Ktory z przecinakow?

[noise of death]

 

 

wydaje mi sie, ze wlasnie to Szramer mial na mysli

[szramer]

i tu sie ostro mylisz!! w maju pisałem temat jak holowałem b12 zxr750 z urwanym łancuchem rozrządu.. poprostu niektóre modele kawasaki są poprostu NIEUDANE!! jak zxr750 to tylko z ostatniej seri ' date='ewentulnie zx9r to jedyny z udanych modeli kawasaki jeżeli chodzi o żywotność.. niesety kawasaki siakos takie nie sa idioto odporne jak np hondy..[/quote']

 

Znaczy sugerujesz że właściciele motocykli Kawasaki sa idiotami Skoro motocykle te sie tak "bardzo" psuja :?:

sam mam kawasaki i nieuważam sie za idiote ,ale chce go sprzedać bo sie boje że mi sie posypie przy paleniu gumy :D :mrgreen:

[GUFI]

Chłopaki jeszcze raz dziękuje za odpowiedź!! Niepotrzebnie przejmowałem się tym zużyciem paliwa. To zależy od stylu jazdy i nie trzeba się panicznie tego bać. W końcu to nie rusek i nie chleje z wiadra :D Mam już upatrzony sprzęt w komisie na Ślężnej (Wrocław). To jest Honda CBR 600 F3. Wygląda ładnie. Jak dobrze pójdzie to we wtorek pojadę tam z jakimś mechanikiem, żeby ocenił stan techniczny no i po nowym roku prawdopodobnie... (odrobina niedomówienia :D ). Wcześniej mi się te cebry nie podobały, ale jak zobaczyłem na żywo to jednak ma coś w sobie :D Hehehehe jak ją oglądałem to jakieś dziwne skojarzenia z kobietą miałem. Te płynne przejście z baku w owiewkę i w ogóle smukłe kształty. Stałem jak głupi i macałem ją po baku :D) Jak nigdy specjalnie mi się to moto nie podobało tak teraz dosłownie mam bzika na jego punkcie :D

Okej Więcej napiszę we wtorek :D A teraz lecę oglądać Idola :D))

Pozdrawiam!

Ps. Podwójne szczęście(?) w rodzinie bo tato zastanawia sie nad kupnem jakiegoś czoperka (korea- 150cm pojemności). Ale ten plan wymaga jeszcze starannego dopracowania (Jakieś to takie dziwne).

[Michał]

i tu sie ostro mylisz!! w maju pisałem temat jak holowałem b12 zxr750 z urwanym łancuchem rozrządu.. poprostu niektóre modele kawasaki są poprostu NIEUDANE!! jak zxr750 to tylko z ostatniej seri ' date='ewentulnie zx9r to jedyny z udanych modeli kawasaki jeżeli chodzi o żywotność.. niesety kawasaki siakos takie nie sa idioto odporne jak np hondy..[/quote']

 

Znaczy sugerujesz że właściciele motocykli Kawasaki sa idiotami Skoro motocykle te sie tak "bardzo" psuja :?:

A może przypomnij sobie starsze modele Hondy w których to pspieprzone głowice i wałki i rozrządu były na porządku dziennym? A może przypomnij sobie XV z trefnymi rozrusznikami.Przykładów mozna by mnozyc. Nie jestem zwolennikiem szufladkowania motocykli na te które sie psuja i te bezawaryjne. 99% winy za taki stan rzeczy ponosza właściciele którzy oszczędzaja na serwisie i częściach jeżdząc do "upadłego"

 

Avalon to nie chodzi o to, że jeżdżący na Kawasaki są idiotami.

 

Szramerowi chodziło chyba o to, że Kawasaki jest najbardziej podatne na uszkodzenia przy nieumiejętnej obsłudze i eksploatacji. Inna sprawa, że rozmawiając z ludźmi zajmującymi się naprawami usłyszałem opinie, że Kawasaki wymagają odpowiedniego podejścia z powodu wielu nietypowych rozwiązań konstrukcyjnych. Tak więc może rzekoma awaryjność tych motocykli bierze się z braku wiedzy ludzi, którzy je wcześniej naprawiali.

 

Ja uważam, że nie ma czegoś takiego, jak robienie przez Kawasaki "niedobrych" a przez Hondę "dobrych" motocykli. Każda firma ma swoje mniej lub bardziej udane modele.

