Bierze olej ze skrzyni RD 80 Bardzo dziwny przypadek.

[grayfox]

Hej!

 

Mam problem z moją RD 80. Mianowicie Bierze olej ze skrzyni. Z początku myślałem że taki dym to sprawa za dużej ilości oleju (Motul 510) w paliwie bo za dużo wlałem to fakt. Po przejechaniu 200 km, zalałem znów motor lecz juz 1:50 a kopci dalej tak samo. Z ciekawości spuściłem olej z silnika. Z 700 ml zrobiło sie 300 ml!

 

Olej na 100 % nie kapie z silnika na droge. Więc podejrzenie padło na simmering, rozpołowiłem silnik, wymieniłem simmer. Okazało się że simmering stosunkowo łatwo wszedł do gniazda ( w porównianiu do Simsona czy CZ Cross 125), więc pojechałem do sklepu motocyklowego zapytać co zrobić w takim przypadku, polecono mi kupno specjalnego kleju, i aby na nim położyć ten simmering w gnieździe. Tak też zrobiłem.

Kolejne podejrzenie wzbudziło we mnie to iż tuleja metalowa którą naibija sie na wał (to włąsnie ona pracuje w simmeringu) także łatwo weszła, więc pojechałem do sklepu jeszcze raz, dostałem od nich 15 ml kleju w strzykawce do podklejenia tej tuleji.

 

Kartery były składane na spejalnym silikonie przeznaczonym do tego wałśnie (wczesniej motorynka, simson, Cz Cross, DT także na tym składałem i było ok).

 

Po wszystkich klejeniach złożyłem silnik. Lecz motor dalej kopci jak szalony. Efekt jak gdyby palenia mokrej trawy. Bardzo gęsty biały dym.

 

 

Za każdym razem dawałem 24 h na wyschnięcie kleju, więc jestem pewny że chwycił.

 

Rozebrałem silnik jeszcze raz. Klej trzymał bardzo mocno. Po ściągnięciu tuleji i simmeringa widać było że był rozporowadzony równomiernie po całej powierzchni. Na karterach nie było śladu ubytku silikonu.

 

Wymieniłem więc simmering na inny (ten sam rozmiar lecz znów nowy, podejrzewając iż może tamten był felerny). Złożyłem silnik jeszcze raz. Sprawdziłem czy simmering sie nie kręci, oraz tuleja na wale. Wszczystko wyglądało sprawnie. Zamontowałem silnik spowrotem i znów to samo straszne kopcenie.

 

Na lekkim gazie motorcykl nawet nie odpala, trzeba mu odkręcić do połowy żeby załapał.

 

Co dziwne zaraz po 1 odpaleniu pół minuty było ok. Trzymał wolne oborty, palił od kopa po czym zaczoł kopcić. Zgasiłem go i odpaliłem ponownie lecz dalej kopcił. Za kilka min znowu odpaliłem i nie kopcił znów przez chwilę po czym znów zaczoł.

 

Dodam że wymieniłem przy okazji wszystkie łożyska i simmeringi. Oraz że jest to ten sam silnik co Yamaha DT 80 lcII.

Edytowane 29 Marca 2008 przez grayfox

[Gość marcpol]

Olej ze skrzyni może dostawać się do skrzyni korbowej tylko przez nieszczelne, pęknięte kartery lub uszkodzony uszczelniacz wału korbowego. Do wymiany simmeringu nie ma konieczności rozpołwiania silnika.

[grayfox]

Rozpoławiałem dla sprawdzenia czy silikon nie jest uszkodzony, oraz wyminiałem łożyska dla pewności.

 

Po 200 km nie było śladu na silikonie, cała powierzchnia była nim pokryta.

A gdyby była skaza to chyba po tych 200 km byłoby widać jakiś ślad na sylikonie prawda? Pęknięte nie są przyglądałem się im dokładnie.

[pikus91]

a zmieniles simering od strony sprzegla?

[EnduroMax]

zobacz czy tulejka nie ma wzerow.

[grayfox]

Tuleja mam nową już, zrobił mi ją tokarz na wymiar wg serwisówki. Na niej jest ten sam efekt. Teraz mam 3 raz silnik na stole.

 

Simmering od strony sprzęgła 2 razy zminiałem ja pisałem powyżej.

Na wale są 2. Od strony magneta, które jest suche więc niema tam oleju, i drugi od strony sprzęgła, który wyminiłem 2 razy.

[Shinigami]

Moja nie ma oleju a kopci od czasu do czasu na tej samej mieszance, mysle ze wyciek masz w innym miejscu, moze walek zmiany biegu.