IrekS

Eeeeee tam Rudy równie dobrze możesz kupić 3 letnią maszynę po takich przejściach, że szok, wszystko zależy od szczęścia. No chyba , że jakiś fachowiec będzie z tobą kupował i stwierdzi co i jak działo się z maszyną. Ja kupując moją Kawe zaryzykowałem i okazało się , że kupiłem rewelacyjną maszynkę, bez najmniejszych problemów - po prostu udało mi się, ale co nie przespałem kilka nocy rozmyślając czy dobrze kupiłem, czy nie, to nie przespałem :cool: Pozdro

Asmo coś zrobił ? Jak by co to możesz na mnie liczyć, pojedziesz jako mój plecaczek, tak , że spoko, na pewno na Rybolu będziesz. Myśle, że moja Kawka sobie z nami poradzi :icon_mrgreen:

Dokładnie Beti , tak jak mówi Witas.

No no Asmo - zabawne :icon_evil: , ale wybaczam Ci :clap: zresztą już przynajmniej wiem, że na dworzec PKP ma nas kto podwieźć w razie czego - nas tz. mnie i Beti) Beti wysiądzie w Bojanowie a ja mam nadzieję, że wysiąde w Rawiczu - chyba , że jak kiedyś bywało człowiek budził się we Wrocławiu na bocznicy kolejowej :clap: No ale myślę, że nie będzie tak źle, no to do zobaczyska Pozdro

Ja mam 188 cm wzrosu i ok. 100 kg wagi, przelatałem dopiero jeden sezon na mojej kawce, ale jestem zadowolony, piękna maszyna, duża itd. Oczywiście wszystko to jest kwestia gustu, ale ja na razie nie mam zamiaru zmieniać moto. Do wiosny muszę wymienić klocki, filtr powietrza, płyn hamulcowy i sprzęgłowy (zastanawiam się nad przednią oponą, ale chyba sobie jeszcze w przyszłym sezonie polatam na tej co mam) i chyba napęd (jeszcze nie wiem czy tylko przednią zębatkę , czy wszystko - nie wiem dlaczego ale wszystko było nowe, a po tym sezonie przednia dostała lekko w du.....ę, łańcuch wygląfda idealnie i tylnia zębatka też) . Dbam o moje moto jak tylko potrafię i mam nadzieję , że odwdzięczy mi się ona bezawaryjym latanie przez cały przyszły sezon - i nie tylko. Pozdro

No szkoda, że nie mogłem być, Witas dzięki za SMS. Nadejdzie kiedyś taka chwila , że się spotkamy razem. Beti spoko, możemy razem wracać do domu PKP :biggrin: w końcu ty i tak byś wcześniej wysiadła :biggrin: Pozdro dla wszystkich.

Ja się chętnie pisze na jakieś spotkanie w pubie :) , tylko kto mnie odprowadzi na PKP ;) ?

Widzisz Beti, jednym słowem jazda z Tobą to czysta oszczędność :flesje:

Tak jak Ario napisał :notworthy: tak jest :icon_mrgreen:

Beti spokojnie dasz radę, z Ario do wrocka pojedziemy z na pewno z Tobą :) A tak na poważnie to Asmo na pewno cie nie zostawi samej na A4 :D Pozdro

Zgadza się Ario byli ludzie ze wschowy i góry, z jednym dość długo rozmawiałem o mojej Kawie.

Beti sprzedawaj sprzeta i nabywaj nowego - wiekszego :icon_twisted: bo na rybola musisz dotrzymać naszym maszynkom tempa :icon_mrgreen: Witas a film hmmmm.... nazwijmy to tak, nabiera mocy urzędowej :D Spoko , zimą będziesz miał na pewno co oglądać :D Pozdro dla Ani.

Matys nie ma sprawy, zawsze o jednego więcej, no i na wiosne jedziemy na Rybnik :)

oj nie wiem ile na jedynce, nie sprawdzałem nigdy (szkoda maszyny) może wujek coś ci powie.

