nowak Opublikowano 1 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2008 nie zamierzam wnosic nic wartosciowego w ta dyskusje, chcialem tylko pospamowac, wiesz? nigdzie nie napisalem, ze ktos jest frajer jak sie zatrzyma - dla mnie frajer to ten kto uwaza ze trzeba strzelac do motocyklistow za niezatrzymanie sie do kontroli. OMG przekroczenie predkosci to tak niewybaczalny czyn spoleczny, ze trzeba eliminowac takich ludzi z otoczenia. rozumiem kowalskich... oni tak musza, ale nie ludzi posiadajacych motocykle... w ostatnim sezonie zaplacilem 800zl mandatow, wiec nie oceniaj z gory Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerryisback Opublikowano 1 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2008 popelanianie wykroczenia i ponoszenie ewentualnych konsekwencji to jedno, a uciekanie stwarzając zagrozenie na drodze to glupota i nieodpowiedzialnosc. ja tez przekraczam dozwoloną predkosc i place mandaty ktore dostane. denerwuje mnie tylko jakies dziwne przekonanie u poniektórych ze motocyklista ktory jedzie szybko i niebezpiecznie naraza tylko siebie, a auto, to juz bron masowej zaglady i zabija wszystkich w razie wypadku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
abraxas Opublikowano 1 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2008 dla mnie frajer to ten kto uwaza ze trzeba strzelac do motocyklistow za niezatrzymanie sie do kontroli. A ktoś tu w tym temacie tak uważa? Że trzeba? Mi osobiście chodzi o to, że ostatecznością powinna być gonitwa po mieście. Są inne środki na zatrzymanie takiego kogoś. Może powiesz mi dlaczego zapłaciłeś te 800 zł mandatów? Dlaczego się zatrzymałeś? A może też uciekasz? A bana to sam sobie daj. Albo zacznij szanować czyjeś poglądy, odmienne od swoich. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nowak Opublikowano 1 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2008 (edytowane) Jerry ale to zupelnie dwie inne historie i owszem auto sieje wieksze spustoszenie niz motocykl czy bys chcial czy nie. W razie kolizji nie ma to juz tak duzo znaczenia bo moto przetnie auto na pol, ale zawsze pasazerowie z tylu moga przezyc :) pomysl teraz jak duze niebezpieczenstwo stawarza moto i auto przeciskajace sie miedzy autami... chyba nawet nie ma co porownywac. to taki OT, a wracajac do tematu kazdy wie jakie sa konsekwencje ucieczki.. albo sie uda chwila strachu i pare stow w kieszeni, albo sie nie uda i go zlapia, albo sie nie uda i sie rozwali - kazdy ma wybor. nawet w policyjnym panstwie usa nie strzela sie uciekajacych motocyklistow. i to tyle w temacie. pa :] A ktoś tu w tym temacie tak uważa? Że trzeba? Mi osobiście chodzi o to, że ostatecznością powinna być gonitwa po mieście. Są inne środki na zatrzymanie takiego kogoś. Może powiesz mi dlaczego zapłaciłeś te 800 zł mandatów? Dlaczego się zatrzymałeś? A może też uciekasz? A bana to sam sobie daj. Albo zacznij szanować czyjeś poglądy, odmienne od swoich.prosze dajcie mi bana ;) :notworthy: widzisz potencjalny posiadaczu motocykla, czasami trzeba ocenic w ulamku sekundy czy ucieczka ma sens i szanse na powodzenie, czy tez warto zlozyc bron zatrzymac sie i przyjac mandat jesli ucieczka nie ma szans powodzenia. To jest bardzo prosty rachunek. jak widzisz, policja potrafi czasami wykorzystac rozne czynniki i wybic z glowy ucieczke BEZ STRZELANIA nawet w opony. Wystarcza chciec... a chciec znaczy moc. Nadszedl nowy sezon, nowe emocje ;) ;) Edytowane 1 Marca 2008 przez nowak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sandokan Opublikowano 2 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2008 (edytowane) Jasne masz wybór