Skocz do zawartości

wymiana swiec w corolli e12 D4D


slayer
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Dzis chcialem wymienic komplet swiec.Kupilem Lucasy.Po wykreceniu starej swiecy, zaczalem wkrecac nowa (gwint w glowicy byl czysty).Po wkreceniu na 1/4 dlugosci gwintu poczulem lekki opor wiec zaczalem wykrecac swiece.No i zonk.Okazalo sie ze polowa zarnika zostala w srodku (widac go po zaswieceniu latarka).Czy moge odpalic silnik?Moze wydmucha ta koncowke?Znacie jakis patent na wyjecie koncowki zarnika oprocz zdejmowania glowicy bo to ostatecznosc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Slayer, sorry że sie czepiam, ale powiedz - po cholere to dotykałeś?

 

Przecież świece wymieniane są przy określonym przeglądzie po iluśtam tysiącach kilometrów i nie ma potrzeby ich wymiany w okresach międzyserwisowych (szczególnie w tak młodym samochodzie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Slayer, sorry że sie czepiam, ale powiedz - po cholere to dotykałeś?

 

Przecież świece wymieniane są przy określonym przeglądzie po iluśtam tysiącach kilometrów i nie ma potrzeby ich wymiany w okresach międzyserwisowych (szczególnie w tak młodym samochodzie).

Juz tlumacze.Po pierwsze rolce stuknelo 60 kkm i instrukcja mowi o wymianie swiec po takim przebiegu.Po drugie w ostatnim miesiacu dlugo sie grzaly wiec juz wczesniej myslalem o wymianie.Po trzecie sam wykonuje podstawowe czynnosci serwisowe w aucie a w motongu nawet trudniejsze sprawy ogarniam.Poza tym jeszcze nigdy nic tak powaznie nie spie*****lilem, chyba dlatego ze wczesniej nie mialem do czynienia z dieslami.Wymienialem swiece w kilku motocyklach i w jednym benzyniaku.Byla to prosta czynnosc dlatego podjalem sie tego w swoim aucie.Aj, zly na siebie jestem jak cholera.Samochod pod blokiem, mechanikow z Wawy nie znam i w ogole dupa :icon_eek:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale połowa żarnika starej czy nowej świecy ?

 

jeśli jest możliwość wsadzenia tam pensety, ale nie takiej zwykłej tylko do przemysłu z "zębami" a żarnik jest dość luźno to problem rozwiązany

transport bus + 4os

stała trasa Łódź-Paryż-Łódź
PW, GG lub 663 231 860

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale połowa żarnika starej czy nowej świecy ?

 

jeśli jest możliwość wsadzenia tam pensety, ale nie takiej zwykłej tylko do przemysłu z "zębami" a żarnik jest dość luźno to problem rozwiązany

Polowa zarnika nowej swiecy.Jutro bede sprawdzal.Penseta odpada bo nie ma za co chwycic.Zastanawiam sie nad mocnym magnesem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze samo się nie ukręci, po drugie jak się samo nie ukręci to musiało zaklinować, to logicznie magnes nie pomoże. Na moje, to najlepiej wziąć podkłądkę fi 8, przyłożyć do głowicy i spawać sobie migomatem, aż chwyci tego żarnika (jak w ogóle chwyci), następnie przyłoź nakrętkę na klucz 13, przypsawaj do nakrętki, i prócuj odkręcać, tzn aż się poluzuje. Głowica w D4D jest zapewne aluminiowa, więc spawanie jej nie zaszkodzi. A jak ten sposób wydaje się absurdalny, proszę zdejmij głowicę nie żałuj kasy na uszczelkę, bo marnujesz czas swój i nasz.

 

Pozdrawiam

urban

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli odpowiedz na moje pytanie pochlania zbyt duzo twojego drogocennego czasu to po prostu nic nie pisz i oszczedz mi takich tekstow.

 

Spokojnie, nie dosłownie, troszkę dystansu i zrozumienia. Bo do tego było napisane ALE!! Wrzuć na looz...

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Juz tlumacze. [...]

Odpowiedź na problemy jest jedna - ASO.

Drogo, bo drogo, ale przynajmniej nie trzeba się dotykać do samochodu między przeglądami i nie wychodzą kwiatki typu urwane żarniki :flesje:

Powodzenia w naprawie :icon_biggrin: Ja na twoim miejscu wywaliłbym to D4D i poszukał 1.8T z Celicy :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Jakoś dziwnie napisałeś. Gwint był przelotowy po wykręceniu starej świecy, potem wkręciłeś nową na 1/4 gwintu, poczułeś opór, wykręciłeś i zobaczyłeś że w świecy ukruszył się jej czubek ( żarnik ) ? Co za historia ! I teraz niby ta ukruszona końcówka jest w cylindrze, albo nagwintowanym otworze ?? - Jeśli tak to zdejmuj głowice.

Czy może świeca ujebała się razem z kawałkiem gwintu ? Jeśli została z kawałkiem gwintu to spróbuj ją wykręcić. Sam miałem podobną przygodę z przelotową śrubą w kładzie paliwowym. Takie śruby mają małe dopuszczalne naprężenia na skręcanie. Wystarczy użyć zbyt dużego momentu i po śrubie. Dobre jest to, że takie śruby są przelotowe. Na szczęście sprzedają w marketach budowlanych ( ja kupiłem w LeroyMerlin) adaptery do wykręcania takich ujebanych śrub. Są to zwykłe kawałki pręcików na których nakręcili LEWY stożkowy gwint. Wystarczy żeby gwint adaptera dobrze wgryzł się w mięso śruby i jazda. W przypadku świecy musisz najpierw rozwiercić jej środek.

 

http://img241.imageshack.us/my.php?image=dscf1056lv1.jpg Mi się udało wykręcić

Edytowane przez BIL

Ludzi sie hoduje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...