noise of death Opublikowano 22 Lipca 2004 Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2004 Witam, oba motocykle sa niedaleko mnie, GSXFa 750 ide jutro dokladnie poogladac, jest to rok '96, malowanie ala dres 8) , pusty wydech itp. Natomiast RFe 900 juz ogldalem, jest swiezo sprowadzona z NIemiec, '94 aktualny TUV, podobno oryginalny lakier i przebieg 54000km.... Ktory motocykl i dlaczego polecacie bardziej? pozdrowka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malina Opublikowano 22 Lipca 2004 Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2004 Witam. Bierz co ma lepszy dla Ciebie wygląd i przede wszystkim co jest w lepszym stanie technicznym. Ja bym sobie wziął RF jakbym miał wybierać bo zawsze mi się podobała :P No a poza tym to nielatana w Polsce więc zawiecha może nie wytłuczona i ogólnie lepsiejsza. Jak już coś kupisz to pochwal się. Pozdro, malina Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
noise of death Opublikowano 22 Lipca 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2004 Tez bym bral RFe, ale czytalem na roznych forach, ze cos nie tak z nimi i ze podobno pala 10 l/100km 8O Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wicher Opublikowano 22 Lipca 2004 Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2004 Siemka Noise:) No przecież mówiłem Ci, ze masz brać tego RF-a z gliwickiej giełdy :mrgreen: Zapewne jak mu odkręcisz solidnie to i z 12 łyknie,przynajmniej mój GSXR tyle łykał jak czadowałem :mrgreen: Ale tym się nie przejmuj, bo chyba non stop powerować nie będziesz :mrgreen: Ile można szukać upragnionego motocykla.Bierz tą RF i przyjedź się pochwalić :P Cytuj Najlepszym dowodem na istnienie obcej inteligencji w kosmosie jest to, że nas nie odwiedzają... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malina Opublikowano 22 Lipca 2004 Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2004 Nie ma to jak mieć za duży wybór 8) . A ilość zżartego paliwa zależy od stylu jazdy. Podejrzewam że dychy nie zje przy wmiare normalnej jeździe. Chociaż pojęcie "wmiare normalna jazda" też jest względne... :P Pozdrawiam, malina Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
W-max Opublikowano 22 Lipca 2004 Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2004 Kiedyś również poważnie zastanawiałem się nad RF'ą 900, bo to niezły motorek sportowo-turystyczny (bardziej udany niz młodsza siostra 600tka), ale odpuściłem sobie ponieważ choć to stara maszyna ma 140 KM. Uważam, że dobrze zrobiłem bo jednak lepiej się uczyć na słabszych maszynach!Ale, życzę Ci nabycia w końcu swoich 2 kółek!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ziggy Opublikowano 22 Lipca 2004 Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2004 Co do spalania to wlasnie 600-tki sa zarloczne a 900-tki lykaja okolo 1,5L mniej !Mowie oczywiscie o 'spokojnej jezdzie', czyli troche miasta troche trasy.Moja 600 na trasie przy okolo 120-150 km/h pali 6 L, w jezdzie typowo miejskiej7-7,5, 900-tki pala podobno o te 1,5l mniej, ale tego nie sprawdzalem bo nie mam 900 :P) KUPUJ RF-e, zwroc uwage na pare szczegolow i KUPUJ JĄ ! :P Pozdro! :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maniek_7 Opublikowano 23 Lipca 2004 Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2004 W którymś z "motocykli" w 2002 roku w używanych opisywali RF900 - wyszło że bardzo trwaly sprzęt. I godny polecenia. Natomiast no ma swoją wagę i moc. GSX750F, też ma swoje zalety - pożądny silnik, chyba jednak łatwiej o części niż do RF-y... w miare wygodny i poręczniejszy. Cytuj Mózg elektroniczny będzie za nas tak myślał, jak krzesło elektryczne za nas umiera... (S.J. Lec) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cabaniero Opublikowano 23 Lipca 2004 Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2004 Podstawowa wada RF-ki to delikatne ramy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AdamWo Opublikowano 23 Lipca 2004 Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2004 Podstawowa wada RF-ki to delikatne ramy... Szczegolnie jak sie kupuje na 1 moto :lol: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wicher Opublikowano 23 Lipca 2004 Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2004 Podstawowa wada RF-ki to delikatne ramy... Delikatne,to moze one i są, ale skoro do dzisiaj RF-y jeżdżą, to chyba aż tak złe nie są :P Cytuj Najlepszym dowodem na istnienie obcej inteligencji w kosmosie jest to, że nas nie odwiedzają... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cabaniero Opublikowano 23 Lipca 2004 Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2004 Znajomy miał RF 900 i ot tak bez wyraźnego powodu pękła mu rama...w kumpla w warsztacie widziałem z kolei RF 600 po delikatnej czołówce z Kaszlakiem...widelec oczywiście banan....ale to norma...poza tym rama konkretnie wypapuczona w okolicach główki i bocznych profili, gdzie w innych motocyklach przy takiej kolizji poddawał się zazwyczaj widelec a rama zostawała nie naruszona... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
noise of death Opublikowano 23 Lipca 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2004 Wlasnie jestem po ogledzinach GSXFa i tak: jest kupiony w salonie w Poznaniu,malowany (kolor to szkoda gadac hehe), jest to trzeci wlasciciel od nowosci, przebieg 32000km (???), wiekszosc owiewek bez srub (ale jutro juz maja byc poskrecane), mial szlifa najpierw na prawo (slady to tylko zmieniony podnozek) i na lewo, gdzie owiewka jest do szpachli i do malowania (ale kolor i tak chu*owy, wiec nie ma problemu), koles sprzedaje bo chce kupic R1. Jedyne co mnie zainteresowalo to to, ze mial slady na ramie (w miejscu gdzie rama nie jest zakryta owiewkami) jakby przerysowane, ale zamalowane od nowa i przy glowce ramy mial jakby szlifiera raz przejechany spaw, mniej wiecej o dlugosci 3-4 cm, a szerokosci gdzies 5-7 mm. Co myslicie o tych sladach? Jak moze powstac slad na glowce ramy? podczas gdy na innych elementach nie ma sladow po szlifie... Jeszcze jedno, kanapa tak jakos krzywo siedziala na moto, jakby nie pasowala, tzn byla jakby krzywa w prawo... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
noise of death Opublikowano 23 Lipca 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2004 Znajomy miał RF 900 i ot tak bez wyraźnego powodu pękła mu rama...w kumpla w warsztacie widziałem z kolei RF 600 po delikatnej czołówce z Kaszlakiem...widelec oczywiście banan....ale to norma...poza tym rama konkretnie wypapuczona w okolicach główki i bocznych profili, gdzie w innych motocyklach przy takiej kolizji poddawał się zazwyczaj widelec a rama zostawała nie naruszona... no to ladnie..... AdamWo -> na drugie moto :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 25 Lipca 2004 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2004 to se chlopie odpusc ta gsx. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.