albo uciekać albo się rozwalić np. na przechodzącej przez pasy matce z dzieckiem albo na przebiegającym dzieciaku przez ulice. Ciekawe nowak jak byś się zastanawiał nad ucieczką jeśli byś miał świadomość, że możesz trafić na kolczatkę albo po dłuższej ucieczce dostać kule w koło albo cholera go wie co jeszcze i nie pieprz mi, że moto ma mniejszą siłę od auta bo w rękach debila jest równie niebezpieczne, żona mojego kuzyna zginęła pod kołami motocykla i h....j mnie obchodzi co Ty sądzisz ja bym w tych co uciekają nie strzelał a jedynie w ostateczności.... ale robił im taki wpier..l, że może by zrozumieli. Za przekroczenie 20- 30 na godzinę jak mandat zapłacisz nic się nie stanie ale jak ktoś zacznie uciekać ma ponieść konsekwencje i tyle. A pewnie najlepiej żeby policja zjeżdżała jeszcze z drogi bo mogą stwarzać zagrożenie jak się leci 200 km/h i w ogóle raj na ziemi ulice zamieniły by się w jeden wielki tor wyścigowy zajebiste myślenie hehehe Edytowane 2 Marca 2008 przez Sandokan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rebel Opublikowano 2 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2008 A pewnie najlepiej żeby policja zjeżdżała jeszcze z drogi bo mogą stwarzać zagrożenie jak się leci 200 km/h i w ogóle raj na ziemi ulice zamieniły by się w jeden wielki tor wyścigowy zajebiste myślenie heheheZ braku torów wyścigowych tak właśnie powoli się dzieje i nie dotyczy to tylko motocyklistów o czym większość z Nas wie choćby na przykładzie ostatniego incydentu znanego dziennikarza.Wiele tutaj zależy od samego policjanta bo to on podejmuje decyzje o ewentualnym pościgu. Musi mieć świadomość konsekwencji pościgu w odróżnieniu od ściganego, który w danej chwili nie ma bądź nie chce jej mieć. Powodów ucieczek jest mnóstwo. Typów "uciekinierów" jest wielu i działają z różnych pobudek.Dla rozsądnie myslącego jedyną słuszną decyzją jest zatrzymanie się do kontroli. Co w momencie kiedy tego rozsądku zabraknie? W najlepszym scenariuszu nikomu nic się nie stanie, uciekinier odpuści, zapłaci mandat i bedzie dalej próbował sie ścigać :smile: , w najgorszym ktoś straci zycie. I chodzi o to właśnie aby do tego nie dopuścić. Aby policja wypracowała metody i sposoby na jak najszybsze schwytanie krnąbrnego i nieposłusznego motocykliste/katamaraniarza.Osobiście jestem zdecydowanie przeciwny stosowaniu takich środków jak walenie z giwery do uciekającego. Policjant w niektórych sytuacjach powinien najnormalniej w świecie odpuścić. Ten z filmu chyba podszedł bardzo ambicjonalnie do sprawy. Złapał ale sami widzieliście że było to bardzo ryzykowne dla wszystkich uczestników ruchu drogowego.To tyle. :)Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nowak Opublikowano 2 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2008 Jasne masz wybór albo uciekać albo się rozwalić np. na przechodzącej przez pasy matce z dzieckiem albo na przebiegającym dzieciaku przez ulice. Ciekawe nowak jak byś się zastanawiał nad ucieczką jeśli byś miał świadomość, że możesz trafić na kolczatkę albo po dłuższej ucieczce dostać kule w koło albo cholera go wie co jeszcze i nie pieprz mi, że moto ma mniejszą siłę od auta bo w rękach debila jest równie niebezpieczne, żona mojego kuzyna zginęła pod kołami motocykla i h....j mnie obchodzi co Ty sądzisz ja bym w tych co uciekają nie strzelał a jedynie w ostateczności.... ale robił im taki wpier..l, że może by zrozumieli. Za przekroczenie 20- 30 na godzinę jak mandat zapłacisz nic się nie stanie ale jak ktoś zacznie uciekać ma ponieść konsekwencje i tyle. A pewnie najlepiej żeby policja zjeżdżała jeszcze z drogi bo mogą stwarzać zagrożenie