Prosze o pomoc!

[michal.kul]

Witam. pisalem wczesniej o NSR JC20 125 ze zostala ,,zaryta" na smierc. kupilem motor od kolesia ktory stwierdzil ze pojedzie nia 140 km. i mi ja przywiezie do domu (motor zaraz po remoncie ) na podworku u niego odpalal bez najmniejszego problemu po przywiezieniu go laweta bo w trasie sie spierd**** ;/ Moj tato od tego czasu twierdzi ze to ja ja zajechalem na podworku gdy ja tylko dostalem (nie chciala odpalic na rozrusznik mimo ze aku nowe) jezdzilem nia przez ok 6-7 minut po czym odstawilem . poszedlem do mechanika okazalo sie ze jest martwa 2 bary ;/ prosze o pomoc bo chyba oszaleje!! :) :)

[Filipecki]

Po takim opisie sytuacji mozna wyciagac wiele wnioskow. Brak kompresji moze byc spowodowany :

-zatarciem

-uszkodzeniem tloka/pierscieni (zazwyczaj konczy sie to szlifem)

-lapaniem lewego powietrza

Tyle moge Ci pomoc

Pozdrawiam

Filip

[SuleY]

W takim razie zabierz się za ściągnięcie cylka. Jak poszedł pierścień to pewnie narobił niezłego bałaganu. Jeśli masz (miałeś) nicasil to czeka cię tulejowanie (od ok 600zl razem z tłokiem) albo nakładanie nicasilu z ewentualną regeneracją (od 1000zl w górę bez tłoka). Pewnie to wina dozownika, tak przynajmniej było w moim przypadku-zapchał się, przestał podawać olej i koniec.

[michal.kul]

Olej byl bo kopcil. mam nadzieje ze to tylko tlok sie zwalil bo chyba pier*** ;/ 1000 zł! ? boze;/

[kuba_195]

nie chysteryzujcie , chłopaku jak masz jakieś narzędzia to pisz po kolei my cie pokierujemy i koszta sie mniejszą.

[SuleY]

jak tlok sie zwalił to mógł uszkodzić cylinder. Mi odstający pierścień od zatartego tłoka zrobił małą dziurkę w kanale. Nie chcę cię straszyć ale moje moto też dymiło. Nawet jechało się dobrze tylko gasł w miejscu i nie chciał trzymać wolnych obrotów, dopiero jak poczułem żar z chłodnicy to się skapnąłem o co chodzi

 

 

http://www.bikepics.com/pictures/1068965/ tutaj fotka tego co tłok zrobił z cylindrem

 

 

 

tak jak pisze Kuba zabierz się za rozkręcanie i pisz po kolei co i jak

Edytowane 23 Lutego 2008 przez SuleY

[michal.kul]

wiec. usiadlem pierwszy raz na motor i odpalil bez problemu.

pojezdzilem moze z minute po podworku i postawilem ja

potem koles rozpoczal podroz do mojego domu na tym motorzei pewnie dopierdzielil jej na dotarciu takie obraty ze nie dala rady. zmienilem swiece i dalej zima

pali tylko na pych i ma malo mocy (NS-1) miala wiecej

nie trzyma wolnych obrotow i trzeba ja gazowac.

wkreca sie max do 8 tys obrotow

i Najlepsze!

sprezanie

.

.

.

2 atmosfery!! mam ochote temu kolesiowi upierdo*** dlonie przeciez!!! :crossy: ;) :icon_twisted: :banghead: :lapad:

[SuleY]

140km to trasa dla silnika na dotarciu kosmiczna, może mu sie przegrzał i tym samym znów wracamy do zatarcia... Cóż nie dowiesz się póki nie zajrzysz pod głowicę.

[Gość marcpol]

wiec. usiadlem pierwszy raz na motor i odpalil bez problemu.

pojezdzilem moze z minute po podworku i postawilem ja

potem koles rozpoczal podroz do mojego domu na tym motorzei pewnie dopierdzielil jej na dotarciu takie obraty ze nie dala rady. zmienilem swiece i dalej zima

pali tylko na pych i ma malo mocy (NS-1) miala wiecej

nie trzyma wolnych obrotow i trzeba ja gazowac.

wkreca sie max do 8 tys obrotow

i Najlepsze!

sprezanie

.

.

.

2 atmosfery!! mam ochote temu kolesiowi upierdo*** dlonie przeciez!!! :biggrin: :flesje: :notworthy: :banghead: :bigrazz:

 

2 atm - czyli ciśnienie zaledwie dwukrotnie większe niż atmosferyczne, nie ma żadnych szans na uruchomienie silnika. Idąc dalej - aż tak małe ciśnienie oznaczałoby zniszczenie lub brak pierścieni tłokowych, uszkodzoną uszczelkę pod głowicą, pęknięcie głowicy itp.

 

W pierwszej kolejności zmień mechanika.

[michal.kul]

2 atm - czyli ciśnienie zaledwie dwukrotnie większe niż atmosferyczne, nie ma żadnych szans na uruchomienie silnika. Idąc dalej - aż tak małe ciśnienie oznaczałoby zniszczenie lub brak pierścieni tłokowych, uszkodzoną uszczelkę pod głowicą, pęknięcie głowicy itp.

 

W pierwszej kolejności zmień mechanika.

 

 

to nie moj mechanik to robil tylko mechanik tego kolesia:(

[goorny]

A powiedz no , czy oprócz tego że słaby spręż , i nie pali , to słychać coś z silnika?Generalnie zgadzam się z przedmówcami , ale to najgorszy scenariusz .Jeśli nic przy kręceniu silnika nie słychać(ostrożnie!!) to przyłóż rękę do wlotu powietrza (filtr lub lepiej gaźnik) , i przy otwartej przepustnicy kopnij.Powinno czuć wciągane i wypychane powietrze.Jeśli nie to już jest lepiej.Albo masz czymś zatkany kolektor ssący , albo wywalony seemering( albo masakrę w cylindrze).

Odpisz , a pokombinujemy dalej.

 

 

:smile: Chyba się zamotałem :lapad: To efekt szybkiego wstawania :icon_evil:

Mimo wszystko sprawdź czy ciągnie powietrze i jak mocno.Tak jak napisałem przyczyn może być kilka , nie tylko pierścienie.

I nie pal sprzęta.

Edytowane 25 Lutego 2008 przez goorny

[michal.kul]

dzieki wszystkim za rade;) dalem motor do mechanika bo przeraza mnie widmo rozkrecania tego silnika (cylka glowicy itp.) naprawde dziekuje:) :) :)

[goorny]

Tylko po wszystkim , napisz co było spaprane.

[SuleY]

rozkręcanie jest bajecznie proste ja sam wszystko zrobiłem wysłałem do tulejowania odebrałem, tylko znajomy mechanik mi założył głowicę i cylek bo nie miałem klucza dynamometrycznego. Kiedyś trzeba się tego nauczyć bo dużo mechaników kręci, pieprzy robotę i za wszystko trzeba im dobrze zapłacić - oczywiście trzymam kciuki żeby twoje moto jak najszybciej znowu jeździło bez większych kosztów.

 

Pzdr.

[michal.kul]

robilem MBX-a ponoc to samo albo zblizone ale jednak nie:P to ma jezdzic a nie sie psuc:P poza tym mechanik to moj dobry znajomy wiec moze bedzie troche taniej:) Dziekuje za rady :P mam nadzieje ze kiedys spotkamy sie na zlocie;) :crossy: :clap: :(