boober

No tak z tym ze zauwaz, ze taka tuleja sie siłą rzeczy nie ugina, a jak jej nie ma to dłuższe sprężyny, choćby nie wiem o ile twardsze i tak będą się uginały więcej od krótkich sprężyn z tulejami. W SVce sprężyny mają ok. 30cm. Rzeczone tuleje 20. Sprężyny Wirth'a do XJty mają ok 50cm, więc aby się zmieściły musiałbym wyjąć tuleje całkowicie. Oczywiście spróbowałem jak to będzie i tak jak można to było przewidzieć skok zawieszenia się zwiększył więc nawet nie wyjeżdżałem na jazdę testową i powróciłem do oryginalnej konfiguracji.

Myslalem o tym ale te tuleje po coś jednak tam są! SV ma krótszy skok i bez tych tulei, lub ze skróconymi sprzęt by mi pływał chyba... Myślałem odwrotnie: zostawić tuleje a przyciąć sprężyny :icon_eek: Ale to nie jest takie proste bo ostatni zwój jest ładnie fabrycznie dogięty i raczej nie dałbym rady zrobić tego dobrze...Więc już wolę sprzedać to przynajmniej ktoś się ucieszy dobrą sprężyną a ja sobie znajde coś co już na 100% będzie psowało :icon_mrgreen: Pozdro

Witam! Troche nie ten dział, ale myślę że w tym topicu najprędzej znajdzie się ktoś zainteresowany... Mam na zbyciu nieużywane progresywne sprężyny niemieckiej firmy Wirth do XJ600 4LX/4BR (roczniki 92-97). Louis sprzedaje je po 90eur jako sprężyny sportlich-hart (najtwardsze oferowane do XJ-ty, trochę dłuższe od standardowych, więc napięcie wstępne wzrasta bez stosowania tulei). Chcę za nie 300zł. Zdjęcia tu (uwaga dość spore): http://www.sv650.info/img/misc/DSC04529.JPG http://www.sv650.info/img/misc/DSC04532.JPG Kupiłem je jako sprężyny do SV650. Zapewniano mnie, że będą pasować i owszem pasują...jak się wyjmie 20centymetrowe tuleje dystansowe;) Muszę się więc ich pozbyć żeby zakupić coś pasującego do mojego sprzęta. Zainteresowanych proszę o info na PM lub maila. Kto pierwszy ten lepszy! Pozdrawiam!

Tu jest artykul o synchronizacji: http://serwisy.gazeta.pl/motocykle/1,56423,2720482.html A tu tekst o tym jak sobie ułatwic synchronizacje w SV650: http://www.sv650.info/index.php?id=garaz/synchro :) pozdro!

Z tym ze nie koniecznie:) Moj ojciec mial identyczne objawy jak miras tyle ze w Gutku a nie Hondzi. Tez zapalalo sie po jezdzie na wolnych obrotach, w czasie jazdy i na zimnym sie nie swiecilo. Tak czy siak byla juz kupa ze panewki albo co, chociaz moto chodzilo jak zegarek! Wyszlo ze jednak czujnik - po wymianie jak reka odjal:) Wiec miras nie lam sie! :icon_biggrin: Jak masz mozliwosc to sprawdz manonetrem tak jak niemand mowi, ewentualnie skoluj jakis czujnik i sprawdz jak jest. Pozdro

