Jack-Jawa Opublikowano 10 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2008 Zapewne nie tylko mi "udało" się zostawić motocykl na zapalonych światłach. :D Zaowocowało to kompletnym rozładowaniem ( do 1,5V + elektrolit poza skalą - prawie woda) :icon_twisted: nowiutkiego akumulatora Yuasa z serii YBI tu mam pytanie do tych którym się to też przytrafiło:Jak zachowuje się taki akumulator po akcji reanimacyjnej i czy w ogóle jest możliwa taka "akcja"Na razie podłączyłem go do regulowanego prostownika i ładuję prądem 0,1 pojemności - sam jestem ciekaw "efektów" tej akcji.Czy jeśli da się zreanimować to traci dużo pojemności i czy da się eksploatować go bez ryzyka "nagłego zgonu"? Radzącym "kup nowy" z góry dziękuję bo po niedzieli i tak jadę do Czech i na pewno przywiozę nowego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Breżniew Opublikowano 11 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2008 Będzie działał normalnie pod warunkiem, że szybko go naładowałeś nie pozwalając na zasiarczenie. Jakby postał w takim stanie kilka dni/tygodni wtedy juz by mogła spaść pojemność aku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Okrop Opublikowano 11 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2008 potwierdzam.mialem aku z tej firmy i dalo rade dwukrotnie je reanimowac, nawet po dluzszym postoju - powinno byc OK Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.