Bartek

No pisałem dawać maile na priva. P.S Dalej podtrzymuje teze , że ten ból głowy to przez twoj motocykl :lalag: :wink: Tylko, że niestety po pierwsze kolejka browara cie czeka, a po drugie na peewno nie bedziesz miał 15km na shadowisko :wink: :icon_biggrin: Poza tym ja tak się chciałem poświęcić a ty.............. ah jak mogłeś to zrobić. :icon_mrgreen: :biggrin:

Witam witam SZANOWNE GRONO!!! Powróciłem do domu o 23. Dupsko to myślałem że mi odpadnie, na nogach zakwasy po Ojcowskim. Zrobiłem ogólnie 1380km tylko wczoraj 680km. Ale kochani niczego nie żałuje było naprawde wspaniale a ci co nie byli niech żałują. Wspaniałe towarzystwo, poprzez co zaje..ta atmosferka, no i jak dla mnie chłopca z nad morza fantastyczne krajobrazy.Pozdrawiam Was wszyskich ( Janek żonie też przekaż bo ona chyba na forum nie pisze :icon_mrgreen: )Z niecierpliwością czekam na następne zgrupowanie kadry. Właśnie się zastanawiałem czy to Wy jechaliście (2 Waldki) czy nie Wy, a byłem jakoś tak słabo kojarzący bo w ojcowskim to miałem prawie stan przedzawałowy jak się wspiełem do Jaskini Ciemnej ( różnica poziomów 70m). Oczywiście w Częstochowie się zamotałem ze zjazdem z autostrady, troche czasu traciłem na prace z mapą chyba dlatego pójde za radą Janka i kupie tego GPSa. Bedzie jak znalazł jak następne spotkanie Shadok w Bieszczadach wymyśli :wink: :icon_biggrin: Zgodnie z umową szukamy jakiegoś zlotu i dajemy cyne. A jeszcze jedno, poprzysyłajcie mi na priva skrzynki prześle Wam pare zdjątek.

za 30 min wyjeżdzam wpadłem na moment do domu. DO ZOBACZENIA!!

Może ktoś jeszcze się zdecyduje..............

Żałuje, że nie będe mógł być w Stepnicy, lece za Częstochowe na Shadowisko organizowane też przez forumowiczów i wcześniej już to zaklepałem, ale życze Wam wspaniałej zabawy ( na pewno będzie :buttrock: )i udanego spotkania ( z misskami też :icon_mrgreen: :icon_eek: ) Może na western piknik uda mi się z kimś spotkać. Pozdrawiam.

Mi najprawdopodobnie uda się wyjechać wcześnie, na miejscu powinienem być około 22 , chyba że mnie jakieś oberwanie chmury albo gradobicie dopadnie bo straszą TFU,TFU,TFU i odpukać. Będzie już ktoś w piątek o tej godzinie? Pod namiotem czy hotel?

W czym problem? Jak nie masz namiotu to się podłączysz do kogoś, ja np. mam dwójke troche ciasno 2 chłopom ale damy rade ;) Krzywdy Ci nie zrobie!!! ;) :flesje: Chyba, że inne są przyczyny.

ja byłem w Polanowie w ten weekend ( zajebiście, ponad 1000 maszyn się zjechało) miałem namiot dwójke i dwa śpiwory włożone w torbe- rolke z louisa tą granatową to wszystko na bagażniku trzema linkami-gumkami spięte i sakwy pełne. rolka ani drgneła. Będzie dobrze. Jutro jade jeszcze dociągnąć łożysko główki ramy ba chyba ma troche luz i przesmaruje łańcuch, bo u mnie 1200km pęknie. A tak szczerze to miałem nadzieje na te 10-15 motocykli, a tu widze, że temat przysechł, ale to nic ja w tamtych rejonach jeszcze nie byłem to sobie z ochotą polatam. Chyba , że zrobiął nam niespodzianke.....Pozdrawiam i odliczam czas. tak sobie pomyślałem w akcie desperacji że może prywatne wiadomości powysyłać do osób z początku tematu bo widze że niektórzy to się dawno logowali czy wyjść z złożenia że gdyby chcieli to na perwno by przeczytali i położyć h....j ?

Witam, też zainteresowany jestem. Może na western country się spiknąć przy browarku, ja bynajmniej tam raczej na pewno będe. Pozdrawiam wszyskich fanów kredensików.

No moi mili wpisywać się na ostateczną liste, bo ja tu widze na razie 5 osób (chyba dobrze policzyłem). Ja przyjade najprawdopodobnie z samiutkiego rana w sobote, chyba że niemożliwe stanie się możliwe (mało prawdopodobne ale .......) to wtedy w piątek około 22:00.

