sono Opublikowano 20 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2008 Kolego.Ja zdecydowanie polecam Hondę.Miałem ten sam dylemat w zeszłym roku.Honda -super właściwości jezdne.Jeżdziłem też z plecaczkiem.super silnik-trwały,elastyczny,precyzyjna skrzynia biegów.Nie zastanawiaj się nawet. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
greg65 Opublikowano 20 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2008 Tak nie zastanawiaj sie, bierz Intruza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Barthos_SD Opublikowano 20 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2008 Właściciele Intruzów będą mówić bierz Intrudera, a właściciele VT 600 żebyś brał Shadowa... Ja pomimo, iż śmigam na VT 600 postaram się dość obiektywnie wyłożyć sprawę: VT 600:na "+"Motorek świetnie się prowadzi-dużo bardzo wybacza-dość lekki przez co w mieście rewelacyjnie daje radę-dobra elastyczność silnika (Ciebie to by raczej nie dotyczyło bo ten motorek z ogłoszenia jest 98r, ale u mnie jest 4- biegowa skrzynia, która to jest ogromną zaletą- bo elastyczność i przekleństwem zarazem- bo na trasie brakuje 5- biegu :icon_razz: )-przy dobrej regulacji minimalne spalanie ( u mnie rekordowo, 3,49l/100km- jazda solo, na trasie)-dobrze trzyma wartość (jak praktycznie każdy jeden chopper :cool: )-prostota rozwiązań i duża niezawodność na "-"-z czasem może Ci zacząć brakować mocy (silniczek ma 40 KM i po pewnym czasie eksploatacji dochodzisz do wniosku, że to troszkę mało :buttrock: )-łańcuch (niestety Shadowa ma łańcuch co niesie za sobą szereg pewnych niedogodności obsługowo-techniczno-estetycznych, ale mimo wszystko jest do przeżycia- jestem żywym przykładem :icon_mrgreen:)-w moim konkretnym przypadku 4-biegowa skrzynia, (od 1996 robili VT 600 już z 5-biegowymi więc luss)-jeżeli jesteś bardzo wysoki to od razu szukaj czegoś większego, nawet od Intrudera Intruz: na"+":-napęd wałem kardana-większa niż w VT 600 moc (bodajże 53KM)-dobra elastyczność silnika-umiarkowany apetyt na paliwo na "-"-duża czułość- mała tolerancja na luzy zaworowe (z tego co znajomy jeżdżący na Intruzie mówił to 0,03mm i regulacja co 6000km)-niezbyt udane rozwiązanie jeśli chodzi o gaźniki ( pierwszy z nich jest za pierwszym garem, a drugi za drugim garem. Rodzi to takie konsekwencje, że Intruz jest dość trudny w regulacji, co ma w większości warsztatów odzwierciedlenie w cenie za tę usługę dla Intrudera)- ostatnią rzeczą do jakiej się czepię to fakt, iż część zewnętrzna chromowana (chromowana) jest w niedostateczny sposób odizolowana od części wewnętrznej, przez co częste w Intruderach są nieestetyczne przebarwienia na chromowanych elementach wydechu. Poza tym, zarówno Intruz jak i Shadowa, są motocyklami, które dają wiele frajdy i dumy swoim właścicielom, dzięki pięknemu wyglądowi, rewelacyjnemu brzmieniu i "sercom" w układzie V-2 :icon_mrgreen: Mam nadzieję, że coś pomogłem. Starałem się być obiektywny, do Ciebie teraz należy wybór....POZDRAWIAM I ŻYCZĘ SZEROKOŚCI!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz S. Opublikowano 20 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2008 Witam! Ja też jeżdziłem Shadowem 600 i nigdy nie miałem powodów do narzekań. Ja wybrałem Shadowa a nie Intrudera z powodów gabarytowych.Intruder jest dużo mniejszy od shadowa.Shadowa rozmiarem można porównać do Intrudera Vs 1400.(oczywiście pomijając silnik) Intruder natomiast ma wał kardana,a nie łańcuch i myśle ,że jest tańszy w eksploatacji. Ja wybrałem Shadowa i również Tobie go polecam.Jeśłi chodzi który lepszy to oby dwa motocykle uchodzą za bezawaryjne i godne polecenia.Co do mocy w shadole to uważam ,że nie ma powodów do narzekań.Pozdrawiam :icon_arrow: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zhiang-cheng Opublikowano 21 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2008 Witam! Ja też jeżdziłem Shadowem 600 i nigdy nie miałem powodów do narzekań. Ja wybrałem Shadowa a nie Intrudera z powodów gabarytowych.Intruder jest dużo mniejszy od shadowa.Shadowa rozmiarem można porównać do Intrudera Vs 1400.(oczywiście pomijając silnik) Intruder natomiast ma wał kardana,a nie łańcuch i myśle ,że jest tańszy w eksploatacji. Ja wybrałem Shadowa i również Tobie go polecam.Jeśłi chodzi który lepszy to oby dwa motocykle uchodzą za bezawaryjne i godne polecenia.Co do mocy w shadole to uważam ,że nie ma powodów do narzekań.Pozdrawiam :biggrin: To porównanie vt600 z vs1400 gabarytowo to chyba żart:) Ostatnio jeździłem z kumplem- on właśnie na vt600 i nie ma co porównywać- intruder 1400 sporo większy i więcej miejsca. Mało tego- spala mu w trasie 5.5 a w mieście 7 litrów- to więcej niż mój vs! chociaż ma ponad dwa razy większy silnik- i to jest takie cudowne? Co do wygody, to powiem tylko tyle że wiele razy robiłem po 1000-1300 km na raz vs600 