Skocz do zawartości

-=Mefisto=-

Forumowicze
  • Postów

    359
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez -=Mefisto=-

  1. Witam, używam do tego urządzonka (połączenie palmtopa z telefonem) SPV M3000 SPV M3000 link z kartą dodatkową 2GB i na niej mam automapę (która i tak obecnie zajmuję mi 200mb, bo nie mam całej wgranej) Natomiast ja bym tu poruszył jeszcze inną ważną kwestię :) , a mianowicie anteny. Napisz może czy ten palmtop ma wbudowaną antenę czy jakąś zewnętrzną z którą będzie się łączyć za pomocą bluetooth-a. Ważne jest aby antena taka była z tej nowej generacji (co łączy się chyba z 16 satelitami) co nie ogranicza Ciebie jeśli chodzi o miejsce trzymania anteny (może być nawet w kieszeni, schowku) a nie jak w tych starych, że trzeba było trzymać pod szybą i jeszcze często tracila połączenie z satelitami.
  2. Witam, najlepszy jest Tom Tom Tom Tom ale ja osobiście użytkuję Automapę Automapa i też jest ok..jak dotąd zawsze zaprowadziłą mnie tam gdzie chciałem :)
  3. Witam, kurde jak ja nie lubię takich sytuacji, gdy nie doszło do faktycznego wypadku (za co Bogu dziękować) to tacy ludzie podchodzą do tego "a tam nie przypieprzył we mnie to jadę dalej" i jadą z tą NIEŚWIADOMOŚCIĄ, że jeden metr mnie lub więcej, jedna sekunda, a byliby mordercami :crossy: :banghead: Dlatego pamiętajmy.... TYCH CO MIELI PIERWSZEŃSTWO JEST SPORO.....ODBYWAJĄ WŁAŚNIE SWOJĄ OSTATNIĄ PODRÓŻ :)
  4. Witam, no jak dla mnie to taki wątek nawet nie powinien powstać :) Znam conajmniej jedną kobietę (dla dobra ogółu nie zdradzę kto to ;) ) na motocyklu co jeździ lepiej niż nie jeden facet i ta osoba zdaje sobie z tego sprawę... :cool: Kobiety już nie są w tych tematach płcią słabą..są na równi z nami panowie..a niekiedy i są ponad to :crossy: Ok może co do jednego..motocykle enduro, cross itp...w tym jeszcze przodujemy my Panowie ;) I też nie zgodzę się z tym, że kobiet jeżdżą asekuracyjnie, bezpiecznie...Panowie jeżdżą tak samo jak my...na granicy :banghead: Znam facetów co jeżdżą bardziej asekuracyjnie niż dziewica Orleańska :bigrazz:
  5. Witam, no na fotach nie wyglądało to dobrze...ale szczęście, że jesteś z nami ;)
  6. Witam, jak dla mnie to kretynizm umieszczać taki film w necie...ale obawiam się, że gorsze rzeczy krążą w sieci !! Pałanie się twórcy tego filmiku tym wyczynem wykracza poza wszelkie pojęcie ;) :)
  7. Witam, można o tym gdzieś coś wiecej poczytać (jakieś szczegóły itp) :)
  8. Witam, dlatego bródka ucierpiała....ale będzie wszystko sii :) Ja osobiście jestem przeciwnikiem kasków otwartych :)
  9. Witam, to i ja się podłącze pod tego posta...bo nie będę nowego zakładać :) Jakiś rok temu (w czerwcu) miałem wypadek na moto....szlif przy około 60 km/h. Upadłem na jeden z boków (dokładnie na prawy na wysokości pasa ) i miałem go stłuczonego dość mocno (bolało przez miesiąc), potem przestało boleć, ale został jeden problem. Od tego czasu to stłuczone miejsce mam prawie ciągle jakby znieczulone (wiecie o czym mowa..znieczulenie miejscowe u dentysty prawie każdy z nas miał :) ) i mam takie mrowienie (nie mocne, ale jest). Nie mam teraz żadnych śladów tego wypadku (oprócz tego problemu). Spotkaliście się kiedyś z czymś takim?? . Wiem, że jak pójdę do lekarza (co powinienem zrobić już wtedy....ba byłem ale tylko po zastrzyk przeciw tężcowi) to powie czemu tyle zwlekałem itp itd :evil:
  10. Witam, dodaję fotki tych zniszczeń... Fotka 1 Fotka 2
