Zamek od baku

[PRZEM]

witam!!! nie znalazłem podobnego tematu, wiec przedstawie sprawe, zakupiłem motocykl wszytsko super, ładnie, tylko po kilku dniach kiedy chciałem zatankować okazuje sie że nie moge otworzyc baku, ratunku co robić??? moto dosyc długo stało nieużywane czy moze cosik tam zasniedziało czy cos tedy psikłem tam wd40 kilka razy, ale póki co nic... myślałem zeby odkręcić wlew ale oprócz imbusów dookoła wlewu są chyba jeszcze 3 które można ruszyć po podniesieniu korka wlewu... :banghead: :banghead: :banghead: będe wdzięczny za jakieś rady, pozdrawiam!!!

[Piotr Dudek]

Wymontować zbiornik i pędzić do ślusarza aby to otworzył. Na giełdzie Mysłowickiej jest spec od dorabiania kluczyków.

Ps. popraw wiek w opisie i podaj całą nazwę miasta bo chyba się go nie wstydzisz?

[MYCIOR]

U mnie wd40 pomogło, nie zapomnij podczas przekrecania kluczyka docisnąć cały korek.

pzdr

[kiler]

miałem kiedyś podobny problem w GPZ - moto stało ponad rok nieużywane .U MNIE pomogło WD 40 i ruszanie dosyć mocne kluczykiem (oczywiście mocne ale z wyczuciem żeby klucza nie złamać)

[Piekarz]

też tak miałem i wd-40 pomogło...mozesz delikatnie opukać ale powtarzam delikatnie zamek jakimś wybijakiem który ma płaską powierzchnie...to może pomóc...