzialem :) mam mnostwo fot z wyjazdow po Skandynawii. poszukam czegos ciekawego, wrzuce na jakis serwer i podam Wam tu linki

Ogólnie Dania jest płaska, Szwecja górzysta i skalista, Norwegia to już same skały, tunele, fjordy itp. Miłej lektury, jakby co to pytaj. hehe, MZRider jestes pewien ze tam gdzie byles to na pewno byla Szwecja?!? gorzysta?!? skalista?!? zjezdzilem Skandynawie wzdluz i wszerz i powiem Ci ze w Szwecji gor ani skal za cholere nie uswiadczysz. Szwecja to troche tak jak nasze mazury - tylko do dziesiatej potegi. Lasy, zielono, czasem jezioro... dodam jeszcze dla zainteresowanych ze absolutnie najtanszym rozwiazaniem promowym jest podroz z niemieckiego Sassnitz do Trelleborga. Ja placilem za moto+kierowce 38EUR. W tym sezonie bylo chyba nieco drozej. polecam: www.scandlines.de

...bo chcialbym sie powloczyc po Maroku. macie jakies pomysly jak przetransportowac moto do Hiszpanii? dalej promem do Maroka i juz na kolach. moto to Africa Twin. z W-wy na poludnie Hiszpanii jest ok 3500km czyli 7000km na sam dojazd i powrot do/i z promu. umarlbym z nudow jadac autostradami przez Niemcy i Francje, nie mowiac juz o tym ze prawie caly komplet opon trzeba by przeznaczyc na dojazd i powrot. no i ostatni argument: zima, ktora sie moze pojawic w kazdej chwili. moge dorobic hak do auta i wynajac przyczepe motocyklowa tylko musialbym gdzies ten zestaw zaparkowac w Hiszpanii na 10-12 dni. macie jakies inne pomysly? pociag? ktos cwiczyl taki temat?

Wczoraj wieczorem w Wwie, na skrzyżowaniu Grójeckiej i Korotyńskiego poległ motocyklista. Przejeżdżałem tamtędy jak już było pozamiatane. Srebrny motocykl (chyba Fazer) na numerach WE54... Wyglądało na to, że motocyklista jechał w stronę centrum i przyładował w drzwi pasażera w czarnej Hondze Accord. Prawdopodobnie któryś z nich wjechał na skrzyżowanie na czerwonym świetle lub Accord nie zauważył motocykla podczas lewoskrętu. Tyle widziałem. Ktoś wie coś więcej? Kim był motocyklista?

Klaudiusz, polecam Ci http://www.hotelformule1.com/formule1/index.html. Jest tego we Francji w cholere, hotele są przy autostradach a taniocha taka że aż wstyd :D 22-32 EUR za noc za pokój 3-osobowy sprawdziłem - polecam :banghead:

witam planuję dotrzec na Nordkapp przez Rosję. Start z Warszawy, następnie Litwa, łotwa, Estonia, wjazd do Rosji - Sankt Petersburg - Murmańsk - Kirkenes (Norwegia) - Nordkapp - i zjazd na południe przez fiordy. Będzie to druga wyprawa na Nordkapp ale pierwszy raz będę jechał przez kraj naszych wschodnich "przyjaciół". I tu pojawia się kilka pytań: 1. Czy wizę rosyjską mogę dostać bezpośrednio na granicy? 2. Stan dróg w Rosji, zwłaszcza trasa St.Petersburg - Murmańsk (jade CBR600) 3. Czy akceptują karty na stacjach benzynowych czy muszę mieć ruble? 4. Co z Policją/Milicją? dużo ich? trzeba mieć EUR czy USD na "wszelki wypadek"? 5. jadę sam. czy bezpiecznie jest spac w lesie na dziko? ile kosztują hotele? z góry dziękuję pzdr

ja nigdy jeszcze nie zaliczylem powaznej gleby ani wypadku, oto moje przebiegi: Shadow VT750 - 8 tys km Transalp - 9tys km CBR600F4 - 20 tys km zdarza mi sie odwijac CBR-a ponad 220 ale tylko wtedy gdy dobra nawierzchnia i pusto na drodze, to i ta k dla podniesienia poziomu adrenaliny. predkosci podrozne ok 140 - 160 pozdr

300 km i zmeczony ?!?!? ja w ubieglym roku nawinalem swoja F4 w ciagu 2 tygodni 6,5 tys km (Szwecja + Norwegia). zgadzam sie ze jakosc drogi ma wplyw na zmeczenie. na bardzo dlugie przeloty udalo mi sie znalezc bardzo wygodna i fajna pozycje: 1. na podnozkach opieram przednia krawedz buta i lekko unosze tylna czesc stopy (jak bym stawal na palcach) przez co kolana sa troche wyzej 2. klade sie na baku a lokcie opieram na kolanach :icon_razz: jade sobie jak panisko a wiatr mi nie straszny, najprzyjemniejsza pozycja do autostradowych dlugich przelotow powyzej 200 km/h

jest urządzenie które sygnalizuje głośnym dźwiękiem niewyłączony kierunkowskaz (włącza się po np 30 sekundach). Oto link: http://www.louis.de?topic=artnr_gr&artnr_gr=10032912 Co jakiś czas też zdarza mi sie zapomniec o wylaczeniu kierunku. To moze byc bardzo niebezpieczne, jesli czesto Ci sie to zdarza - zaopatrz sie w cos takiego. pozdrawiam

motocykle przeznaczone do jazdy na tor maja czesto tzw. sprzeglo antyhoppingowe przeciwdzialajace uslizgowi tylnego kola przy rdukcjach biegow. zdarzylo mi sie kilka razy zlapac uslizg tylu na mokrej nawierzchni podczas redukcji ale na szczescie nigdy nie skonczylo sie to gleba. nauczony doswiadczeniem bardzo delikatnie zasprzeglam po redukcji. poza tym na mokrej jezdni nie zdarza mi sie jezdzic tak abym musial redukowac z 6 az do 2. jesli jade szybko i zblizam sie do skrzyzowania to nie czekam z redukcjami. redukuje bieg po biegu i przy okazji pomagam hamulcom. na sliskiej nawierzchni zawsze hamuje obydwoma hamulcami i redukcja biegow. moje moto jest b. twardo zawieszone wiec na mokrym jestem 10x ostrozniejszy

w ubieglym roku kupilem kurtke Modeka Lugano dla swojej dziewczyny. to inny model ale mozesz porownac na stronie Modeki czy bardzo sie roznia. Lugano sprawuje sie bez zarzutu. bylismy w Szwecji i Norwegii - czesto deszcz, wiatr i zimno. kurtka jest super do turystyki. ja jezdze w kurtce Rukka ale moge smialo przyznac ze wyzsze modele Modeki (jak np. Lugano) wcale nie sa gorsze. polecam