Skocz do zawartości

Kupno Kawasaki GPZ 500 s


Rekomendowane odpowiedzi

To, ze na forum to nie oznacza od razu super sztuki. Handlarz tez czlowiek i moze byc tez nieglupi, wiec wpadnie na pomsl, zeby wystawic swoje moto na forum. Potem ktos sobie mysli, ze przez forum to pewnie mniejsza szansa na mine ;)

 

pozdro :flesje:

 

wcale nie napisałem że to super sztuka, poprostu szukałem motocykla dla siebie i natknąłem sie na to ogłoszenie a ze to niedaleko Pawka więc wkleilem tego linka bo uznalem ze moze skorzysta

 

pozdro 2 :flesje:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i dzięki Ci wielkie, we wtorek jadę oglądać, zobaczymy co to warte. Dzisiaj w salonie kawasaki gadałem całkiem dużo z mechanikiem więc zobaczymy co to warte :)

 

Ja przymierzam się do sprzedaży GPZ

Rocznik 1999 w naprawdę bardzo dobrym stanie (możliwość przeglądu w dowolnym autoryzowanym serwisie), sprowadzony z Niemiec w 2005 roku, przebieg 28 000 km, teraz odpoczywa w podziemnym garażu :rolleyes:. Jeżeli jesteś zainteresowany proszę o priv. zdjęcie > http://www.bikepics.com/pictures/1151723/

Ps. Ogólnie polecam GPZ na pierwsze moto - ma bdb osiągi

 

http://video.google.pl/videosearch?q=Besch...igungs+Test+gpz

Edytowane przez zyleta
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

:rolleyes: tia do 160km/h sie nie prosi, do ponad 200 potrzebuje troche czasu i miejsca, żaden samochód mnie nie łyknął na skrzyżowaniu (były min jakieś BMW i Corvete c5, z motocykli GSX 600f)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja przymierzam się do sprzedaży GPZ

Rocznik 1999 w naprawdę bardzo dobrym stanie (możliwość przeglądu w dowolnym autoryzowanym serwisie), sprowadzony z Niemiec w 2005 roku, przebieg 28 000 km, teraz odpoczywa w podziemnym garażu :icon_eek:. Jeżeli jesteś zainteresowany proszę o priv. zdjęcie > http://www.bikepics.com/pictures/1151723/

Ps. Ogólnie polecam GPZ na pierwsze moto - ma bdb osiągi

 

http://video.google.pl/videosearch?q=Besch...igungs+Test+gpz

 

 

a gdzie jest do obejrzenia ? daj mi swoj nr gg najlepiej bo tutaj nie mogę się połapać jeszcze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyżby ceny aż tak spadły? Ja rok temu sprzedałem moja GPZ'tę rocznik 1999 za 7200 zł.

 

 

Nie rocznik dyktuje cenę ale stan techniczny. Jest koleś na allegro, który 95 rok chce sprzedać za 7200zł ... tylko chcieć... a sprzedać to też jeszcze dwie całkiem odmienne sprawy.

Edytowane przez Pawka87
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może zacznę od tego, że szukałem GPZ-ta w takim stanie, żebym nie musiał przy nim za dużo grzebać,tzn. żeby stan techniczny i wizualny nie wzbudzał większych zastrzeżeń, i tego też spodziewałem się po roczniku 2003.

Zdjęcia bardzo ładnie zrobione, z daleka wygląda jak salonówka ale jak się podejdzie bliżej to już można zauważyć:

(zanim pojechałem, poprosiłem o dokładne porady mechanika z serwisu kawasaki więc wiedziałem już tez mniej więcej na co uwagę zwrócić) ale nie trzeba było być wielkim znawcą żeby zauważyć już na pierwszy rzut oka że:

 

- ułamana dźwigienka od ssania

- w miejscu gdzie jest zniszczony kierunek, pęknięta jest też czasza (po wstępnych oględzinach już motocykl

zniechęcił mnie, dlatego nie zagłębiałem się bardziej i nie sprawdzałem czy stelaż pod czachą był prosty czy klepany)

 

- przy chłodnicy było wyraźnie coś robione, bo w połowie chłodnicy na brzegach szedł lakier oryginalny, a od połowy widać było, że lakier jest nałożony nieprofesjonalnie, szło to wyczuć po przejechaniu palcem.

 

- pompa wody (która znajdowała się po prawej stronie czyli po tej po której zniszczony był kierunek (rzekomo uszkodzony przy transporcie) oraz pęknięta owiewka) , jak się przejechało palcem po spodzie dekielka od pompy, czuć było spawy i chropowate (czyli amatorskie podmalowywanie)

 

- zadupek motocykla co widać na zdjęciach jest rozczepiony i jak sprawdziłem, to nie była kwestia niedokręcenia czy wyczepienia się owiewek tylnych.

 

- po przejechaniu palcem tarczy przedniej, aby sprawdzić jej stan wyeksploatowania, wyczułem duże rowki, co może (aczkolwiek nie musi) świadczyć o większym przebiegu niż rzeczywisty.