Witam! Z góry przepraszam za prywatę, jeżeli wam albo moderatorom ten post wyda się nie na miejscu to proszę go przenieść/usunąć. Wydaje mi się jednak, że produkt, który mam do zaoferowania jest godny uwagi! :buttrock: Są to przewody w oplocie brytyjskiej firmy HEL, a wyglądają tak: http://www.allegro.pl/item112642648_3_prze...a_wysylka_.html To, co wyróżnia te przewody to przede wszystkim końcówki ze stali nierdzewnej (nie aluminium, nie ocynk), a więc najwyższa jakość. Tak jak wspominał Carlos podobny komplet Goodridge'a będzie kosztował ok. 500-600zł. Przewód wewnętrzny wykonany jest z teflonu. Dodatkowo zarówno końcówki jak i koszulki ochronne można zamówić w różnych kolorach (dokładne info w linku powyżej) i to bez dodatkowych kosztów! Dla mnie osobiście jest to kwestia drugorzędna, bo w tym przypadku najważniejsze jest bezpieczeństwo, ale jak ktoś ma potrzebę to czemu się ograniczać? :buttrock: W sumie do swojej SV-ki też wziąłem czarne końcówki :D Nie polecałbym wam czegoś, czego sam nie sprawdziłem (już niedługo umieszczę opis montażu i kilka fotek na mojej stronie). Możecie mi wierzyć, że nie jest to garażowa samoróbka (strona producenta http://www.h-e-l.co.uk ) i jestem pewien, że zadowoli najwybredniejszych! Wydaje mi się, że cena 390zł za produkt tej jakości jest atrakcyjna. Można zamówić też zestaw dwóch linek za 299zł (obie ceny z wliczoną wysyłką). Mocno zainteresowanych zapraszam na PM! Z pewnością się dogadamy :biggrin: Pozdrawiam

Z zaproponowanych przez ciebie moto najbardziej ekonomiczne w eksploatacji wydaja sie byc Hornet Fazer SV i Bandit. Dwa gary w SV moga oznaczac nizsze koszty regulacji zaworow, gaznikow, swiec. Z drugiej strony V-ka lubi poszarpac lancuchem i wydaje mi sie ze starcza on na troche krocej niz w innych wyzej wspomnianych (szczegolnie na poczatku jak czlek nie wprawiony). Sam posiadam SV naked i zaluje ze nie mieszkam w takim Sanoku bo na tych rowninach troche sie sprzet marnuje zamiast smigac po serpentynkach - do tego nadaje sie wysmienicie! To samo po miescie - tu przydaje sie ciagnacy od dolu silnik. Do dalszych podrozy rowniez moge polecic. Sam w tamtym roku obrocilem nia do UK i spowrotem, jednego dnia zrobilem ok 1000km i jakos sie trzymalem. Nie byl to maksymalny komfort ale daje rade. W pelni zaladowany bez trudu osiaga przelotowa 160 na autobahnie bez wiru w baku. Z tym ze szybka obowiazkowa! Aha no i jak w taka trase z plecaczkiem to musi byc mocno kochajacy plecaczek :icon_mrgreen: ale tak po Polsce to spoko da rade we dwoje, z tym ze naturalnie troche mniej dynamicznie. Poza tym to chyba najlzejsze moto z tych przez ciebie wspomnianych. W sumie duzo zalezy od kumpla czy woli V2 czy R4, ale prawda jest pewnie taka, ze sam tego jeszcze nie wie;) Jesli jednak R4 to ja bym bral Fazera glownie ze wzgledu na wyglad :D To chyba tyle. Po wiecej zapraszam na Moja strone :) Pozdro

Sprzet jak kazdy - zje ile mu dasz ;) jak kiedys jechalem ostro zaladowany (kufer + rolka zamiast pasazera) to na autobahnie po 130km zaczela mi migac rezerwa...wsysla 8,5l ale jechal nawiniety do konca. Z drugiej strony spokojna plynna jazda po trasie (110-120) bez wiekszego obciazenia (solo + kufer) w moim przypadku oznacza zejscie ponizej 5 litrow, wiec twardodupni zrobia nawet 300km miedzy tankowaniami. Nie mam doswiadczenia w jezdzie tylko po miescie, ale mam wrazenie, ze SV osiagnalby wlasnie zuzycie na poziomie podanym przez Sligiera.