w dwie osoby i jakoś żyję- co więcej było zarąbiście- jeśli ktoś ma też takie wspaniałe przeżycia z vt600 to niech napisze. A łańcuch, smarowanie, uwalone tylne koło, wymiana zestawu napędowego, plastikowy błotnik też są cool? Miałem właśnie okazję pojeździć vt600 i powiem, że fajnie brzmi i dobrze się prowadzi ale to koniec plusów w stosunku do intrudera. Wykończenie, dopracowanie szczegółów, proporcje- w tym vs bije shadow na głowę. PZDR 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janus Opublikowano 21 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2008 Ja tam na vt600 w dwójkę jeździłem nie raz i jakoś nie narzekam chociaż to ja zawsze kieruje ;P z tyłu jeszcze nie siedziałem, co do mocy to dla mnie jak na pierwsze moto to jest ok wiadomo by było więcej to bym się bardziej cieszył, jeszcze jeden z plusów vt 600 to małe spalanie, co do łańcucha to ja nie wiem z czym problem psiknąć co jakiś czas sprayem i czasem podciągnąć łańcuch no ludzie nie przesadzajcie że to tyle pracy, a koło i felgę to mam z tyłu może brudną ale na pewno nie za sprawą łańcucha, moim zdaniem plusów te motocykle maja podobnie co i minusów ja bym się kierował tym który wizualnie bardziej odpowiada Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vito63 Opublikowano 28 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2020 Mam podobny dylemat. Podobają mi się oba "motóry". Honda słynie z niezawodności (mam na myśli shadow 750 rocznik 2007), lecz "Suzi" Intruder VL1500 LC, rocznik 2006 jakoś bardziej do mnie przemawia. Wzrost 181, waga 71 - będę jeździł w pojedynkę (bez pasażera). Który wg Was jest lepsiejszy ? 🙂 Cena zakupu dla obydwu porównywalna - około 22 - 25 tysia. Wyposażenie podobne: sakwy, chromy itp. Do tej pory jeździłem M-72 "bokser" (750 cm3) ... czas coś zmienić 😛 Bardzo proszę o obiektywne opinie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vito63 Opublikowano 3 Lipca 2020 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2020 W dniu 21.07.2008 o 11:46, zhiang-cheng napisał: To porównanie vt600 z vs1400 gabarytowo to chyba żart:) Ostatnio jeździłem z kumplem- on właśnie na vt600 i nie ma co porównywać- intruder 1400 sporo większy i więcej miejsca. Mało tego- spala mu w trasie 5.5 a w mieście 7 litrów- to więcej niż mój vs! chociaż ma ponad dwa razy większy silnik- i to jest takie cudowne? Co do wygody, to powiem tylko tyle że wiele razy robiłem po 1000-1300 km na raz vs600 w dwie osoby i jakoś żyję- co więcej było zarąbiście- jeśli ktoś ma też takie wspaniałe przeżycia z vt600 to niech napisze. A łańcuch, smarowanie, uwalone tylne koło, wymiana zestawu napędowego, plastikowy błotnik też są cool? Miałem właśnie okazję pojeździć vt600 i powiem, że fajnie brzmi i dobrze się prowadzi ale to koniec plusów w stosunku do intrudera. Wykończenie, dopracowanie szczegółów, proporcje- w tym vs bije shadow na głowę. PZDR Mam "podobny" dylemat - cudzysłów nie bez kozery 🙂 Twoja wypowiedź najbardziej trafia do czytającego (przynajmniej do mnie) - na pierwszy rzut oka widać, że nie jest z d*py wzięta. Masz pojęcie o czym mówisz i nie ubarwiasz - szacun. Po przeglądzie przeróżnych stron w sieci odpuszczę sobie Hondę. W poszukiwaniu "idealnego" choppera" skupiłem się na "Intruzie". Lecz w opozycji stanęła Yamaha ... Szukam poj. 1000 - 1900 cm3. - cenowo ograniczam się do max 35 tysia, choć w wyglądzie nie dostrzegam różnic z tymi za około 20 - 25 tys. (Rocznik jednak swoje robi). Postanowiłem szukać "swojego motóra" w salonach sprzedaży.Wiem, że znacznie wyższa cena ale w jednym miejscu jest możliwość wyboru z kilkunastu (jak nie z kilkudziesięciu) różnych modeli i egzemplarzy. Podróżowanie po całej Polsce, żeby obejrzeć jeden konkretny egzemplarz jest jednak mocno wkur*ające i generuje de facto wyższe koszty. Moja prośba do Ciebie: Jeśli możesz, poradź proszę - Yamaha np. Midnight star 1300, czy może jednak Suzi Intruder1500 czy 1800 Tak dla przykładu: https://www.otomoto.pl/oferta/suzuki-vl-1500-intruder-lc-boulevard-c90-c-1500-intruder-kompletnie-ubrany-ID6D7e0k.html https://www.otomoto.pl/oferta/yamaha-midnight-star-xvs-1300-dodatki-zadbany-zarejestrowany-ID6CGcNu.html#94c66922e9 Mój wzrost to 181, waga 74 - będę jeździł w pojedynkę (bez pasażera) - (od wielkiej niedzieli z pasażerem). Do tej pory jeździłem M-72 "bokser" z wózkiem bocznym z 1964r. (750 cm3) ... czas coś zmienić . Bardzo proszę o w miarę możliwe doradztwo. Będę niezmiernie wdzięczny za każde słowo. Może kiedyś spikniemy się na trasie ? 🙂 ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 4 Lipca 2020 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2020 Nie wiem czy sobie zdajesz sprawe ze zadajesz pytania komus kto pisal ten post w 08r i nie wiadomo czy obecnie nawet tu zaglada. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.