Witam, ja mam zamiar zimą wymienić na przód i tył EBC SK93 lub EBC HH z www.sklep.larsson.com.pl , ciekawe jak będą się sprawowały (są tam jeszcze inne, ale nie specjalnie znam się na tych oznaczeniach) zobaczymy

E tam od razu ochleje, wolę określenie degustatorzy :)

Hej kolesie (i koleżanko) :) oki, nagram płytke i dam :P W niedziele jadę z kolesiami polatać po okolicach Rawicza (lasy , poligon itd.) na qadach, oj będzie się działo, termosy z herbatką :flesje: i grill itd. Dużo szaleństwa, oj będzie się działo :crossy: Oby się tylko ktoś nie połamał, no ale jak tak się stanie to będziemy się martwili później. Jedzie może ktoś do Poznania 2.12.2006 (sobota - jutro) na motobazar ? Ja jadę , jak by ktoś chciał to mogę po drodze zabrać (jadę autkiem) :notworthy:

Pale jaki ty bystry jesteś :) no popatrz a ja bym na to nigdy nie wpadł ;) Dawaj emaila, może uda się film przesłąć emailem.

bar27 - przestań sobie jaj robić z PANA Samolota :)

A może ZZR ? :wink: Może da radę przesłać emailem ten film, niech ktoś poda emaila to zobacze.

Ja bardzo pokochałem mojego zygzaka i jak narazie nie mam zamiaru zmieniać maszynki, mam zamiar dbać o nią jak o własną żonę :wink: (może nawet bardziej) :crossy: P.S. dobrze , że żona tego nie czyta :P Bo na pytanie - "co jest dzisiaj na obiad" - odpowiedź byłaby na pewno - "zygzak" :D

Aaaaaaa widzisz wujek tu ciebie zaskoczyłem bo u mnie są 2 wężyki i jeden przewód elektryczny. Jeden wężyk z tyłu zbiornika - odpowietrzający ( to akurat wiem), ale pozostaje ten drugi pod zbiornikiem po prawej stronie (podobnej długości co odpowietrzający, tylko troszkę grubszy), i co ty na to ? A manuala mam, ale jakoś nie nogę dojść do czego on jest. Wydaje mi się, że powienien wejść tam gdzie poprzednio opisywałem, ale nie jestem pewny.

Pewnie Asmo, ty akurat doskonale o tym wiesz, w końcu razem troszkę polataliśmy po okolicy, nie wspomnę o zlocie w Rybniku (rybolllllll) :icon_mrgreen:, ja kocham moją kawkę i nie mam zamiaru jej zrobić krzywdy :icon_mrgreen: Sam miałeś okazję się nią przejechać to na pewno wiesz co mówisz :icon_mrgreen: Pozdro

Pale film jest cały , jest w .avi tylko ma ok. 400 MB i za diabła nie wiem jak go objętościowo zmniejszyć do powiedzmy 200 MB co by wszedł na jakikolwiek darmowy serwer, najczęściej ograniczone są do max. 250 MB. NIgdy się nie bawiłem w takie zmniejszanie, zawsze tak jak było to mi wystarczało, płyta DVD i koniec. W końcu się wkur.... ę i to zrobie :icon_mrgreen:. No co do piwa to ostatnio też się opuściłem, mam mase pracy (fucha) - pieniążki to rzecz piękna bez nich żyć się nie da niestety :icon_mrgreen: Pozdro

No , wczoraj zdemontowałem zegary (wg zaleceń "Wujka") i jest ok, wyjąłem aku itd.mam tylko pytanie , od zbiornika odchodzą 2 gumowe przwody (od czego one w ogóle są - jakieś odpowietrzenie czy coś ?), jeden (ten od tyłu zbiornika) idzie na zewnątrz, gdzieś pod siedzeniem wychodzi na zewnątrz, a ten drugi pod spodem gdzie ma iść ? nie wchodzi czasami w taki stożkowy otwór w takim plastkiowym ustrojstwie poniżej zbiornika, gdzieś w połowie akumulatora po prawej stronie. Do tego elementu dochodzi o ile się nie mylę przewód gumowy od zbiorniczka wyrównawczego płynu chłodzącego (konkretnie dekielka) , a wychodzi po spodem wężyk poprzez plastikową bańkę i dalej na zewnątrz aż pod podnóżki (też po prawej stronie), Przy składaniu przed sezonem nie chciałbym czegoś nie podłączyć :icon_mrgreen: Ogólnie po zdemontowaniu zegarów kamień z serca mi spadł, nie widać śladów spawania czegokolwiek , czy jakiś pęknięć ramy czy czegokolwiek, warto było uspokoić sumienie :icon_mrgreen: Pozdro.