To, że SV RULEZ to ja wiem nie od dziś :biggrin: Miło jednak slyszeć, że są inni wyznawcy kultu zaklętego w aluminium v-twina! To co najbardziej lubie w swojej SVce to jej dynamika, to że na pierwszych czterech biegach idzie toto bez znaczenia czy jestes na górze obrotomierza czy dooiero zaczynasz się wkrącać od 3000. No i ta reakcja na gaz...bez chwili zawahania - odkręcasz i ogień! Nie bez znaczenia jest tutaj z pewnością również mała masa. Ostatnio miałem okazję pogadać z kolesiem, który aktualnie jeździ na R1, ale śmigał kiedyś na SV650. W międzyczasie miał jeszcze R6 i CBR900. Twierdzi, że gdyby musiał zrezygnować z R1 i przesiąść się na coś bardziej ekonomicznego to wróciłby do SVki, bo do dziś wspomina jak fajnie przyspieszała (ale tak do 120 bo potem to już nie - co to R1 robi z ludzmi...:crossy:). To tylko potwierdza słuszność mojej decyzji i zakupie. SV650 to jak mówią za oceanem "best bang for buck" [kropka] To co coraz bardziej zaczyna mi doskwierać to seryjny wydech. Szczególnie jak posłuchałem SV1000 na dwóch pięknych Akrapovicach :biggrin: Trzeba będzie coś wykombinować... Pozdrawiam posiadaczy i miłośników! PS. W księdze gości na mojej stronie ktoś ostatnio zaproponował jakieś spotkanie SVek. Troche już nas jest i mogłoby być miło! Co wy o tym myślicie :buttrock:

Milo gada ten V&H! Tyle ze filmik konczy sie w najlepszym momencie :D Tez sie zastanawiam nad nowym wydechem dla SV. Moglbys powiedziec gdzie i za ile go kupiles? Masz moze wykresy z hamowni przed i po wymianie? 75KM na tylnym kole to niczego sobie wynik w SV! Robiles jakies inne modyfikacje oprocz wydechu? Widze ze moto ze stanow wiec moze poprzedni wlasciciel cos grzebal przy walkach tudziez gaznikach?? :D pozdro

A ja tak zrobilem i nie zaluje! Trzeba tylko wybrac dobra firme. Ja sprowadzalem przez firme JTJ (teraz zmienila nazwe na Motodrom chyba). Nie bylo mowy o zadnej zaliczce. Zanim powiedzialem ze jestem zainteresowany sprowadzeniem konkretnego sprzeta moglem obejrzec go sobie na fotkach, ale ostateczna decyzje podjalem dopiero jak sie nim przejechalem juz w Polsce. Gdybym sie nie zdecydowal to maja komis i tam go wstawiaja wiec nie ma problemu. Dodam, ze motocykl zostal podstawiony pod garaz. I raczej nie wazne czy mieszkasz w Szczecinie czy gdzie indziej (chociaz w sumie Szczecin lepszy niz Suwalki bo bardziej po drodze z niemcowni) zawsze mozna sie jakos dogadac. Sorki ze brzmi troche jak reklama, ale polecilem ich kuplowi i rowniez sie sprawdzili (zakupil pieknego Zephyra 750!:biggrin: wiec uwazam, ze warto chwalic takie firmy! pozdro i szukaj, ogladaj, nie spiesz sie (teraz latwo mi gadac bo moje cudo czeka w garazu;) - na pewno kupisz cos przyzwoitego!

Świetny świetny!! A ten telewizor jest najlepszy!!:) Wersja S choć zapewne bardziej praktyczna, wizualnie do R sie nie umywa! I jeszcze to tegoroczne malowanie a'la Eddie Lawson...miut! A poza tym jakby coś się z tą lampką stało (odpukać!) to myślę, że bez problemu by się dało od kaszlaka dopasować ;) gratulacje! pozdro

No czasem to nie wiadomo czy smiac sie czy plakac z tych naszych "drog" Najwiekszy absurd, z jakim osobiscie sie spotkalem to sypanie w bardzo upalny dzien drogi PIASKIEM :D ;) :eek: Akurat mialem przyjamnosc jechac za taka piaskarka latem. Zatrzymalem pana kierowce i postanowilem zapytac sie o logike tego co wlasnie robi. Odpowiedzial ze na tym odcinku asfalt po nagrzaniu odlepia sie od podloza i zostaje na kolach!! AAA!!! I co tu zrobic? Mu kazali to robi... Nie znam sie na kladzeniu drog, ale ta droga rzeczywiscie wyglada tak, jakby polozono jakis smolowy podklad a reszta...moze kupili wiecej niz 3 flaszki i pomysleli ze tu juz kladli :biggrin: ... pozdro

