Gość jawor_mj Opublikowano 17 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2008 Nieszczęśliwie zakupilem kawe gpz 500;/ okazalo sie ze nie moge jej teraz zarejestrowac, poniewaz nie posiadam dowodu i czegoś tam;/ przepisy nowe weszly w zycie okolo roku temu;/ Sprzedajacy uświadamial mnie ze napewno go zarejestruję! Co mam teraz robić? Jakie mam wyjscie jesli sprzedajacy nie bedzie chial przyjać spowrotem motocykla? umowe z nim spisalem i w uwagach mam napisane: ukryte wady bierze na siebie sprzedający. Błagam o pomoc!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jurjuszi Opublikowano 17 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2008 Nieszczęśliwie zakupilem kawe gpz 500;/ okazalo sie ze nie moge jej teraz zarejestrowac, poniewaz nie posiadam dowodu i czegoś tam;/ przepisy nowe weszly w zycie okolo roku temu;/ Sprzedajacy uświadamial mnie ze napewno go zarejestruję! Co mam teraz robić? Jakie mam wyjscie jesli sprzedajacy nie bedzie chial przyjać spowrotem motocykla? umowe z nim spisalem i w uwagach mam napisane: ukryte wady bierze na siebie sprzedający.Błagam o pomoc!!!!Z tego, co się orientuję w umowach k-s jest paragraf, w którym sprzedający oświadcza, że pojazd pozbawiony jest wad prawnych, a ten motocykl ma taką wadę - nie posiada wymaganych do rejestracji dokumentów. Sprzedający nie dopełnił więc warunków umowy. Skontaktuj się z nim i powiedz, że nie chcesz takiego motocykla i prosisz o zwrot pieniędzy. Jak gościu się będzie stawiał, pozostaje niestety droga sądowa. pozdr Cytuj "Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jeszua Opublikowano 17 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2008 brak możliwości rejestracji jest wadą prawną, którą ukrył przed tobą sprzedający. faktem jest, że w razie odmowy przyjęcia motocykla (i zwrotu pieniędzy) pozostanie ci tylko droga sądowa - tym niemniej jak już wcześniej było pisane i na tym forum zapis w umowie, że zapoznałeś się ze stanem i go akceptujesz jest bezskuteczny, jeśli sprzedający ukrył przed tobą istotne wady (w tym przypadku: prawne) sprzedawanego pojazdu. poszukaj w dziale przepisów, było wałkowanedobra wiadomość jest taka, że AFAIK nie powinieneś mieć problemu z uzyskaniem korzystnego wyroku - tylko kwestia czasu, żeby go zasądzićjsz ps. nie powiem, po raz kolejny, że mądry polak po szkodzie... trzeba było sprawdzić PRZED zakupem jakich musisz wymagać dokumentów :/a piszę to nie po to, żeby cię dołować; tylko może ktoś przeczyta i uchroni się na przyszłość przed podobnym przypadkiem Cytuj „Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.” [R. Kapuściński] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jurjuszi Opublikowano 17 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2008 tym niemniej jak już wcześniej było pisane i na tym forum zapis w umowie, że zapoznałeś się ze stanem i go akceptujesz jest bezskuteczny, jeśli sprzedający ukrył przed tobą istotne wady (w tym przypadku: prawne) sprzedawanego pojazdu. Wydaje mi się, że w szablonowej umowie k-s owo zapoznanie się ze stanem dotyczy stanu technicznego. Trudno byłoby bowiem wymagać od kupującego badanie stanu prawnego nabywanego motocykla, bo czekałaby go droga od rejestru zastawów po jakieś bazy pojazdów kradzionych (nota bene gdzie takie coś sprawdzić? :notworthy: ), dlatego w umowach zawarte jest oświadczenie kupujacego o braku wad prawnych. pozdr Cytuj "Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sadriss Opublikowano 17 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2008 Wydaje mi się, że w szablonowej umowie k-s owo zapoznanie się ze stanem dotyczy stanu technicznego. Trudno byłoby bowiem wymagać od kupującego badanie stanu prawnego nabywanego motocykla, bo czekałaby go droga od rejestru zastawów po jakieś bazy pojazdów kradzionych (nota bene gdzie takie coś sprawdzić? ;) ), dlatego w umowach zawarte jest oświadczenie kupujacego o braku wad prawnych. pozdr Wydaje mi sie że w państwie prawa i poszanowania bliźnich nie jest możliwe ustalenie takich rzeczy przez "nie właściciela" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.