Skocz do zawartości

dzisiejszy wypadek, co robić ?


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

KS-Rider jakis palant autem z tylu w dupe wjedzie to tez bedzie Twoja wina ze, np za rzadko w lusterka patrzysz i sie nie usunales? :)

 

Po czesci tak :flesje: ( mialem juz takie dwa przypadki ) prowadzac auto. Raz wjechal we mnie VW Bus mialem jednak 4 punktowe pasy wiec zero czegokolwiek. Innym razem wjechala we mnie ciezarowka, mialem wtedy wybitego kciuka.

 

Dzisiaj na pierwszej lekcji jaka udzielam ( auto ) jest wzmiamka na temat jak trzymac kierownice , patrzec w lusterko i w razie takiej sytuacji sciagnac rece z kierownicy.

 

Motocyklem jezeli zdazysz mozesz sprobowac zjechac na prawo czy lewo ale to raczej teoria. Jezeli nie patrzysz w lusterka to Twoja osobista sprawa, nie musisz, masz wtedy po prostu pecha. :flesje:

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy, zejdźcie na udeptaną ziemię i przestańcie bawić się w pyskówki i udowadnianie kto jest ma rację. To nie jest forum przedszkolaków...

Zaśmiecacie tylko temat!!! Przydałby się jakiś moderator...

 

 

 

Jak już chcecie to załóżcie sobie osobny temat o wjeżdżaniu w dziury...

Edytowane przez gustafinski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ks-rider weź nie mów jak omijać dziury bo pewnie dziurę w jezdni widzisz wtedy kiedy przyjedziesz do polski na święta czy po zakupy i jeszcze pewnie robisz zdjęcia żeby pokazać na wykładach kursantom jak takie coś wygląda :icon_eek:. A tak na marginesie ciekawe czemu najlepiej wyszkoleni kierowcy (zawodowi TIR) z za odry nie chcą jeździć do np. Rumunii? Bo oni u siebie mając zaj.....te autostrady i tak dzwony zaliczają :icon_biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moto jest cale i zdrowe o dziwo ;-)

To ja przyjalem ten gorszy material na siebie bigrazz.gif

Moze rzeczywiscie zachowalem sie jak dzieciak z tym pytaniem, ale taka jest prawda, ze twarda ze mnie sztuka i naprawde musialbym sie ostro rozbic jesli mialbym jezdzic po lekarzach.

Generalnie wystrzegam sie szpitali, ale wczoraj tam musowo zawitalem.

 

Myślę, że szpital jest od tego, by do niego z takim przypadkiem jak twój pójść. Chyba nikt nie przepada za łażeniem po lekarzach ale gdybyś nie poszedł to odpryski tego co było w dziurze i może jeszcze twoich kości mogłyby narobić bigosu (czytaj zakażenia).

 

 

A kontynuująć offtop, to troche bez sensu to wygląda. Ks-rider wyraził swoją opinię, że (jak ja to rozumiem) praktycznie zawsze jeżeli motocyklista miał wypadek, to mógł tego uniknąć. No ok, krytyczne podejście do swoich poczynań na drodze. A na to wiekszość z wypowiadających się jedzie po nim jak po łysej kobyle. Troche nie w porządku.

 

 

Piotrek

Edytowane przez DnieprRider
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie, ze kazdy ma prawo do swojego zdania, tylko ze, Ks raczej nie pisze: wg mnie to, to i to, wyraza sie raczej w sposob: jest tak jak mowie a wy nie macie racji, bo ja jestem instruktor a wy nic nie wiecie. Na dodatek jego "rady" i opinie pojawiaja sie absolutnie wszedzie - to naprawde jest meczace, pewnie, ze mozna tego nie czytac ale na boga, czasem sie boje podniesc klape sedesu bo Ks juz tam moze byc ze swoja "porada".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie, ze kazdy ma prawo do swojego zdania, tylko ze, Ks raczej nie pisze: wg mnie to, to i to, wyraza sie raczej w sposob: jest tak jak mowie a wy nie macie racji, bo ja jestem instruktor a wy nic nie wiecie. Na dodatek jego "rady" i opinie pojawiaja sie absolutnie wszedzie - to naprawde jest meczace, pewnie, ze mozna tego nie czytac ale na boga, czasem sie boje podniesc klape sedesu bo Ks juz tam moze byc ze swoja "porada".

 

 

:icon_mrgreen: :D :lalag:

 

 

Na szczęście mamy także takich instruktorów jak Tomek Kulik, Piotrek Gadaj czy Adam Chaciński od których poprzez normalną rozmowę można się sporo dowiedzieć. Pomimo sporej wiedzy i doświadczenia nie wywyższają się ponad wszystkich! Bardzo cenie takich ludzi w przeciwieństwie do tych "nadętych".

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie, ze kazdy ma prawo do swojego zdania, tylko ze, Ks raczej nie pisze: wg mnie to, to i to,

 

 

Jak bedziesz w moim wieku, i mial na tyle doswiadczenia to moze wtedy zrozumiesz sam i bedziesz sie wyrazal w taki sam sposob, zwlaszcza jezeli chodzi o Twoj czy zawod czy hobby. Jezeli w matematyce masz 1 + 1= 2 to jak czcesz to opisac ? Uwazam, ze czy, w/g mnie jest ?

 

Roznica miedzy Toba a mna jest taka, ze ja wlasnie wiem, a Tobie sie wydaje, ze wiesz i to wlasnie tak Cie dzazni. :icon_mrgreen:

 

Amen

 

:D

Edytowane przez ks-rider
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tematu zrobił się OT ale co z tego? Pierwszy post odpowiedział na pytanie więc kolega wie chyba co robić...

 

A jak czytam jak to da się nie wpaść w każdą dziurę na drodze to mi się nóż w kieszeni otwiera... Mogę pokazać kilkadziesiąt asfaltowych "żółtych" dróg w Polsce, których nie da się w ogóle przejechać żeby nie zaliczyć dziury nawet prowadząc motocykl, rower, hulajnogę.. Już widzę jak KS jeździ po Polsce 15km/h i lawiruje między dziurami, uskokami, koleinami i żadnej nie zalicza. A jeśli chcesz mnie przekonać to zapraszam, pojedziemy na taka drogę i pokarzesz jak to robisz a nie teoretyzujesz. Jak dasz radę to napiszę że jesteś najwspanialszy na świecie i trzeba Ci składać pokłony i nie negować tego co piszesz. Jak nie dasz rady to spłacisz moje długi :wink:

To uczciwa propozycja biorąc pod uwagę, że zawsze masz racje i nic Ci nie grozi :) Zbierzemy ekipę z forum żeby mogli popatrzeć i umieścimy fotorelację. Zamiast tu o dupi... marynie pisać. Co Ty na to?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...