ssanie automat raz działa raz nie?

[kuba_195]

Motor to gilera runner 180 i jest taki problem, że jak jest zimno to ssanie jakby nie chciało sie wyłączyć, nie mam pojęcia czym to jst spowodowane. Dodam ze do ssania podłączony jest taki czujnik któwy wkręca sie z tyłu gaźnika. Jgo oporność to 0.9 Ohm a jak podgrzeje sie to spada do 0.3 (luba na odwrót bo już nei pamiętam) myślałem że może igliczka sie klinuj, wiec wypolerowałem tłoczek ssania ale to nie pomogło. w ciepłe dni nie ma problemu najmiejszego wszystko tak jak powinno. a zimno jest to tragedia i spalanie też odpowiednio wzrasta... macie poysł jakiś?? może manuala ktoś ma?? dodam jeszcze że chyba poziom paliwa chyba jest nie taki bo jak motor sroi prosto to trzyma obrot, a jak sie postawi na stopkę wzrastają(boczną) nie mam żadnych danych i nic nie ogę zrobić..,

[radzio]

moze faktycznie sproboj wyregulowac

Edytowane 28 Grudnia 2007 przez radzio

[enduromaster]

najlepiej to wstawić ręczne ssanie, im mniej elektroniki tym lepiej

[kuba_195]

tylko nie mam z kad....

[enduromaster]

nie wiem jaki masz gaźnik ale podejrzewam że dellorto

http://sklep.mieloch.pl/advanced_search_re...eee738f&x=0&y=0

[kuba_195]

mój gaźnik to PHVB 20,5 a do takiego ssanie nie wiedze niestety:/