[szramer]

i tu sie ostro mylisz!! w maju pisałem temat jak holowałem b12 zxr750 z urwanym łancuchem rozrządu.. poprostu niektóre modele kawasaki są poprostu NIEUDANE!! jak zxr750 to tylko z ostatniej seri ' date='ewentulnie zx9r to jedyny z udanych modeli kawasaki jeżeli chodzi o żywotność.. niesety kawasaki siakos takie nie sa idioto odporne jak np hondy..[/quote']

 

Znaczy sugerujesz że właściciele motocykli Kawasaki sa idiotami Skoro motocykle te sie tak "bardzo" psuja :?:

A może przypomnij sobie starsze modele Hondy w których to pspieprzone głowice i wałki i rozrządu były na porządku dziennym? A może przypomnij sobie XV z trefnymi rozrusznikami.Przykładów mozna by mnozyc. Nie jestem zwolennikiem szufladkowania motocykli na te które sie psuja i te bezawaryjne. 99% winy za taki stan rzeczy ponosza właściciele którzy oszczędzaja na serwisie i częściach jeżdząc do "upadłego"

 

Avalon to nie chodzi o to' date=' że jeżdżący na Kawasaki są idiotami.

 

Szramerowi chodziło chyba o to, że Kawasaki jest najbardziej podatne na uszkodzenia przy nieumiejętnej obsłudze i eksploatacji. Inna sprawa, że rozmawiając z ludźmi zajmującymi się naprawami usłyszałem opinie, że Kawasaki wymagają odpowiedniego podejścia z powodu wielu nietypowych rozwiązań konstrukcyjnych. Tak więc może rzekoma awaryjność tych motocykli bierze się z braku wiedzy ludzi, którzy je wcześniej naprawiali.

 

Ja uważam, że nie ma czegoś takiego, jak robienie przez Kawasaki "niedobrych" a przez Hondę "dobrych" motocykli. Każda firma ma swoje mniej lub bardziej udane modele.[/quote']sam bym tego lepiej nie ujoł :D

[GUFI]

Witajcie!

To już chyba koniec moich pytań co wybrać :D Otóż zdecydowałem się na na Honde CBR600 F3 z 95roku,

którą odbieram z komisu (Wrocław- Ślężna) po nowym roku. W tym czasie panowie z komisu mają jeszcze zamontować mi nowe manetki i może polerowany tumnik :D

Pora w trasę!! :D

Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję za rady!!!!

[biały18]

a jadnak CBR :mrgreen: czekamy czekamy na nowa hondzie na 4um, jak cos to szybko sie chwal

 

pzdr

[Adam M.]

Tak sobie mysle, ze jezeli jestes 18 latkiem, ktory poprzednio jezdzil piecdziesiatka, a teraz przesiada sie na stukonna 600, to zycze ci w nowym roku duzo rozwagi i lutu szczescia. CBR jezdzi sie bardzo `latwo` i ta latwosc czesto pomaga zapomniec, ze praw fizyki obejsc sie nieda.

Druga sprawa to kupujesz motocykl z komisu. Warto by go bylo b.dokladnie obejrzec z niezaleznym mechanikiem jeszcze przed zakupem.

Specjalnie przy okazji czytania watkow Pawla o kupnie moto przez komis.

 

Adam M.

[nowak]

Zanim kupisz CBR-ke na pierwsze duzo moto, to prosze przeczytaj ponizszy watek z pl.rec.motocykle wielu bylo zapalencow takich jak Ty ktorzy brali sie za 600cm3, jednak niestety rzeczywistosc jest inna i pokazuje jak bardzo to jest zly wybor. Jezeli nawet Ci sie uda przezyc, to pomysl czy chcesz uzywac CBR-ki tylko do jazdy po miescie i po prostych, czy tez chcialbys posmigac na trasie i pobawic sie na winklach? Bo jesli tylko proste Cie interesuja to nawet 750tka szybko stanie sie nudna i to akurat nie sa moje slowa..

 

zanim kupisz prosze przeczytaj i zastanow sie jeszcze raz:

 

http://news.riders.pl/read.php?f=1&i=267379&t=266623

 

PS: ja tez chcialem ruszyc od razu na 600cc ale po dlugich rozmowach i rozwarzaniach doszedlem do wniosku ze zaczne od GS, kupujac go duzo sie naucze, a nie strace duzo gotowki, jest w miare tani w eksploatacji a ewentualne naprawy nie beda az tak drogie. Nie ma owiewek , wiec w razie gleby... co najwyzej kierunek + lusterko i moze jakies inne pierdoly. Nie szkoda CI kasy na owiewki? Pobujasz sie chwile GSem i na wakacje sprobuj CBR-ke, ja tak robie, z tym ze na wakacje R6. zdroofka

[GUFI]

Dzięki Wam wszystkim za sugestie! Postaram się nie zabić. Liczę na swoje opanowanie i rozsądek. Miejmy nadzieję, że się nie przelicze. Pozdrawiam!!