jak się leci 200 km/h i w ogóle raj na ziemi ulice zamieniły by się w jeden wielki tor wyścigowy zajebiste myślenie hehehe odpowiedz jest prosta - gdyby byl tor wyscigowy wierz mi, ze nawet nie chcialoby mi sie znacznie przekracac predkosci w miescie - bo po co ?? toru nie ma, wiec tam gdzie warunki pozwalaja czesto sie przegina. To jest proste i nie tlumacze sie brakiem toru, tylko wyjasniam Tobie i innym zrodlo problemu. zakladasz bardzo czarny scenariusz, uciekajac zakladasz ze sie rozwale albo jeszcze kogos przy okazji, podpowiem, ze jest jeszcze opcja UDANEJ ucieczki !!! zreszta, ta dyskusja jest jalowa... wycieczki w zupelnie zlym kierunku. Policjant po to ma radio, po to ma kolegow, po to sa inne radiowozy, aby ich powiadomic i sprobowac zatrzymac w inny sposob, a nie narazac wszystkich dookola. Zdecydowanie UCIEKAJACY jest wiekszym zagrozeniem niz poprostu ktos kto zapieprza i nawet nie wie ze tuz za nim 300m dalej nagrywa go srebrna vectra 3.2turbo... z doswiadczenia. EOT Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 2 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2008 policjanci prowadzący pościg stwarzają znacznie większe zagrożenie :bigrazz: absurdem jest taki poscig jesli motocyklista poza Lamaniem przepisow ruchu drogowego nie popełnił zadnego przestepstwa :biggrin: Racja. Gdyby odpuscili bikerowi pościgu to koles napewno by zwolnił i zjechał do domu/bazy/garażu/lasu a tak jak go ścigaja to powoduja zagrozenie dla bikera i dla innych uzytkowników drogi. Pacany!!! Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sandokan Opublikowano 2 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2008 odpowiedz jest prosta - gdyby byl tor wyscigowy wierz mi, ze nawet nie chcialoby mi sie znacznie przekracac predkosci w miescie - bo po co ?? toru nie ma, wiec tam gdzie warunki pozwalaja czesto sie przegina. To jest proste i nie tlumacze sie brakiem toru, tylko wyjasniam Tobie i innym zrodlo problemu. Z tym się w pełni zgadzam, że niema torów. Czy niema w tym kraju bądź z poza żadnego poważnego inwestora, który by gdzieś w pobliżu Warszawy bądź gdzieś mniej więcej w centrum Polski wybudował tor z prawdziwego zdarzenia, na pewno by na tym nieźle wyszedł karnety za wjazdy, różnego rodzaju mistrzostwa, F2 może nawet F1, GP itp, na torach się nie znam ale żeby zrobić taki uniwersalny aby i samochody i motocykle mogły by z niego korzystać. Sam bym pewnie wtedy nabył jakiegoś sporta i był częstym bywalcem takiego toru, ale niestety w okolicach Siedlec niema gdzie lepiej przycisnąć a narażanie życia swojego i innych kosztem adrenalinki i emocji mnie jakoś nie przekonuje do tego. A to, że zakładam czarny scenariusz to fakt, jest możliwość ucieczki, tylko czy warto zabić się czy kogoś albo to jeszcze nic jeśli zginiesz od razu ale np. możesz już być tylko roślinką. Zdrowe zapieprzanie po naszych drogach bardzo przybliża taką możliwość. I narażanie czyjegoś życia powinno być egzekwowane a jazda w terenie zabudowanym gdzie jest 50-ka z prędkościami blisko i powyżej 200 km/h nie powinno być wykroczeniem a już przestępstwem, gdyż jest już to świadome narażanie życia swojego a przede wszystkim innych ludzi. Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerryisback Opublikowano 3 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2008 Sandokan - ciesze sie widzac kogos kto pisze rozsądnie. Czytając większość postów w tym temacie odnosze wrazenie ze motocyklisci powinni byc nietykalni i nie powinno się ich ścigać/zatrzymywać/karać , bo ich zapieprzanie nie stwarza w ogóle zagrożenia... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.