 

- żeby tego było mało, lista dalej rośnie: felga przedniego koła miała w jednym miejscu na kole mocno zdarty rant, tak że zszedł lakier i było widać wyraźne głębokie rysy wrzynające się w felgę.

 

- zbiorniczek oleju na kierownicy również miał kilka głębszych zadrapań

 

- Tylny wahacz był również amatorsko malowany (nie wiadomo czemu), wyczuć to szło znowu po bardzo nierównej i chropowatej powierzchni.

 

- Obydwa tłumiki przerysowane i kilka lekkich wgniotek na nich.

 

- aaa no i kolektory wydechowe miały się już chyba powoli ku końcowi bo były pokryte straszną korozją

 

(to są tylko spostrzeżenia, które dało się zauważyć z zewnątrz, nie wiem co by się okazało, gdybym poprosił handlarza o ściągnięcie owiewek)

 

Bardzo się napaliłem na ten motocykl ale musiałem podejść do tego bardzo racjonalnie i rozsądnie pomimo, że byłem bardzo podekscytowany bo jechałem już po niego z kasą.

Kilka dni wcześniej oglądałem GPZ-ta z 95 roku, i z ręką na sercu przyznam że był w o wiele lepszym stanie niż ten z 2003 roku. Kupując tego GPZ-ta z 2003 roku, nie znałem przeszłości motocykla, a handlarz zapewniał mnie, że nierówności lakieru mogły wynikać po prostu z tego, że wcześniejszy właściciel może chciał go sobie podmalować, i stwierdził również że przejechał się tym motocyklem około 10 km i po tym stwierdził, że motocykl technicznie jest w stanie idealnym :]

 

Nie wiem, ale decydując się na kupno tego motocykla, dobrze go obejrzyj i radziłbym Ci jechać już z mechanikiem, który spojrzy na to profesjonalnym okiem, jeśli okaże się, że motor nie miał jakiegoś porządnego dzwonu albo ślizgu o czym mogą świadczyć moje spostrzeżenia to jeśli go kupisz, to licz się z tym, że będziesz musiał trochę podłubać przy nim, żeby doprowadzić go do stanu nie budzącego zastrzeżeń.

 

A no i motocykl na pewno nie jest wart tej ceny czyli 7500 zł, jak zacząłem wymieniać przy handlarzu rzeczy, które wzbudziły mój niepokój to chyba się skumał, że nie trafił na frajera i zdawał się być w stanie spuścić z ceny, ale już nie wnikałem ile, niestety po mimo licznych zapewnień handlarza, że motocykl jednak jest cacy i pikuś to GPZ nie interesował mnie już :icon_rolleyes:

 

Pamiętaj, że przy wyborze i kupnie motocykla musisz się kierować zasadą ograniczonego zaufania, to podstawa, bo inaczej wcisną Ci wszystko.

Edytowane przez Pawka87
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Zarejestrowałem się wczoraj na tym forum i mam nadzieje, że będzie to najczęściej używana i przydatna dla mnie stronka :D

A więc tak, 2 lata temu zdałem prawojazdy kat. A i B, mam 20 lat, i postanowiłem na swoje pierwsze moto zarobić sam (bez pomocy rodziców). Długo zastanawiałem się z wyborem pomiędzy GSem, Er5tką,

Gpz-etem i popularnie zwaną Cebulą (chociaż tej w dobrym stanie ze świecą szukać) i wybór mój padł na Kawasaki GPZ 500 S.

 

Można powiedzieć, że mam już wybranego GPZ-ta na allegro:

http://moto.allegro.pl/item296198072_kawas..._500_2001r.html

 

Wstępnie dzwoniłem już do tego ogłoszenia, teraz pozostaje tylko kwestia podczepienia przyczepy i pojechania obejrzeć i podjąć decyzje ostateczną. Ale mam mały dylemat i mam nadzieje, że Wy jako doświadczeni motocykliści dacie mi kilka porad, nak tórych mi bardzo zależy.

 

Otóż GPZ ten 2 miesiące temu kosztował 6650, potem jego cenę opuszczono do 6150, i od niedawna stoi on w cenie 5450. Co ciekawsze jest to rocznik 2001 więc powiedzmy, że jest co ciekawa propozycja patrząc że w cenie 5,500 można dostać GPZ z roku 95-97. Ale... no właśnie. Model który wam pokazałem jest od handlarza, sprowadzony z Belgii (w sumie dobrze, że nie z Anglii-wiadomo czemu) no i handlarz ten powiedział mi wstępnie przez telefon tylko tyle, że motor wygląda pięknie, i jest w bardzo dobrym stanei technicznym, żeby nie powiedzieć, że idealnym.

