-
Postów
23 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
O przems
- Urodziny 03/13/1977
Osobiste
-
Motocykl
Yamaha FZ6N
-
Płeć
Mężczyzna
Informacje profilowe
-
Skąd
Warszawa
Metody kontaktu
-
Strona www
http://
Osiągnięcia przems

NOWICJUSZ - macant tematu (8/46)
0
Reputacja
-
Algieria - prawdziwa wakacyjna przygoda
przems odpowiedział(a) na Motocyklista na motocyklu temat w Podróże
ja wlasnie teraz jestem w Maroko i sprawdzalem temat Algierii lokalnie. problemem nie jest zamknieta granica z marokiem ale otwartosc algierii na daesch czyli panstwo islamskie. tu masz mape zagrozen msz z 2015 http://www.msz.gov.pl/resource/78d3436e-d564-402c-937a-e476af3883ee:JCR od tamtej pory sytuacja sie jeszcze pogorszyla.... zdecydowanie bezpieczniejszy jest iran :) Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk -
Jak się ubrać na egzamin praktyczny
przems odpowiedział(a) na fv temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
myślę że zarówno strój jak i zachowanie na miejscu nie powinny zdradzać zbytniej pewności siebie. Panowie chyba tego nie lubią. Najlpiej ubierz się na "docenta" który musi zrobić prawko żeby codziennie 1,5 km do stacji kolejowej dojeżdżać na pozostającym już od pokoleń w rodzinie motocyklu jawa :banghead: -
Czytałem taki post...ale coś niepamietam..
przems odpowiedział(a) na wiew1 temat w Przepisy, ubezpieczenia, kredyty
Ja myslę że najlepiej wylegitymować się kulturą osobistą i jeżeli się popełniło wykroczenie przyjąć mandat, punkty i uiścić na poczcie opłatę. U mnie zawsze to działało - chłopaki zawsze byli bardzo uprzejmi. Ja p....lę, w jakim my kraju żyjemy? A może ta legitymacja o której wspominasz działa też u zatrzymywanych za przestępstwo pedofili, złodziei i morderców? Rozumiem że policja ma być skuteczna tylko wtedy kiedy nie ściga nas? Jeżeli łamiesz przepisy to robisz to świadomie i świadom konsekwencji. W obliczu tych konsekwencji możesz być facetem albo małym chłopcem. Choice is yours. -
Rekord bezwypadkowego moto-przebiegu
przems odpowiedział(a) na pastec temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
tak a propos, po tym adresem http://www.motorcycle-accidents.com/pages/stats.html jest kilka ciekawych statystyk nt. wypadków motocyklowych, co prawda robionych w stanach, ale na polskie studium w tej sprawie pewnie przyjdzie nam poczekać. pozdro -
stary, mam nadzieję że z 2mln ludzi którzy zamieszkują stolicę miałeś okazję pogadać przynajmniej z połową... bo rozeznanie w temacie masz świetne. zgadzam się z tobą w zupełności. ja jako warszawiak już przy śniadaniu się zastanawiam jakby tu zaakcentować swoje buractwo. ponieważ czuję się trochę jak w dubaju, to do pracy jeżdżę oczywiście w turbanie, nawet jak jadę na moto - wtedy turban idzie na kask. Uważam ponad to że Las Vegas przy warszawie to prowincjonalna gospoda. Ja regularnie co niedziela w orbisowskim kasynie przewalam 50 zł na ruletce plus dodatkowe dwie dyszki w pokera. Gdzie oni w Vegas taką kasę widzieli??? Jeżeli chodzi o szejki to lubię bardzo, ale raczej waniliowe, ziemniaczanego nie miałem nigdy przyjemności. Chętnie wezmę przepis. To się z tartych czy gotowanych robi? Jedną z zasad erystyki jest aby na absurdalne zarzuty nie odpowiadać rzeczowo, tylko jeszcze większym absurdem. Osoby urażone powyższym wywodem z góry przepraszam. Czasami człowiek musi inaczej się udusi.
-
Sorrki, ale nie rozumiem czemu nie widziałem tam policjantów z alkomatami. To był czwarty bajzel na jakim byłem w życiu i na każdym są takie same akcje, tzn. w ciasnych alejkach pomiędzy ludźmi kręcą się na moto lanserzy, gówniarze bez wyobraźni na skuterach i i kolesie po ostrym prądzie. Wydaje mi się że jeden telefon organizatora na policję z prośbą o zajęcie się problemem powinien załatwić temat. Inną sprawą jest że ci frajerzy, którzy ryzykują zdrowie i życie innych osób czują klimat przyzwolenia na takie akcje. Może w ramach akcji "zero tolerancji" należałoby na kolejnym bajzlu dokonać kilku tzw. obywatelskich zatrzymań. Może mędzę jak stara pierdoła i nie czuję klimatu rocka, ale mam wrażenie że jest tylko kwestią czasu, i na kolejnym bajzlu dojdzie do tragedii. I wtedy gazety napiszą że motocyklista to nie tylko wariat, szaleniec bez wyoobraźni, morderca i samobójca w jednym, ale również pijak. A jak wiadomo z polskich filmów każdy pijak to złodziej.
