Osa M50

[kamil91]

Na pierwszej fotografii widac moja "kabine" do polerowania... Jest zajebista, czlowiek lezy i poleruje lakier... :eek: :)

[buba6]

kabina polerska jest profi :cool: prawie tak profi jak ta do lakierowania :) z tego co wiem to ze szlifierki az dym szedl, bo nie wyrabiala :)

[kamil91]

Jak sie ma 17 lat to sie kombinuje... :) Kabiny posiadam wypasione... :icon_mrgreen:

[buba6]

dzisiaj z pomoca kolegi Kamila blotnik znalazl sie na swoim miejscu

 

http://i72.photobucket.com/albums/i166/bub...50/HPIM5753.jpg

http://i72.photobucket.com/albums/i166/bub...50/HPIM5754.jpg

http://i72.photobucket.com/albums/i166/bub...50/HPIM5755.jpg

http://i72.photobucket.com/albums/i166/bub...50/HPIM5756.jpg

http://i72.photobucket.com/albums/i166/bub...50/HPIM5757.jpg

http://i72.photobucket.com/albums/i166/bub...50/HPIM5758.jpg

http://i72.photobucket.com/albums/i166/bub...50/HPIM5759.jpg

http://i72.photobucket.com/albums/i166/bub...50/HPIM5760.jpg

[slaczek]

Powiesz zaraz ,że jestem szuja i się czepiam ale mam dwa ale.... :wink:

Na elementach ozdobnych błotnika śrubeczki na wkrętak krzyżakowy :D

Ta współcześnie produkowana guma chlapacza - wyrównaj ją troszkę bo brzydko wystaje spod listwy aluminiowej.

 

Tyle złego teraz dobre :)

 

Lakierek śliczny!!!

 

Pozdro!

 

Też sie będę brał za oskę (czeka już 5 latek) ale już skompletowałem prawie 100%.

Tylko skończę Gazelkę.

 

Mam takie pytanko:

 

Kiedyś na allegro rozprowadzał jeden gość krawężniki aluminiowe do oski. Wyrób współczesny ale naprawdę śliczne!!!

Kupiłem jeden taki zestaw chce drugi ale miałem zonk z dyskiem twardym i kontakt mi zaginął.

Gość był ze śląska.

Może ma ktoś kontakt do niego????

[buba6]

dziekuje za konstruktywna krytyke :wink:

 

guma blotnika jest oryginalna, sciagnieta z tej osy przed jej remontem. Mam kilka Os i we wszystkich tak ta guma wystaje, niedbalosc w fabryce :icon_eek:

 

niestety nie mam namiarow na goscia, o ktorym piszesz

[slaczek]

dziekuje za konstruktywna krytyke :)

 

guma blotnika jest oryginalna, sciagnieta z tej osy przed jej remontem. Mam kilka Os i we wszystkich tak ta guma wystaje, niedbalosc w fabryce :)

 

niestety nie mam namiarow na goscia, o ktorym piszesz

 

Widocznie M52 montowali staranniej bo w mojej tak nie wystawała :biggrin:

[GaCek]

A ja mma pytanko.

Co sie stało z rantem na tym błotniczku?? Jakiś on nie równy.

http://i72.photobucket.com/albums/i166/bub...50/HPIM5760.jpg

[kamil91]

Stwierdzilem ze nie bede tam szpachlowal. Blotnik juz taki byl. To nie OCC. To ma jezdzic i szpachla moglaby po prostu odpasc. Fabryka to zrobila tragicznie. Panowie... Ten motocyl ma 50 lat i widac juz znaki przeszlosci. :biggrin:

[buba6]

zgadza sie, wykonanie tych Os w fabryce bylo dramatyczne, kiepskie chromy, spawy jak by dziecko nasmarkalo, zle zrobione wytloczki, krzywe blachy itd.

[GaCek]

OK zgoda, ale chyba powinno się dożyć do tego aby poprawiać fabrykę :)

[buba6]

nic bardziej mylnego :) uwazam ze nie powinno sie poprawiac fabryki robiac motocykl na oryginal, ja tak uwazam, wiec staram sie aby tak bylo, np prostownik zostanie selenowy, a nie nowoczesny elektroniczny

[kamil91]

GaCek - zobacz jaka teraz jest tendencja przy np. czysczeniu silnikow w weteranach. Silniczek ktory jest po szlifowaniu papierkiem, wyrownywaniu calej powierchni, polerce ma duzo mniejsza wartosc niz ten, ktory jest wyczyszczony dokladnie szczotka i nosi znaki przeszlosci. To nie byly motocykle idealne i nie ma sensu tego poprawiac. To raczej mija sie z celem. Jak odnawiac motocykl to na taki jak z fabryki wyjezdzal. To jest w tym fajnego, ogladasz blachy i widzisz jak ludzie w latach 60-tych skladali ta maszyne. Mysle ze na tym polega renowacja pojazdu - nie na poprawianiu fabryki w kazdym detalu, ale na odbudowaniu pojazdu w ktorym widoczna jest reka ludzi ktorzy 50 lat temu skladali go. Ten blotnik wszystko nam pokazuje. :)

Edytowane 27 Kwietnia 2008 przez kamil91

[GaCek]

Hmm. No wiesz jak z fabryki wyszłaby krzywa felga i przy remoncie motoru nic z tym nie robiąc to ja dziękuje z taką oryginalnością. O poprawianiu fabryki chodziło mi głównie o takie właśnie niedoróbki typu nie za ciekawe spawy oraz defektu karoserji. A co do nadmiernej polerki (silnik) oraz przesady z częsciami w chromie to ja również jestem przeciwny.

Od kilku lat jeżdźe Junakiem. Jeżdźe dość często bo to jedyny mój własny środek transportu i nie wyobrażam sobie jeździć w 100% oryginale na co dzień. Owszem jest to możliwe ale trzeba naprawde dużo czasu i nerwów aby wszystko grało. Mój Junak śmiga na iskrowniku oraz pradnicy i to już duży sukces.

Jakieś 3 tygodnie temu wymieniłem oryginalna dętke (Degum), można było ją jeszcze zrobić ale na ile km to wystarczyłoby to nie wiem :)

Edytowane 27 Kwietnia 2008 przez GaCek

[kamil91]

Nie przesadzajmy. Krzywa felga to nie to samo co krzywy rant blotnika. Piszesz ze potrzeba duzo czasu i nerwow zeby to gralo. Stary...o to wlasnie chodzi. :lapad: Nie mowie o czesciach eksploatacyjnych, te trzeba wymieniac. Co innego blachy, osprzet silnika, elektryka. Jesli jest mozliwosc smigania w orginale to dlaczego z niej nie skorzystac?