Skocz do zawartości

pit

Forumowicze
  • Postów

    1209
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez pit

  1. Wszyscy olewają tyrkotanie dopiero jak zaczyna szeleścić już jest jebitnie luźny i tu się robi nieciekawie. Byli tacy co jeździli z przeskoczonym o ząbek i szukali przyczyny bo jednak coś nie gra.

    Pewnie moja diagnoza jest nietrafiona ale jak chcesz mieć pewność to odkręcasz górny dekiel i korek na dole w prawym deklu. Kręcisz wałem żeby ex i in na górnych kołach zębatych trafiły równo z powierzchnią głowicy przód tył a na dole znak trafił w mark T wtedy jest OK.

  2. Były quady zdemolowały cały tor! Rozumiem już dlaczego te 4x4 puszczają ostatnie oprócz hopek miały ewidentną przewagę.

    Do Lipowczyc mam od teściowej leśnymi ścieżkami 5km i to był dla mnie rekreacyjny wyskok po niedzielnym rosołku :-).

    Jest trochę takich zawodów w samym Łódzkim i aż mi przeszło przez głowę zamienić CBR na jakiegoś CRFa :-).

     

    https://www.youtube.com/embed/XibFShF6zfw?ecver=1

  3. lepiej serio jechać na zwykłe CC pcimia dolnego

    w gre nie wchodzi kosmiczny hajs nie jadą super wypasieni mistrzowie świata , track jest łatwiejszy do ogarnięcia wzrokiem i najwięcej się dzieje bo ludzie dają czadu , w strykowie lepsze widowisko było na open niż mx masters -serio :D i wcale więcej gleb nie było........

     

    i wejdziesz sobie po ludzku z browarem i nie parkujesz samochodu 2km od imprezy albo nie kwitniesz w korku ....

     

    1.10 lipowczyce pod radomskiem , 15.10 seroki poid łowiczem to z łódzkiego :D

    Potwierdzam na redbulla po sobocie już się nie wybrałem na wyścig, ale byłem 1 października w Lipowczycach.

    I powiem tak: Super!

  4. Uzwojenia mogą mieć przebicia między fazowe lub do masy.

    Silnik pracuje w zmiennych warunkach temperaturowych materiały się rozszerzają do tego olej.

    Jak to jest małe przebicie to czasami po jeździe jak stygnie nie zawsze zewrze i aku trzyma.

    Znajdź serwisówkę może jest procedura pomiaru uzwojeń z dopuszczalnymi wartościami.

    Zrób pomiary na ciepłym i zimnym silniku.

  5. Na allegro jest jeden "miszczu" od kluczyków ,programowania itd.Poszukaj ,znajdziesz :) .Pogadaj z nim.Odnośnie szyfrowania ,być może komp tylko 4 może dodać,ALE dowiedziałem się całkiem niedawno ,że kluczyk można klonować, wtedy komp widzi go jako jeden i ten sam .Można dorobić ich dowolną ilość :laugh: .Tak że honda wcale się nie postarała.

    Bez problemu sklonują ci kluczyk Yamahy, ale HISS ma zmienne kodowanie i potrzebny do łamania jest kluczyk i ECU.

    Może ktoś potrafi to zrobić z samym ECU, ale to już dla Hardcorów z Bronxu ;-).

  6. Tu masz procedurę programowania nowego kluczyka:

    http://www.fireblade.pl/programowanie_kluczyka_honda_hiss.php

    Wykonaj punkty 1-4 zgodnie z instrukcją i będziesz wiedział czy twój kluczyk jest w stanie uruchomić procedurę rejestracji nowego.

     

    Jak wypadła pestka to lipa nikt ci tego nie zrobi, honda się postarała.

    Kluczyki są na stałe dopisywane i szyfrowane w komputerze możesz dodać 4 i ani jednego więcej.

    Może jacyś spece już to rozszyfrowali, ale ogólnie ciężki temat.

    Zawsze jest ważne żeby do programować nowy kluczyk póki stary działa.

  7. Ogólnie twój silnik pracuje bardzo ładnie.

    Spotkałem się już z takim tykaniem które dodatkowo czasami w ogóle nie występowało.

    Jest arytmiczne względem silnika dlatego obstawiam coś z osprzętu silnika.

    Masz tam mnóstwo urządzeń, zaworków sterowanych komputerem.

    Oprócz kolektorów prawdopodobny może być właśnie zaworek systemu dopalania spalin.

    One mogą być okopcone i dlatego rytmika się zmienia.

    Wtrysk też może być głośny ale to bym chyba wykluczył.

  8. Jako młody człowiek naczytałem się w "Świecie Motocykli" o zimowaniu maszyny.

    Miałem 2 WSKi jedna igła druga do katowania i zgodnie z zaleceniami "SM" przezimowałem tą igłe.

    Rozpiąłem łańcuch i całą zimę był w oleju. Nie wiem czy miało to wpływ ale łańcuch po zimie spadał mi z zębatki i musiałem kupić nowy.

     

    Teraz wypinam tylko aku i stawiam koło klopa w domu a na moto w garażu plandeka.

  9. Również polecam środek Polski wszędzie w miarę blisko.

    Jak ktoś nie lubi tabunów ludzi to zapraszam w sobotę na treningi jest luźniej.

    Super organizacja Redbulla, są dodatkowe atrakcje można się wybrać z rodziną.

    Zaplecze gastronomiczne i parkingowe w Kleszczowie też daje radę.

  10. Pierwszy etap awarii to terkotanie łańcucha mniej przy przyspieszaniu bardziej przy schodzeniu z obrotów między 4/5 tys. obr. napina się i luzuje w małym zakresie.

    Drugi etap jak już ciągle łańcuch jest za luźny zaczyna szeleścić-szumieć w ślizgach.

    Pierwszy etap jest raczej bezpieczny i często spotykany, ale przy drugim to już bym myślał tylko o naprawie.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...