Ostatnio montowalem Sigme BC1100 w swoim moto. Endurak toto nie jest ale wszystko trzyma sie dosc pewnie wiec moze i w polu zdalo by egzamin :) Opis instalacji znajduje sie TU. Moze sie na cos komus przyda! Pozdrawiam :wink:

&REW albo Pawel: i co to w koncu bylo? Zle ustawiony tyl? Glowka? Wszystkiego po trochu? Dajcie znac to sie przyda dla potomnych! :D Sam bym sie ostro wkurzal gdyby SVka przestala sie mnie sluchac wiec tak na wszelki wypadek dobrze wiedziec gdzie szukac przyczyny! Pozdrawiam!

Apropos stoperow to widzialem kiedys na targach moto w Birmingham takie stoisko, na ktorym robili stopery na miare. Jakas taka mase niebieska do ucha wstrzykiwali, potem na troche do dziwnej mikrofali i gotowe:) nie pamietam ile to kosztowalo a i u nas nigdzie tego nie widzialem. Ciekawe czy rzeczywiscie to pozyteczne czy tylko taki sposob na wyciagniecie kasy od Brytoli...:icon_twisted:

Przeczytalem caly watek i zauwazylem, ze jest w nim mowa tylko o stosowaniu olejow samochodowych. A moze ktos z was probowal zalewac motocykl olejem od ciezarowego diesla?? Sam bym na to nie wpadl, ale przegladajac forum svrider.com znalazlem tam posta wlasnie na ten temat link. Miedzy innymi mozna tam znalezc notke pochodzaca ze strony Shell Rotella. Napisano tam, ze olej od ciezarowki moze byc z powodzeniem stosowany w motocyklu miedzy innymi dlatego ze zawiera wiecej dodatkow fosforowych niz oleje do osobowek. Wskazuja rowniez na to, ze olej taki jest mniej wrazliwy na wysokie obciazenie i wysoka temperature pracy (nie zmienia sie jego lepkosc). Olej taki nie posiada takze dodatkow zmniejszajacych tarcie!! Do motocykli szczegolnie polecaja olej Shell ROTELLA® T Multigrade lub inny o klasie API SL. Nie siedze w temacie olejow ale moze wy sie orientujecie ile kosztuje u nas taki olej? Wydaje mi sie ze powinien byc tanszy bo w koncu do takiego diesla to sie z 10 litrow na wymiane leje pewnie :wink: Jezeli byloby to oplacalne to bylbym sklonny wyprobowac go na mojej SVce! :icon_mrgreen:

Witam wszystkich! To moj pierwszy post i odrazu dosc dlugawy;) Odswieze troche stary topic... Ostatnio napalilem sie na zakup paru czesci do mojej SVki w roznych sklepach internetowych w USA. Ceny baaardzo atrakcyjne, tyle ze obawiam sie ze clo i vat popsuja mi cala radoche;) Moje doswiadczenia z kupowaniem gratow w USA ograniczaja sie do tej pory do kupna butow na ebayu. Zostaly oznaczone jako gift, wartosc niska wiec nikt sie nie czepial. Obawiam sie jednak ze ten sam numer nie przeszedlby dajmy na to z wydechem :) Ma ktos z tym jakies doswiadczenie?? A co z mniejszymi zabawkami jak filtr powietrza, dynojety, przewody hamulcowe... Wyczailem po niezlych cenach w roznych sklepach i mam plan zeby wyslac to wszystko do kumpla w US a on by to przepkowal do jednej paczki i wyslal do PL. Tylko obawiam sie ze kaza mi to wtedy oclic...Kumpel ma tez przyjezdzac do PL wiec moglby mi to sam przywiezc ale nie chce go narazac na jakies nieprzyjemnosci/przepytywania przez celnikow. Myslice ze beda sie czepiac?? Troche off-topic wyszedl jak na forum motocyklowe ale moze sa tu jacys celnicy-motocyklisci, ktorzy dali by nam jakies cenne wskazowki :P pozdrawiam