-
ihaaa! czyli o tym jak wyszedłem z odlewniczej z uśmiechem i ze zdanym prawkiem
przems odpowiedział(a) na przems temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
nikt się nie czepiał. myślę że nawet gdybym jechał jak ostatnia fleja ale zgodnie z przepisami to też nie byłoby uwag. Myślę że po prostu bardzo mało egzaminatorów samemu zna technikę jazdy moto. Znają przepisy i to wszystko. Bardzo dziekuję wszystkim za gratulacje. Nie powiem żeby nie korciło mnie ruszenie w teren jeszcze przed odebraniem dokumentu.... :icon_twisted: -
mój egzaminator nie wymagał kierunków ale powiedział że musi widzieć wyraźny ruch głową przy skręcie :icon_twisted:
-
no tak. tak to niestety tu wygląda. W kwestii dochodzenia swoich praw od ubezpieczycieli polecam nie opieprzanie się tylko otwarte prezentowanie swoich roszczeń, dokładnie przy tym opisując sprawę i to jak fatalnie się było do tej pory traktowanym. Gwarantem zainteresowania ubezpieczyciela korespondencją jest mały dopisek, który należy zamieścić pod tekstem: "Do wiadomości: Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów Gazeta Wyborcza Rzeczpospolita Fakt Super Express Najlepiej wpisać konkretne nazwiska dziennikarzy, łatwo to można sprawdzić dzwoniąc do redakcji i pytając kto zajmuje się sprawami czytelników bądź interwencjami. Czasami większe wrażenie robi też podanie dużego lokalnego tytułu.
-
ihaaa! czyli o tym jak wyszedłem z odlewniczej z uśmiechem i ze zdanym prawkiem
przems odpowiedział(a) na przems temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
ostatnia w oczekiwaniu na egzamin to jest w moja szanowna małżonka, która zdaje 7 czerwca. na razie pomykałem po garażu :bigrazz: i trochę po wewnętrznych drogach, po których można było jeździć bez prawka. do 7 tys. obrotów fz6 jest bardzo przewidywalnym moto. a powyżej jeździć nie można bo na dotarciu :icon_mrgreen: -
Co to się porobiło :bigrazz: Zadzwoniłem dzisiaj do urzędu gminy z pytaniem ile średnio potrzebują czasu na wyrobienie prawa jazdy. Pani poinformowała mnie że do 3 tygodni, i że proces wytwarzania dokumentu mogę śledzić na specjalnej stronie internetowej www.kierowca.pwpw.pl Podaje się tam pesel, imię i nazwisko i dostaje się info o statusie własnej sprawy. Oczywiście obejmuje to proces produkcji prawka od momentu dostarczenia dokumentów do wytwórni. Nie wiem czy działa to tylko dla wawy czy też dla całej Polski. tak tak. postęp dotyka też nasze kochane urzędy.
-
niniejszym chciałem podzielić się tą radosną nowiną iż dzisiaj o 13.45 szczęśliwie zakończyłem swój bieg po dokument, który nazywa się prawko kat.A. ihaaaaaaaa!!! dokument otrzymam za tygodni kilka. ihaaaaaaaa! chciałbym niniejszym złożyć wielkie dzięki dla Tomka Kulika ihaaa! i Piotrka Gadaja ihaaaa! tyle entuzjastyczno-emocjonalnych wynurzeń. po prostu się cieszę. egzamin przebiegł bezproblemowo. Powiem wręcz iż byłem miło ujęty podejściem. Motocykl stał rozgrzany. Egzaminator był uprzejmy. Miałem jeszcze to szczęście iż trafił mi się po trasie autokar z wysiadającymi dzieciakami. Wyhamowując prawie do zera, chwyciłem sz.p. egzaminatora za samo serce. dobry z niego człowiek :icon_twisted:
-
Jazda bez prawa jazdy? (bez prawka)
przems odpowiedział(a) na temat w Przepisy, ubezpieczenia, kredyty
rozumiem że nabycie uprawnień ma miejsce w momencie odbioru dokumentu, a nie w momencie pozytywnego zdania egzaminu? pozdro -
witam serdecznie, ja studentem jeszcze będąc spędziełem przemiłe 3 tygodnie w Szwecji na rowerze :buttrock: (też dwa koła). 1300 km rowerem po szwedzkich drogach zapamiętałem jako jedno z ciekawszych przeżyć ever. Byłem tam w sierpniu i pogoda już nie była najlepsza, tak więc wrzesień może być opcją mocno ryzykowną. Generalnie poziom bazy turystycznej jest taki, że nie trzeba niczego planować :buttrock: Wszystkiego bez trudu dowiesz się na miejscu. Rozważyłbym tylko długość pobytu. Jeżeli macie jechać na tydzień plus weekend to moim zdaniem nie warto. Dwa tygodnie to minimum nawet biorąc pod uwagę że będziecie na moto a ja byłem na rowerze. Tylko na samym morzu z dojazdami do portów spędzicie z 40 godzin. Sam Sztokholm to minimum dwa dni. A jak ze 2 dni będzie padać jak z cebra? A gdzie czas na największe jeziora? Fabrykę Saaba? i inne miłe udogodnienia. rozważcie pls przedłużenie pobytu bądź zrealizujcie ten trip kiedy indziej. Istnieje bowiem ryzyko, że zmordujecie się okrutnie i wyjedziecie rozczarowani że tak niewiele udało się Wam zobaczyć. A prom niestety kosztuje troszku.... pozdro
-
ja ruszam na podbój WORDA w przyszłą środę. mam nadzieję że się uda... Słyszałem natomiast że można złożyć w WORDZIE po zdanym egzaminie podanie o przyspieszenie wszystkich procedur. Płaci się jakąś ekstra kasę i wtedy podobno obieg dokumentów pomiędzy urzędami nie odbywa się pocztą tylko kurierami, co zdecydowanie przyspiesza moment odebrania dokumentu. Ktoś to kiedyś testował albo słyszał o czymś takim? pozdro Zapomniałem o najważniejszym ;) GRATULACJE