Nie no na krzywika to ja nie lubie :biggrin: , już nie chodzi o koszta tylko, że jakoś hotel to mnie nie rajcuje, namiot to inna bajka i w dodatku kupiłem nowy to dlatego tak chce spać pod namiotem- moim nowym namiotem :icon_mrgreen: :wink: No chyba że impreza tek się rozkręci, że bedziemy chodzić po kolędzie i zaśnie każy tam gdzie padnie, ale musimy uważać bo jeszcze będziemy okupować gościniec jurajski do środy albo i lepiej........ :wink:

Wszystkie znaki na niebie i na ziemi wskazują na razie i oby tak zostało, że oczywiście PRZYBĘDE. No chyba , żę pogoda będzie wyjątkowo nieprzychylna bo 560km w deszczu mi się nie uśmiecha. Ja koczuje na polu namiotowym, będą jeszcze jacyś współkoczownicy pod namiotami? Bo jak mam być jeden to odżałuje na ten hotel. Pozdrawlaju ja WAS SHADOWCY!!!!!!! :biggrin: :icon_mrgreen: :wink: NO powiedzcie sami jak shadok ma nie być prezesem? jak on tak wszysko pilnuje, takie foldery reklamowe shadowiska pisze no i w ogóle :wink: :P

Nie spinaj się tak, przecie żartuje :D :)

mario_BS my tu takich dwulicowców nie potrzebujemy :D :) :icon_mrgreen: tutaj chcesz do klanu shadowców wstąpić a na dole BRACTWO SUZUKI no wiesz co :icon_evil: :icon_evil: chyba,że masz suzuki shadow........ aj gdybym ja mieszkał bliżej to byśmy sobie pohulali po dzikich zakątkach i innych zakamarkach Pozdro

Ja uważam, że bez pomysłodawcy prezesa shadoka zgrupowanie kadry :D nie może się odbyć, to co 14-15 lipiec? Jak się tam komu widzi się ten termin? Ale ciekawe czy shadok będzie miał siły po tym uropie rodzinnym :) :) Dobrze, że ośrodek jest "obcykany" to nie będzie żadnych niespodzianek.

Ja to będę musiał chyba w piątek wyjechać bo mam z 560km. Patrzałem na interii noclegi w podlesicach i znalazłem zdaje mi się fajne pole namiotowe, należące do tej samej firmy co Hotel Ostaniec. http://www.gosciniecjurajski.pl/gj.html Pokoje też tam są dla wygodnych :wink: parking strzeżony też. Gdyby to miejsce tzn Podlescie wypaliło jako miejsce spotkania ja byłbym za tym ośrodkiem, bo pod tym hotelem namiotu nie rozbiją co niektórzy w tym i ja, a żeby troche ludzi z shadowska mieszkało w jednym miejscu a inni w drugim to troche hu...owo. Jeśli chodzi o termin to może 1 weekend lipca tzn 30.06-2.07? Chyba że za wcześnie, tylko nie 7-9.07 błagam, bo będe musiał wybierać pomiedzy Zlotem w Polanowie a Shadowiskiem. Co Wy na to Shadowcy?

No to chopie gratuluje!!! ;) Pamiętam swoją pierwszą - miałem już zarezerwowaną dwa dni wcześniej to człowieku to były dwa najdłuższe dni w moim życiu no i oczywiście z tego wszyskiego dostałem rewolucji żołądkowo-jelitowych. Pozdrawiam :buttrock: :icon_razz: Niech służy bezawaryjnie i przynosi ROZKOSZ :bigrazz:

z tego co mi wiadomu to po pół roku mogłeś go sprzedać za 35000 tys i nic Ci nie policzą.

Zrobiłem z 10 km po żwirowej polnej drodze i w dodatku łańcuch był niemyty od 2000km, wyglądało to okropnie ( w mojej shadowce, bo pewnie w enduraku albo krossie to pryszcz) zakupiłem pół literka nafty za 6,5zł i heja. Bez najmniejszych problemów, wszyściutko schodziło jak po maśle, felge zachlapaną troszke poprzednimi smarowaniami też przejechałem, no i po umyciu szuwaksik.Polecam

spoko,luzik nie jestem po to tutaj żeby nauczać tylko aby się uczyć, a to tak napisałem co by zwrócić Ci uwagę, jak masz to we krwi to OK , wcale nie urągam Twojej inteligencji.Pozdro

Już wszystko ok, chyba się pospieszyłem z postem . Foty ładne.

Nie tam zaraz że się czepiam,pisze to całkiem pokojowo. Ja też robie błedy,ale fryc popracuj nad ortografią bo to horror jest......... tak mi się jakoś w oczy rzuciło Szacun i pozdro :buttrock: :icon_razz:

U innych tez czy tylko u mnie się nie otwierają?

Chyba pomysł podupada, a szkoda. Wystarczyło by ustalić miejsce i czas a reszta (browar i żarło :buttrock: )we własnym zakresie, przecież te 10 czy 15 namiotów się zmieści na przeciętnym polu namiotowym, stoisk handlowych i eskorty policji nie trza :icon_razz:

Jak kupiłem zwykłego Patrol line 544 i zakupiłem dwa radiotelefony z funkcją Vox 170zł ( po przeczytaniu paru tematów na forum) jak jade gdzieś dalej i moto będzię nocować pod chmurką to pakuje jeden radiotelefon do schowka na zestaw kluczy, a drugi przy sobie i luzik. Patrol line syrene ma bardzo głośną i ukaktywnia nadawanie bez problemu. Zasięg w terenie średnio zabudowanym tzn domki jednorodzinne około 500-700m, a poza tym krótkofalówki się przydają do innych rzeczy, a koszt całosci nie przekracza kosztów chińszczyzny z powiadomieniem na pilota, także polecam taki zestawik.