Ale jak to handlarz, powiedział, że przeszłości motocykla nie zna, motocykl nie posiada książki serwisowej i handlarz nie wie czy byl robione regularne przeglądy, czy było coś wymieniane czy nie, czy była robiona regulacja gaźników itd itp. Powiedział natomiast, że nie wygląda na to aby motocykl był zaniedbany ponieważ prezenetuje się świetnie w postoju jak i na chodzie.

na pytanie moje czy w ich mieście znajduje się jakaś serwisówka Kawasaki lub innej firmy, która mogłaby stweridzić faktyczny stan motocykla, handlarz powiedział , że w ich firmie jest mechanik, który może motocykl sprawdzić w razie potrzeby, a i ja również mogę przyjechać ze swoim mechanikiem.

No i co o tym sądzicie ?

 

Kilka faktów:

 

Na allegro jest kilka osób, które prywatnie sprzedają swoje GPZ, i indywidualnie podchodzą do sprzedaży bo sprzedają swoje laleczki, wołają troche więcej bo często od 6500 do 7200zł za roczniki 96-97. Pisząc o systematycznych serwisach, fakturach przeglądów itd itp.

 

Konkretny model mnie interesujący jak już wiecie, 2001 rok w cenie 5450 zł od handlarza gdzie nie znam przeszłości motocykla... ale...

Zakładając, to co usłyszałem przez telefon czyli, że motocykl jest bezwypadkowy,stan techniczny bez zastrzeżeń i "wygląda pięknie" , wiadomo, że i tak będe musiał zrobić przegląd, nawet jeśli okaże się, że będzie to przegląd gruntowny (regulacja gaźników, zmiana zębatek i łańcucha oraz oleju itdp) i wydać będę musiał nawet 600 czy 700 zł, no to jakby nie patrzył sumując wyjdzie mi powiedzmy suma około 6500 zł, ale otrzymuje w efekcie końcowym motocykl bądź co bądź z 2001 roku a nie 97, więc zawsze 4 lata do przodu co zawsze troche odmładza motocykl i za 2-3 lata będzie trzymał jeszcze troche większą wartość niż te z 96-97 roku.

 

Wiem, że trochę się rozpisałem, ale podchodzę do sprawy bardzo poważnie, a że nie jestem jeszcze doświadczony w tych sprawach to proszę was o porady i to co sądzicie o tym co napisałem. A że stronka powstała by szukać porad i porady dawać dlatego postanowiłem napisać :icon_biggrin:.

Mile widziane będą również porady posiadaczy GPZ-tów na co zwrócić uwagę przy zakupie tego motoru. Dużu już czytalem na wszym forum o tym motorze, i również na co trzeba zwracać uwagę przy zakupie motocykla na stronie ścigacz.pl ale liczę jeszcze na wasze osobiste porady.

 

Z góry dziękuję i liczę na szybkie odpowiedzi bo sezon zbliża się małymi kroczkami :bigrazz:

 

 

 

Witam , ta GPZ-ta nad którą się zastanawiałeś stoi już u mnie w garażu :D .To własnie ja rezerwowałem ten motor.Kupiłem go za 5150 zł. Powiem tak , sam nie oceniałem tej GPZ-ty , był ze Mną koleś który zna się na motorach i jeździ już pare ładnych lat,sam miał kiedyś takiego sprzęta... No to przejdzmy do konkretów, gość co sprzedaje te motory-nie naprawia ich , więc GPZ-ta miała troche nie dociągnięc, jest lekko przerysany tłumik (szczegół) ,narożnik czachy też przerysany ,no ale to tylko drobna kosmetyka.Motorek ma oryginalny lakier.Co do plastików i przemieszczeń -to tylko złudzenia.Przedemną jeździły nim dwie Kobiety,przebieg -25 tys ,jak najbardziej pasuje.Aha- motor pochodzi z Niemiec , z papierów "Brief" wyczytałem że miał on do 2007 roku silnik zdławiony do 37 km , poźniej został odblokowany na 60 km . wszystko jest udokumentowane ,moc sam sprawdzałem , bo wersja słabsza odcina zapłon przy 8500 tys , a wersja najmocniejsza "S" odcina przy 11 tys . W zeszłym roku zostały wymienione opony na Dunlopy , są praktycznie jak nowe. CO tu dużo mówić , GPZ pierwsza klasa , ja obserwuje GPZ-ty od pół roku , i moge spokojnie powiedzieć że to naprawde okazja!! PS-motorek już w 90% zarejestrowany ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Mistrzinformatyki czy Ty piszesz o tym GPZ z wałcza?

Ja też długo szukałem i trafiłem na GPZ z 2000roku przywiezionego z anglii. Przede mną także jeździła nim kobieta i jest w calkiem dobrym stanie technicznym jak i optycznym. Już zarejestrowaną mam swoją GPZ'ke i czeka mnie tylko wymiana plynow itd... Ale to standart jak mysle. Bardzo jestem z niego zadowolony póki co:) Jest to mój pierwszy motocykl i myślę, że będzie mi się dobrze na nim jeździło. :biggrin: Skoro piszesz, że zdławione wersje odcinają zapłon przy 8 tys to moja nie jest raczej zdławiona :icon_mrgreen:

 

Pozdrawiam z Koszalina :icon_mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...