Skocz do zawartości

HALO LEGIONOWO I OKOLICE


jaworkawa
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Co do jazdy, to ja w tą niedzielę na jakieś 2 godzinki mogę się umówić.

Co wy na to? Zwiedzanie okolicy?

Chociaż pogoda kiepska, ale dzisiaj w Jachrance byłem z rana na chwilkę i jakoś się jechało :evil:

Z tego co widzę, to chyba w Legionowie będzie padać ...

 

Jeśli jednak będzie sucho - to chętnie gdzieś wyskoczę. O której planujesz pojeździć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jesteśmy umówieni :lalag:

A może ktoś jeszcze się skusi? Gdyby co to jutro o 13.00 na shellu ;)

Pozdrawiam :icon_mrgreen:

 

Zacztynając ten temat miałem nadzieję że zacznie sie coś kręcić w materii wspólnego latania i cieszy mnie to że cos sie ruszyło :icon_razz: . Mam nadzieję że wykarzecie swoją aktywność również w trasie nie tylko na forum internetowym. Byle tak dalej :lalag:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cieszę się że niedziela się co poniektórym udała :icon_mrgreen:

 

A ja właśnie przeżyłem chwile grozy!

Ujechałem 1km i tu nagle brak mocy...

70km/h szczytem mażeń

Masakra!

Nerwówa, powrót do domu powolutku i myśli: k...wa, dopiero kupiłem i już zatarcie? Niemożliwe! a może to te dziury w tłumiku co jej wywierciłem wczoraj? a może to kiepskie paliwo?

Normalnie tysiąc myśli na minutę...

 

Dojechałem. Oglądam, osłuchuję, przygazowuję...

Strzela, trochę coś furczy, szczególnie na wysokich, dławi się, no ładnie...

Gaźnik? może tak, ale obydwa?

 

Łażę, kładę się, zaglądam.

Gościu od którego kupiłem coś mówił że często zmieniał filtr paliwa.

Oglądam i....?

Cieknie. Jak to k...wa cieknie? ano normalnie!

Bo przewody paliwowe się wyrobiły i przy drganiach cieknie.

Założyłem dwie plastikowe opaski uciskające, takie samo zatrzaskowe. Przestało.

A motor?

Chodzi jak malina!

Chyba zasysał nie tylko paliwo ale również powietrze i stąd to furczenie i brak mocy na obrotach, bo teraz po krótkiej jeździe jak dostał trochę w p..... to się zbiera jak Hayabusa!! :icon_mrgreen:

 

Czasami takie gówno może niezłego bólu głowy nabawić.

 

Pozdrawiam.

Cielak

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja miałem chwile w niedzielę. Trasa standard to u mnie Pparking Roztoka na szosie na Blonie. Tam na ogół spotykamy się z kumplem z Milanówka (bo w połowie drogi), żremy coś, jaramy parę fajków i zastanawiamy się, dokąd jechać. Tym razem koleś nie dotarł, bo u niego padało. Ja ruszyłem sam na Leszno i słyszałem, jak coś grzmi, ale nie widziałem chmur, bo las je zasłaniał. W Lesznie daję na Sochaczew z zamiarem powrotu przez Śladów do "Bramy" na golonke. Jakieś 5 km od celu wjechałem w centrum burzy. Deszcz lał taki, że prawie nic nie było widać, pioruny na lewo i prawo schować się nie ma gdzie, bo szczere pole po lewej, lasek po prawej... Ech tego mi było trzeba :( Ja mam takiego farta że zawsze pada, jak jadę więc może lepiej się na tym Shellu nie będę umawiał, co? :biggrin:

 

pozdr

Edytowane przez jurjuszi

"Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)

"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Są jacyś chętni do polatania jutro "wokół komina" ? :crossy: :wink: :clap:

Jakby co to na Shellu o 1300. Mam nadzieję, że Ptaq bedziesz :clap: :biggrin:

 

Pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...