Pamiętajmy o znakach poziomy - wymuszenie

[&REW]

Tak dla przypomnienia chciałem nas wszystkich uczulić na znaki poziome na jezdni. W dniu wczorajszym motong wymusił na mnie pierwszeństwo na parkingu pod CH Jupiter w Wawie. Nic się nie stało, bo przyhamowałem.

 

Uważajmy wszędzie i patrzmy na znaki.

 

Pozdro serdeczne,

 

 

&REW.

 

PS. w ogóle pod Jupiterem (ale nie tylko tam) uczulam też na puchy. Można dostać zdrowego strzała, bo puchy też nie stosują się często do tych znaków. Lepiej zwolnić a nawet zatrzymać się czasem, niż potem mieć tą satysfakcję, że się miało pierwszeństwo. Ja wiem, że to banał, ale często właśnie o banalnych prawdach zdarza nam się zapominać.

Edytowane 16 Maja 2008 przez &REW

[Maestro]

to jest zdecydowanie za mało... trzeba patrzeć również na zachowanie innych (nie tylko na motongi)... każdy może zagapić

 

w Twoim wypadku obserwacja sytuacji w około dała pozytywny skutek, tj. unikniecie sytuacji "bardzo" kryzysowej

[krycek]

Tak dla przypomnienia chciałem nas wszystkich uczulić na znaki poziome na jezdni. W dniu wczorajszym motong wymusił na mnie pierwszeństwo na parkingu pod CH Jupiter w Wawie. Nic się nie stało, bo przyhamowałem.

 

To ja przypomnę z kolei że jeśli brak znaków poziomych na parkingach to obowiązuje reguła prawej strony chociaż często szersze alejki są w praktyce uważane za uprzywilejowane. Praktyka praktyką ale warto wiedzieć że jak dojdzie do kolizji to wina będzie tego co miał drugi pojazd po lewej i wyjechał.

Edytowane 16 Maja 2008 przez krycek

[MYCIOR]

To ja przypomnę z kolei że jeśli brak znaków poziomych na parkingach to obowiązuje reguła prawej strony chociaż często szersze alejki są w praktyce uważane za uprzywilejowane. Praktyka praktyką ale warto wiedzieć że jak dojdzie do kolizji to wina będzie tego co miał drugi pojazd po lewej i wyjechał.

 

no chyba ze bedzie to z udziałem motocyklisty ,to wtedy pewnie za szybko jechał i :) .

 

pzdr

[Marcin1sport]

To ja przypomnę z kolei że jeśli brak znaków poziomych na parkingach to obowiązuje reguła prawej strony chociaż często szersze alejki są w praktyce uważane za uprzywilejowane. Praktyka praktyką ale warto wiedzieć że jak dojdzie do kolizji to wina będzie tego co miał drugi pojazd po lewej i wyjechał.

Ale jak ma ktoś pojazd po lewej to ma pierwszeństo w regule prawej strony. A ten co ma po prawej stronie pojazd to musi go przepuścić. Chyba się nie mylę, ale tak mnie uczono i taka jest ta reguła prawej strony.

[MYCIOR]

a jak w UK , jest reguła prawej reki czy lewej??

 

pzdr

 

Ale jak ma ktoś pojazd po lewej to ma pierwszeństo w regule prawej strony. A ten co ma po prawej stronie pojazd to musi go przepuścić. Chyba się nie mylę, ale tak mnie uczono i taka jest ta reguła prawej strony.

 

dokładnie ,ale kolega powyzej sie chbya najzwyczajniej zamotał w tłumaczeniu.

[Miras]

a jak w UK , jest reguła prawej reki czy lewej??

W UK wszystko jest odwrotnie - tam nawet po rondach (których niemało) jeżdżą 'w lewo' :D - tzn. wjeżdżając na rondo trza skręcić w lewo, a nie w prawo jak 'normalnie'. Na szczęście zwykle są odpowiednie strzałki, tak że ciężko się pomylić. Lekkim problemem natomiast mogą być ronda kaskadowe - sklejone 2 czy nawet 3 ronda - tam łatwo się zakręcić :P

[Maestro]

Lekkim problemem natomiast mogą być ronda kaskadowe - sklejone 2 czy nawet 3 ronda - tam łatwo się zakręcić :crossy:

 

No rzeczywiście... super wynalazek :) w Irlandii również na takie natrafiłem...

[Gość brys]

a jak w UK , jest reguła prawej reki czy lewej??

(...)

Zdaje się, że tak jak u nas.

[tmi]

A kto ma pierwszeństwo na terenie zamieszkanym, ograniczenie do 20 km/h, brak znaków ustąpienia pierwszeństwa i stop, brak żółtych słupków.

 

Np. takie skrzyżowanie T, zasada prawej strony czy jakaś zasada większej uliczki?.

Oraz na osiedlu jest droga główna biegnąca dookoła i drogi poprzeczne, które są oddzielone od drogi głównej niskim krawężnikiem w dodatku pomalowanym na biało. Czy to jest wtedy znakiem poziomym zobowiązującym do zatrzymania się?.

Edytowane 16 Maja 2008 przez tmi

[krycek]

A kto ma pierwszeństwo na terenie zamieszkanym, ograniczenie do 20 km/h, brak znaków ustąpienia pierwszeństwa i stop, brak żółtych słupków.

 

Zasada "prawej strony"

 

Co do poprzedniego postu - rypłem się w opisie - jasne że jak ma się kogoś z lewej to ma się pierwszeństwo :) Generalnie - po prostu trzeba uważać :D