Suzuki gsx600f | 97r.

[motopiratek]

witam!

 

moze opowiem co mi sie przytrafilo... :flesje:

wczoraj chcialem wybraac sie na przejazdzke. wyjechalem z parkingu i na pierwszym skrzyzowaniu sobie stoje na czerwonym swietle. moto chodzi eleganko, rowno. i nagle zgasl :flesje: wszystko padlo kotrolki sie nie swieca, no nic, kompletnie... i do tej pory niewiem co moze byc przyczyna... sprawdzalem bezpieczniki-sa cale. co moge jeszcze zrobic?

 

POMOCY!!

Edytowane 25 Maja 2008 przez motopiratek

[karpik]

Sprawdź akumulator czy daje dobre napięcie i przewody łączące. Może się któryś poluzował,albo przetarł.

 

Pozdrawiam!

[Dariusz L]

Sprawdź połączenia na akumulatorze . Bezpiecznik 30 A również sprawdzałeś ?

[bartek gawlik]

tak jak koledzy pisali. Na spokojnie przejrzyj instalację. Zaczynając od akumulatora i dalej, pokolei... może to aku, może główny bezpiecznik, może głowne kable zasilające, a może coś w stacyjce?

pozdroo

[Gineczka]

Miałam to samo wczoraj :)

Akumulator miał dopiero 9 dni!!!! ale to ON był uszkodzony (dzisiaj wściekła poszłam go reklamować) :icon_mrgreen:

[motopiratek]

Wiecie co bylo nie tak? :cool:

 

 

przy bocznej nozce jest odciecie zaplonu... ten bolec mi wyszedl poprostu ;)

 

wsio :) zrobione i elegancko chodzi motorek ;)

 

Dziekuje za pomoc. Temat mozna zamknac :P

 

Pozdrawiam Was Motórzystów :crossy: