Husaria pod "pręgierzem"

[ar2r]

Cytat Twojego kolegi Pill1 ktory jest bardzo aktywny na naszym forum :

 

"Witam,

 

mam pytanie, którego celem jest poznanie źródła pewnego zwyczaju. Dlaczego miejscem Wszych spotkań przed wyjazdami jest Bar Bieszczadzki, a nie siedziba Waszego klubu? Wstydzicie się jej? Ze zdjęć wygląda, że nie macie czego się wstydzić. Według mnie klub powinien być miejscem spotkań wszelkiego rzodzaju, również miejscem zbiórki przed wyjazdami - to jest moje zdanie."

 

Wiec masz odpowiedz.

[Przemek PbS]

Swoja droga dziwna ta odpowiedz, mozna z niej wywnioskowac ze przed wyjazdami spotykacie sie pod klubem, a robicie to , przynajmniej wg tego co jest napisane na stronie pod barem nad zalewem. Lepsze menu czy jak ? W odniesieniu do bieszczada oczywiscie. A pill jest moim kolegom, ale forumowym, prywatnie nie znam.

[ar2r]

Hej Przemek - kolega Pill1- mialem na mysli podejscie do nas. Tylko i wylacznie - nic poza tym.

[trajka66]

No no tak nagle wam sie wasz Klabhałs przypomniał, bez powodu ;) . Coś wam sie chyba z uszu dymi od tego kłamstewka :evil:.

[pepomz]

A moze CHUSARZE naoglądali się "nie klam kochanie" i teraz twierdza iż lepsze sa małe kłamstewka:) "mowią tylko prawdę jak sie pomylą".... (nie mowie tu o uczciwych członkach husari)

[kotlara]

pepo z Twojej pychy Ci sie cos chyba poprzewracało, a bajeczki to ty lubisz pisac oj lubisz.... tak przy okazji przypominam o MP3 na które czekam 2 tygodnie.... a i cos jeszcze przypomne Ci cos co kiedys napisałeś tam bedzie data i godzina :) pozdrawiam wszystkich prawdziwych i nieprawdziwych bajkerów (ja jestem niestety tylko pozerem)

 

"Autor: pepo

e-mail: [email protected]

www:

wpisał: Wreszcie nadszedł czas na pilska husarie.. po rozmowie ze snajomym w podeszłym wieku dowiedziełem sie ze w pile kiedys juz był klub husaria ktory nie przetrwał.. sam jedzdze na simsonie na ktorym byłem na pikniku ale mam tez inne motocykle i jak tylko zrobie prawojazdy to wstapie do tej organizacji ktora jest nam pilanom potrzebna do rozwoju ducha motocyklowego..... pozdrawiam piotr

kiedy: 2007/05/29 20:07:37"

 

 

^^ nawiazujac tym wpisem twoim chciałem zauwazyc iz rok temu "wiek Husarzy" jakos Ci odpowiadał i piknik Ci sie podobał i teraz nagle po incydencie (przypomne w którym nie brałes udziału) jakos wszystko Ci sie jakos odmieniło (co prawda wczesniej zaczeles gadac ze husaria to ciepłe kluchy itp) takze szerokosci dla Ciebie motocyklisto (a i przynies mi do szkoły MP3)

Edytowane 13 Czerwca 2008 przez kotlara

[pepomz]

chusarze w tym na czele kotlara są osobowosciami nie przepadającymi na mysleniem "nie wszyscy" stąd tez bierze się pilna obecnosc na forum wielu prawdziwych bikerow cechami chusarza kotlary jest międzyinnymi brudne moto, ale kotlara "przeciaz martasta" ma twoją mp3 od oooo dawna:) "PROBLEMY Z MOZGIEM W WIEKU 18 LAT :D " moj wpis był jak najbardziej aktualny chciałem zeby w pile wreszcie pojawiła sie brac motocyklowa "PRAWDZIWA" a nie ekipa sztucznych ludzi kupujących sobie moto na x tys zł... nie mając przy tym pojęcia o naciągu łancucha.... osobiscie trzymam sie z ludzmi ktorzy mają całkiem inne poglądy do motocykli, z husarii mogłbym na palcach jednej ręki wyliczyc bikerow z krwi i kosci międzyinnymi ar2r .... a co do pychy to kotlara róznimy się tym , ze ja dysponuje niemałą wiedzą techniczną w porownaniu do ciebie i nie dostaje wiecznie prezentow w postaci VW POLO, KAWASAKI VN 800 , I wiele wiele innych zachcianek ktorymi na kazdym ktoru chcesz sie wyroznic od innych przeciętnych obywateli.... w dzisiejszych czasach niestety ale najwyzszą wartoscią jest to czego tak mocno ci brakuje ... :buttrock: zapraszam do bieszczada:) :D