  11. Witam, piszę w imieniu kuzyna...posiada on Aprillie SR50 rcznik 96 jakiś czas temu kuzyn miał małego pecha, ponieważ jadąc nagle skut stanął. Jak się w domu okazało po odkręceniu kappy wysypały się resztki paska napędowego (swoją drogą wymeniał go rok temu i miał przejechane około 2-3 tys). Uszkodzeniu uległ zabierak z multiwariatora ( kto wie jak to wygląda: uległy połamaniu ząbki) Kuzyn pojechał z tymi częściami, kupił nowy zabierak, pasek...zamontował i śmigał dalej :crossy: Aż do wczoraj...już był około 1km od domku, kiedy to nagle skut zwolnił, i stanął....po dopchaniu do chaty...Wyrok brzmiał: DOKŁADNIE TO SAMU CO POPRZEDNIO !! :) Pasek miał przejechane coś koło 300-400km, zabierak był nowy !!, w zeszłym roku miał wymieniane rolki ! I znów pasek był w strzępach, każda kosteczka osobno, znów ten feralny zabierak był zmasakrowany (czyt nadtopiony) Niestety tym razem straty nie zakończyły się na tym...bieżnia wału silnika którą widać w przekładni jest w formie wielowypustu. Niestety właśnie ten wielowypust w pewnym miejscu na całym swym obwodzie uległ uszkodzeniu (starciu) W związku z tym mam zapytanie, co mogło spowodować dwukrtonie takie same uszkodzenia :buttrock: :biggrin: :biggrin: :biggrin: Z góry dzięki za odpwiedzi ;)
  12. Witam, nie wiem co powiedzieć....Poezja to i tak za małe słowo...TU TRZEBA POETY !!!!!!!!
  13. Witam, to jest nie na miejscu...i nic w tym śmiesznego... Bo jaka tu wina psiaka, który puszczony samopas zawsze się gdzieś wpakuje :( To wina właściciela zwierzaka ;) Po drugie nie wiem czy również było by Tobie do śmiechu jakby Twego psiaka coś potrąciło ;)
  14. Witam, to chyba każdy widzi !! A nie jest to moto skradzione, podejrzane, odnalezione, :)
  15. Witam, mam wrażenie, że jest to coś w styly odpowiedniego środka ciężkości...wyważenia (przeciwwagi :icon_rolleyes: )....która poruszając się w środku motocykla zawsze stawia go do pionu... Ale jak to bardziej fachowo ująć, wytłumaczyć...nie wiem...może kto inny :icon_mrgreen:
  16. Witam, sportowy merc...wysiadł...wziął pod pachę Twoją VFR :) i przeniósł na chodznik...chwała mu za to ;)
  17. Witam, to jest po*eba*ne...niedługo będzie można kosiarkę jako ciągnik siodłowy zarejestrowac :) Niech idzie z tym na najbiższy posterunek policji...tam panowie szybko i od ręki pomoga w rejestracji ;) ;)
  18. Witam, na szczęście ucierpiała tylko duma !! :) Crashpady to 8 cud świata ;) ;)
  19. Witam, a ja myślałem, że ten trzeci filmik to taka piękna jazda..a tu na sam koniec taki zonk... :icon_exclaim:
  20. Witam, w tego typu postach zawsze mnie zastanawia jedna rzecz.... czy myślicie, że takie coś to na pierwszy rzut oka widać, że rama jest prosta, że nadal trzyma geometrię...To nie jest tak, że jak rama nie nosi na sobie żadnych śladów wypadku (obtarć, wgnieceń) to jest w 100% prosta... Ale swoją drogą to dobrze, że przy takim ubiorze :biggrin: nic więcej się nie stało :icon_exclaim:
  21. Witam, w takim przypadku chodzi o tłumacza przysięgłego... :icon_exclaim: :biggrin: :bigrazz:
  22. Witam, to są tzw łatki samowulkanizujące się :biggrin: ...sam takich używam w rowerku bo na dętkach to bym zbankrutował...koszt do rowerku to ok 20zł One podczas jazdy się same zasklepiają do końca i prędzej się nową dziurę złapie niż ta łatka popuści :clap: Tylko trzeba uważać jaką stroną się to przylepia :clap:
  23. Witam, buehhaha 01kriters zapomniałeś o najważniejszym...strzeżcie się naszych dróg :biggrin: :clap: Ja miałem kiedyś akcje..jak to facetowi kołpak odpadł jak przejeżdżał przez tory kolejowe przed Złotnikami..ja na rowerku jechałem...kołpak wpadł mi pod tylne koło..i ładnie sobie pękł...buhhahaha jak sie facet pluł. Ale to nie moja wina że już nie miałem miejsca na manewr :clap:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...