Skocz do zawartości

jacek1

Forumowicze
  • Postów

    540
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez jacek1

  1. Rocznik 95-96 od nr. 4HN-018101

     

    1. W deklach na gaźnikach ( czarne, plastikowe ) masz bolec na którym jest sprężynka. Na bolcacu jest krążek. Trzeba go delikatnie wykręcić, trzeba uważać co by nie złamać bolca. Oczywiście zrobić to we wszystkich gaźnikach.

     

    2. W module między czarno-czerwonym, a czarno-niebieskim kablem jest wolna wsuwka. trzeba ją podłączyć do masy.

     

    3. Wywalić kryzy między kolektorami, a głowicą.

     

    Jeżeli znasz niemiecki zobacz sobię na www.fzrfahrer.de

     

    Pozdrawiam.

  2. Witam.

     

    1. Krućce ssące na gażnikach wymienić na otwarte coś chyba 3GM.....

    2. Wywalić kryzy w kolektorach wydechowych.

    3. W module po prawej stronie u góry masz biało-czerwony kabelek ( duża wtyczka z 16 wejściami ) trzeba go przeciąć. Koniec od strony modułu podłączyć do masy, drugi koniec kabelka zaizolować.

     

    I ma grać.

     

    TYLKO UWAGA, DOTYCZY TO ROCZNIKA 93,94.

     

     

    Myślę, że pomogłem, pozdrawiam.

  3. to bylo tak wczesniej jechalem 170 i bylo ok zmienilem opone z tylu ale nie wywazylem bo u mnie nie ma gdzie i wlasnie wczoraj jak sie bujalem za jakms szkopen na Yamaha to zaczelo tak telepac

     

    Sam sobie dałeś odpowiedż. Tak kiedyś miałem w CBX. Po wymianie opony i wyważeniu wszystko było ok.

     

    Pzdr.

  4. Ustawiam równo kierownicę - lagi są równoległe - skręcam półki i wszystko jest ok.

     

    Po przejechaniu kilkudziesięciu km. lagi przestają być równoległe, są minimalnie skręcone - wynikowo kierownica przestaje być w osi prostopadłej do kierunku jazdy.

     

    Odpowiedz prosta .. masz krzywe półki.. Kolega tak miał w xx.. Wyprostuj i bedzie ok

     

    Zgodzę się z tym, że pólki mogą być krzywe, ale jeżeli wszystko było ok i było dobrze skręcone, to czy lagi same by się przestawiły w półkach po przejechaniu kilkudziesięciu km? Może się mylę, to poprawcie.

     

    Pzdr.

  5. Wydaje mi się, że po podniesieniu iglic moto ma leprzego kopa, no może ciut więcej pali, ale ............ Nie wiem może odniosłem tylko takie wrażenie, ale czy warto kosztem lekkiego przymulenia przy ruszaniu tracić na mocy maksymalnej. Ja po 7 sezonach na tym moto już się do tego przyzwyczaiłem i chyba nie będę pchał już łap w te gażniki ( u mnie zalewanie jest minimalne i nie zawsze ).

     

    Pzdr.

  6. Witam wszystkich YZF i mających te same gażniki :clap: Oczywiście u mnie jest to samo. Może masz Bread i rację, że po oniżeniu iglic problem się minimalizuje. Ja u siebie podniosłem iglicę i właśnie jest chyba gorzej. Bread jeżeli obniżyłeś iglice, czy nie trzeba regulować śrubki składu mieszanki, czy moto nie straciło na mocy? Ja już mam dość tych gażników :D

     

    Pozdrawiam.

  7. Moim skromnym zdaniem może być wiele przyczyn. Najprawdopodobniej do wymiany masz przedią oponę. Zobacz jej stan zużycia, czy nie jest poząbkowana, czy koło jest dobrze wyważone. Mogże być też luz w łożyskach główki ramy, zły stan oleju w przednim zawieszeniu, lub krzywe lagi lub rama ( tego nie życzę ). Zacznij od opony.

     

    Pozdrawiam.

  8. Zapraszam na BP, tak jak wcześniej pisałem o 11.00.

     

    chetnie bym sie gdzies umowil, bo nie wiem gdzie jest ten autodrom, ale bede na miejscu dopiero kolo 13. zadzwonie w razie czego pod podany numer. pozdrawiam

     

    Wyjadę po ciebie.

     

    Pogoda jutro niby to ma być, może wreszcie dopisze frekfencja ludzi z forum, nie tak jak w tamtym roku.

     

    Do zobaczenia.

  9. Pogoda nam się zwaliła, ale miejmy nadzieję, że do jutra będzie ok. Proponuję wcześniejsze spotkanie ludzi z forum np. o 11.00 na stacji BP ( w Biłgoraju przy obwodnicy, od strony Lublina po prawej stronie ). Kto nie wie gdzie jest tor, pojedziemy w kupie. Jak by co można dzwonić 600246395.

     

    Pzdr.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...