Skocz do zawartości

Dobry zwyczaj nie pożyczaj


smoq73
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Znajomy taty odwiedził go kiedyś, w sumie go nie znalem ale na widok moto mocno sie podjaral, mowil ze kiedys za czasow studenckich jezdzil Junakiem , i ze bardzo by chcial sie przyjechac, no cóż zmiękłem, koles dojechal do pierwszego zakretu, straty ogromne a nauczka na całe życie, teraz zdarza sie że daje sie przejechać ale tylko zaufanym osobom, najczęsciej tym z którymi śmigam na moto, wiem co potrafią , i jakie mają podejście do nieznanych sobie 2oo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie można też powiedzieć, że jak ktoś jeździł dawno temu na wsc'e czy czymś takim to nie da sobie rady na współczesnym sprzęcie.

 

Tego się nie da zapomnieć, mój starszy jeździł mz 251, to jego najmocniejszy sprzęt był (w sumie było kilka innych), po prawie 30 latach wsiadł na pożyczoną CBR 600 nawinął parenaście km, mnie przewiózł (180 max), a sam jak jechał to mówił, że było 200. Innym razem na Dominatorze od znajomego, jak koleś zobaczył jak sobie radzi z tym motorem to sam zaproponował udostępnić go na cały dzień kiedy tylko będzie ochota pojeździć.

 

Więc nie ma reguły.

Edytowane przez tmi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wypowiem sie autorytarnie jak było - nie bylo to swiadome polozenie sprzeta, swiadome byloby na druga strone motoru raczej?

 

Co do mojego luzu - nie chodzi tu o to czy stac mnie na 10 takich maszyn. Raczej chodzi o to czy stać mnie na powstrzymanie swojego gniewu i emocji. Ruleś wierz mi że nie szedłem jak po piwo i nie piwo było mi w głowie.

 

Najważniejsze - moje maleństwo ma się dobrze, z pierwszej gleby wyszło bez szwanku i najmniejszego śladu, a ja mam świetną lekcję i wymówkę której użycie zamyka raz na zawsze pytanie "czy mogę się przejechać".

 

Też mam takie maleństwo jak ty.Ubrałem go maksymalnie (gmole,oparcie,szyba,sakwy) i powiem ci że zanim go opanowałem kilka dni mi zeszło a jeżdżę na moto od 76r. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamieniłem plastika na enduro,dlaczego?.Na enduro nie jesteś narażony na czynnik ludzki,poruszam się po lasach wyłącznie na własne ryzyko.Jeśli popełnie błąd to tylko moja wina.W ruchu publicznym jest inaczej,tylko człowiek jest zagrożeniem dla drugiego człowieka.Miałem wypadek na Thunderace dawno temu i wychodziłem z tego 6 lat zanim kupiłem sobie enduro.Wielu chętnych było żeby przejechac się moto i zawsze byłem dobra dusza.Potem sam miałem wypadek a za jakiś czas zgineło dwóch motocyklistów z branży jeden z nich to młody który przejechał się kumpla moto,ostatnią trase jego życia.Nigdy już nie pozyczę moto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najcześciej sam proponuje osobie o której wiem że umie jeździć... jednak nadużywanie tego przywileją jest nieco dziwne ;]

Dziwne jest dla mnie odmówić (znajomemu) jeżeli mnie prosi....(a jest paru takich) co mam w tedy powiedzieć??

Powiem: "NIE" słysze: "Ty sęp jesteś itp" ODMOWIC KOLEDZE CZY NIE ??

 

 

 

P.S :A pamiętacie w "MOTÓRZE" jak Rechol pyta Gienka o przejażdżke ??;)

Edytowane przez Sidi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytaj pare stron tematu to bedziesz wiedzial czy odmowic czy nie! Bedziesz mial problem z glowy i nie bedziesz sie glupio pytal. Chyba ze ci nie szkoda to rob co chcesz. Co innego tez dac komus 125 a co inngo 600 ccm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytaj pare stron tematu to bedziesz wiedzial czy odmowic czy nie! Bedziesz mial problem z glowy i nie bedziesz sie glupio pytal. Chyba ze ci nie szkoda to rob co chcesz. Co innego tez dac komus 125 a co inngo 600 ccm.

 

A zupelnie cos innego 1800ccm :banghead:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak jak mówisz kolego. Dzisiaj zakupiłem mt-01 i mam mały respekcik do niej, chociaż już trochę sprzętów wyjeździłem. A gdyby tak zupełny żółtodziub na nią wsiadł to nie chcę sobie wyobrażać co by mogło się stać:-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak jak mówisz kolego. Dzisiaj zakupiłem mt-01 i mam mały respekcik do niej, chociaż już trochę sprzętów wyjeździłem. A gdyby tak zupełny żółtodziub na nią wsiadł to nie chcę sobie wyobrażać co by mogło się stać:-)

 

no gratuluje zakupu! strasznie mi sie podoba mt-01 !! zrob jakies foty i podeslij linka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i dla tego mimo kilku propozycji przejażdżki nawet na słabszych sprzętach odmawiam, a co dopiero na większych. Posiedzieć mogę, ale jechać wolę nie, różnie bywa. Raz dałem kumplowi komarka, przednia lampa poszła się paść, znaczy obręcz i szkło. Fakt, że to tylko komar, ale szkoda było bardzo. Na hondzie jeździł tylko mój tato, co jest oczywiste, bo on płacił za moto, oraz mój stryj kilkadziesiąt metrów - oboje jeździli wczesniej na moto, a poza tym własny stryj w razie czego bez wątpliwości nie olał by sprawy i zwrócił ewentualne koszty.

 

Jesli ktoś na prawdę już musi się kopsnąc na waszym moto zarządajcie kaucji w kwocie wartosci moto :)

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie to ta dyskusja jest bez sensu :)

 

Dajemy temu komu ufamy [chodzi o caloksztalt- umiejetnosci, ew. problemy].

Jak ktos nie umie powiedziec "nie" to niestety ma problem.

Nie widze nic dziwnego w tym zebym nawet najlepszemu kumplowi powiedzial ze nie dam mu sie przejechac.

To nie jest hulajnoga. Jezdzic trzeba umiec.

Rodzonemu bratu ktory byl ze mna po moto nie dalem :(

Ma warunek - 10h jazd w promotorze [robi prawko] i wtedy bedzie mogl przeturlac sie przez parking :biggrin:

 

Nie mam kasy na spoleczne szkolenie motocyklistow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no gratuluje zakupu! strasznie mi sie podoba mt-01 !! zrob jakies foty i podeslij linka

 

hehe już bym najchętniej polatał troche, ale u nas snieg i lód i muszę czekac aż asfalt wyschnie:-), musze jeszcze pozamawiać do niej troche tematów jak owiewka i aluminiowe zbiorniczki na płyny od sprzęgła i hamulca bo te plasikowe szpecą. No i białe kierunki by się zdały:-) Nawet za dobrą kasę udało mi się wyrwać i będzie z czego inwestować. A narazie to zostało mi pykanie u mnie na hali:-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...