Skocz do zawartości

Rekord przebiegu Hayabusy!!!


Rekomendowane odpowiedzi

W Polsce nie opłaca się być uczciwym

 

Od jakiegoś czasu próbuje sprzedać SV'ke 2004 r. z przebiegiem 25 kkm. Dzwoni gość i mówi że troche boi się tego przebiegu bo motocykl może być wyeksploatowany :icon_rolleyes: Jak się wk..wię to przekręce licznik na 5 tys km i będe walił ścieme jak każdy handlarz że w ogóle nie jeżdżony. Panie, kupiłem ale czasu nie mam w garażu ino stoi.

 

Polacy są naiwni i lubią gdy im się mówi to co chcą usłyszeć.

 

 

Kręć, kręć na takich polskich debili nie ma innej rady, co zrobić i niestety tyczy sie to większości narodu dla nich lepiej mieć przebieg widniejący na liczniku (a ze 90% przekręcona i to zabieg czysto psychologiczny to juz nikt sie nie domyśli :icon_rolleyes: ).

 

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

hmmm...

przymierzamy się do zmiany naszej VT600 na coś bardziej turystycznego/ wygodnego... miała być BMW R..., miał być Bonnie, na razie będzie pewnie DL650

jak kupowaliśmy naszą hondę w zeszłym roku na początku sezonu miała nakrecone jakieś 21kkm mimo swoich 8lat, czy to przebieg rzeczywisty nie wiem i pewnie się nie dowiem,

wiem za to że przez te dwa sezony nakręciliśmy w sumie około 6kkm i przez ten czas nic się z nią działo.

jedyne co zrobiliśmy to na początku tego sezonu duży przegląd z wymiana zespołu napędowego i przedniej opony w polecanym na forum serwisie.

odbierając moto serwisant powiedział, że motocykl w bardzo dobrym stanie mimo wieku. fakt my dbamy o niego, ale jego pełnej historii nie znamy, choć oględziny przy zakupie przez specjalistów nie wykazały aby miał jakiegoś dzwona.

a czemu tylko tyle nakręciliśmy w 2 sezony?

mając w domu dwa samochody + dwójkę dzieci nie ma czasu i możliwości na dalsze wojaże, niestety bardziej sprawdza się auto. maksymalne dzienne przebiegi jakie zdarzyło nam się zrobić w sumie może ze 3-4 razy to było 200km. cała reszta to były wycieczki krajoznawcze po okolicy lub wypad na miasto na kawę.

z zazdrością patrzyłem jadąc na południe w tym roku na watahy motocyklistów podróżujących w tym samym kierunku... nawet pozwoliłem sobie na dygresję w stylu... "nie mogę się doczekać kiedy się zestarzejemy żeby moc sobie pozwolić na wakacyjną podróż rzędu 1000-2000km"

 

no i pewnie przyjdzie kiedyś taki czas

 

na chwilę obecną wypada, że moto miało nabijane średnio około 3kkm rocznie, za to co sami nakręciliśmy możemy wziąć odpowiedzialność za to co było wcześniej... no cóż... nie jestem w stanie zweryfikować

 

teraz wyleczeni z chopperów i tym podobnych "cruiserów" dojrzewamy do sprzedaży

 

jednak lektura tego tematu leczy też z naiwności i wiary w okazje i rodaków :-(

zgadzam się z tym ze to kupujący napedzają potrzebę kręcenia liczników, skoro jest zapotrzebowanie to rynek sie dostosowuje

Edytowane przez marcinn72

CZ 175 '1961 -> Honda VT600c '1999 -> BMW F650GS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jednak lektura tego tematu leczy też z naiwności i wiary w okazje i rodaków :-(

zgadzam się z tym ze to kupujący napedzają potrzebę kręcenia liczników, skoro jest zapotrzebowanie to rynek sie dostosowuje

 