Edytowane 13 Czerwca 2008 przez pepomz

[kotlara]

moto moze i brudne, bo uzywane, Ty natomiast najwiecej jezdzisz jako plecaczek :buttrock: w Husarii nie sa tylko motocyklisci majacy sprzety za xx zł ale tez przecietni obywatele którzy czerpia radosc z jezdzenia a nie grzebania w silniku. powiedz mi czemu mam sam naciagac łancuch zapytałem sie a ty bez wachania chciałes to zrobic i zrobiłes, zrobiłem to z wiedza ze lubisz grzebac w moto (w przeciwienstwie do mnie, ja wole jezdzic) a ze tak powiem h*j ci do tego co ja dostaje? dostaje to mam, i nikomu to nie przeszkadza tylko tobie. mi moze i brakuje wiedzy technicznej na temat silników ale nie jest to mój profil w szkole którego nie wijaja mi do głowy (tak jak tobie od 1 klasy) a do bieszczada na co mnie zapraszasz? przeciez tam moga podobno tylko prawdziwi motocyklisci wiec dla mnie tam nie ma miejsca a i czekam na słuchawki :D

Edytowane 13 Czerwca 2008 przez kotlara

[Zbig]

No i w p---du sie porobilo ....forum dla nastolatkow.

Oddaj moje kredki, i mp-3!

[pepomz]

do bieszczada zapraszam oczywiscie cała chusarie pysznych i mniej pysznych członkow... z przewodniczącym kotlarą :D gdybys ..... gdybys chociaz zjezdził jedną setna tego co ja. Zanim ty miałes "WG CIEBIE MOTOR SKUTER" to ja miałem juz za sobą dobre kilka lat smigania . swego czasu ok dwa lata jezdzilismy dzien w dzien ekipą nie tylko po miescie ale zaliczalismytraski oraz wszystkie zloty motocyklistow a nie CYKLISTOW. ;) mnie nie rozpieszczają tak rodzice zebym miał auto , moto, i prowadził wystawne życie mając pustkę w głowie nawet z branży z jaką chcesz miec doczynienia w pozniejszym życiu... z tego co wiem to poza lizusostwem nie błyskasz niczym innym w szkole typowy "WDUPOWŁAZ" Wazna wiadomosc dla

 

 

CHUSARZY KOTLET NA PEWNYM WYJEZDZIE ZASMAKOWAŁ SLINY KOLEGI:) MOWIŁ ZE CAŁKIEM PRZYJEMNIE "lizac sie z kumplem"

 

 

PROSZE UWAŻAC :biggrin: :P jest to jedna z tajemnic ktorą wyznał mi owy członek waszego grona ... nie chcem byc nieprzyjemny dla nikogo ale jesli sie daje słowo to sie go nigdy nie zrywa a jesli sie je zrywa to czasami cięzko jest to pozniej naprawic ... mam nadzieje , ze nie będe musiał więcej pisac "PRZYKREJ PRAWDY" o waszym przyjacielu, kumplu

[samsung]

Proszę mi wybaczyć ponieważ jestem juz po ,,kilku".. Pepo no pojechales z grubej rury.. ale dawno sie tak nie usmiałam. Nie bede sie wiecej wypowiadac, tak jak milczałam do tej pory. Forum to nie miejsce na pranie brudow. Umowmy sie po,,godzinach" na zywca i albo zaczniemy sie nap**dalać (prosze o wybaczenie tego slowa ale inaczej nie da sie nazwać) albo porozmawiamy jak ludzie. Mnie tez to troche dotyczy ale dlaczego i w jaki sposób to moge osobiscie powiadomic zainteresowane osoby. Fin, szerokosci k**a mać, bo puki co to widze tylko 5 osob na sprzetach w tym nudnym do obzygania miescie.

[ar2r]

Dydkusja przestaje byc merytoryczne i schodzi z dobrego tonu. Skonczcie to bo juz sie robi niesmaczne.

[Przemek PbS]

Panowie tak sie rozkrecili a nikt nie odpowiedzial na moje pytanie. Moze wojtaq trzasnie jakis poemacik?

Edytowane 14 Czerwca 2008 przez Przemek PbS

[wojtaq]

Poczułem się wywołany do odpowiedzi, ale o co chodzi? Po wczorajszym zakończeniu Walnego, co miało miejsce u mnie w domu, tak mi bańka n....a, że nawet nie wiecie! Co potrząsnę, to mi w środku coś chlupie, a nie powinno z braku czegokolwiek :biggrin:

 

Fakt, nie zaglądałem pod pręgierz husarski od czerwca, ale przyznacie sami, że niewiele się działo coby uwagę przykuło. Więc jeśli ktoś przypomni, o co biega i ja sam równo na nogi stanę, to klnę się na moją Kawasaki, że jakiś 'poemacik' wrzucę, ok?

 

 

[trajka66]

Chodziło o to czemu nie spotykacie sie juz pod Bieszczadem i czemu wstydzicie sie swojego Klabhałsu. Luknij kilka postów wyżej.

 

pozdro