Choć dodać trzeba, że czasami przebiegi są realne i prawdziwe, nie kręcone. Najpewniej oczywiście jechać za granicę po motocykl sam, choc zdarzają się na prawdę uczciwi ludzie, którzy nie kłamią. Sam kupiłem swoją Hondę od grubo powyżej 50 letniego pierwszego właściciela Z mote Carlo - zgubił drugi kluczyk a książki serwisowej nie było, bo też gdzieś zapodział a ja nie miałem zamiaru czekać aż poszuka bo droga była bardzo daleka do pokonania... Odpowiednie oględziny dały mi pogląd na maszynę - perfekcja, igła, żadnej gleby, ryski i przebieg - tylko 16 tysięcy. Zależy na kogo się tarfi i jak dobrze się szuka. Jeszcze do tego dochodzi determinacja w poszukiwaniach. A, że w naszym kraju jest więcej oszustów niż uczciwych... No cóż, taka już nasza polska mentalność :wink:

 

Ja osobiście polecam kupowanie maszyn sprowadzonych, najlepiej od kogoś sprawdzonego, a jeśli jest możliwość, poszuakć w internecie albo po prostu jechać. I nie zawsze brak książki serwisowej oznacza kręcony licznik albo padakę :wink: Jak to w naszym kraju bywa, znakomita większość ślepo wierzy m.in w książki serwisowe :lalag: :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak już gdzieś wspominałem kupiłem buse miesiąc temu ze stanem licznika 47 tyś km-rok 99. czy faktyczny...licho wi. fakt-faktem jak zdjąłem owiewki pod prawą okazało sie wgniecenie na chłodnicy i na ramie(wielkości kciuka). mi to nie przeszkadzało ponieważ moto prowadzi sie prosto. jest też lekko sztukowana lampa przednia ale to też pikuś bo nową lampę można kupić na allegro za 400 zł. myśle jednak że ślizg jaki przeżyła nie był zbyt wielki bo mogłaby wyglądać o wiele gorzej. za to silnik chodzi-no nic dodać nic ująć-jak nowy. po prostu poza wydechami niewiele słychać heh...wracając do przebiegów-co z tego że lubie jeździć jak czasem pracuję po 14 godz na dobę a najczęściej po 10??? nie ma szans żebym w sezonie zrobił 10 tyś...ponieważ lubie zmieniać sprzęty za rok pewnie będzie na sprzedaż z przebiegiem około 50 tyś... "" Notomiast uzytkownicy którzy codziennie sprawdzają czy Busa się nie popsuła i ciągnie dalej ponad 300km/h beda się cieszyli duzo mniejszym żywotem jednostki napędowej...."" bo wykorzystywać pełną moc motocykla to też trzeba umieć. przy ostrym pałowaniu moto się mocno grzeje-jeśli nie dopuszczamy do przegrzania motocykla-to też sporo pojeździ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie cofanych liczników ... mam VXa 800 z przebiegiem ok 130000km :biggrin: Gdy go kupowałem i pytałem o przebieg , sprzedający powiedział że nie ma pojęcia (było 9500 :icon_mrgreen: ) ale silnik jest ok . Później doszukałem sie w papierach przebiegu ponad 100000 we Francji , reszte dokreciłem ja . Przy okazji wrzuciłem moto na hamownie ... praktycznie trzyma osiągi fabryczne :icon_twisted: zużycie oleju ok 0.150/1000

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do przebiegow < mialem kiedys GSX 1400 wprawdzie to nie hayabusa ale silnik podobny , kupilem ja przy przebiegu 40000km , ja dokrecilem jej do 95000 km i sprzedalem koledze ,ten jezdzil bez zadnych problemow robiac na niej ponad 20000km i sprzedal ,po czym slad po motku zaginal, ale w momencie kiedy sprzedawal moto bylo w swietnym stanie technicznym i ciagnelo jak szalone ,wiec dobre moto plus systematyczny serwis = duzy przebieg :icon_razz: ....choc pewnie nie zawsze ...osobiscie ciekawi mnie jak kawa poradzi sobie z przebiegiem i czasem ,w tm roku kupilem nowa , zrobilem na niej ponad 18000km wiec w tym tempie za 3 lata bedzie ok 60000 i jesli bede chcial sprzedac pewnie nikt nie bedzie chcial kupic :lapad: a co bedzie jesli potrzymam ja u siebie 5 lat ? wtedy chyba pozostane z nia na zawsze :clap:

Edytowane przez greko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"" Notomiast uzytkownicy którzy codziennie sprawdzają czy Busa się nie popsuła i ciągnie dalej ponad 300km/h beda się cieszyli duzo mniejszym żywotem jednostki napędowej...."" bo wykorzystywać pełną moc motocykla to też trzeba umieć. przy ostrym pałowaniu moto się mocno grzeje-jeśli nie dopuszczamy do przegrzania motocykla-to też sporo pojeździ...

 

Tylko jak tutaj tego nie sprawdzać :lapad: Haya moze nie tak do końca, ale mój bike jest stworzony do zapie*dalania na złamanie karku i do tego go też wykorzystuję :D A, że jakiś pan z gazetki twierdzi, że mniej km mój silnik zrobi... :icon_razz:

 

Wydaje mi się, że bardziej na ten przebieg ma bardziej wpływ serwis, wymianu oliwy, regulacje itp. itd. Oczywiście jeśli biorąc pod uwagę np. tradycyjne zapie*dalanie a nie np. ostry stunt to motocykl pałowany chyba pociągnie tak samo lub niewiele mniej niż traktowany kobiecą ręką :D

 

a co bedzie jesli potrzymam ja u siebie 5 lat ? wtedy chyba pozostane z nia na zawsze :D

 

Tak jak piszesz. Skazałeś się na dożywocie :wink: :clap:

Edytowane przez Vector
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

""Wydaje mi się, że bardziej na ten przebieg ma bardziej wpływ serwis, wymianu oliwy, regulacje itp. itd. Oczywiście jeśli biorąc pod uwagę np. tradycyjne zapie*dalanie a nie np. ostry stunt to motocykl pałowany chyba pociągnie tak samo lub niewiele mniej niż traktowany kobiecą ręką ""...no sorry men ale nie masz racji. podam ci głupi przykład. miałem swego czasu peugeota 205 gti. samochód naprawde dużo potrafił ale nie w tym rzecz. w każdym razie miał jeden fajny bajer-wskaźnik temperatury oleju(nie mylić z temperaturą cieczy). i tak: przy 90 km/h temp oleju wynosiła 80 stopni. przy 160km/h-...130stopni...czy muszę komentować? nie oszukujmy się-takie są prawa fizyki i tego nie zmienisz-im wyższa temperatura tym wyższe tarcie i zużycie materiałow ciernych. nie wmawiaj sobie że to silniki wysokoobrotowe i lubią wysokie obroty-to mity. jak przypałujesz hajką do 300 ale po kilometrze zwolnisz i dasz ostygnąć silnikowi to nic jej nie będzie ale jeśli będziesz jechać 50 kilometrów te 300(a jest to możliwe-znam takich mądrych...) to zakatujesz na dłuższy dystans nawet haje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie jestem wielkim znachorem ale sie do konca z toba nie zgodze. po pierwsze peugeot nie jest stworzony do takiej jazdy jak motocykl. konstruktorzy nie po to dali motocyklom te 15 000 obr zeby je to zabijalo. pewnie jest cos w tym prawdy ze jak jezdzimy caly czas na czerwonym polu to szlag trafi silnik ale nie po to kupujemy motocykl zeby nie przekraczac 6 000. silnik najlepiej pracuje przy 90% obciazeniu czyli w momencie najwiekszego momentu obrotowego i to mu najlepiej sluzy. do tego dochodzi jeszcze aspekt stosowanego oleju, syntetyczne wykazuja sie bardzo dobrymi jakosciami nawet przy wysokich temperaturach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...