Skocz do zawartości

Czarna propaganda


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Tylko problem powstaje gdy ktoś nakręca film, zamieszcza w Internecie, ludzie to oglądają (najcześciej młodzi gniewni), kupują (lub juz mają) motocykl, wyjeżdzają na ulicę i próbują naśladować.

 

Jesli sie w tym zakochali , maja jakies umiejetnosci czy doswiadczenie to spoko. Jesli brak i robia to dla lansu czy po to aby wyrwac laske, zaimponowac to zwykli frajerzy, ktorzy w wiekszosci koncza na drzewie albo aucie. Trzeba wiedziec gdzie i kiedy mozna przydusic.

 

Trzeba poznac droge, asfalt, dziury, skrzyzowania... jednego nie mozna poznac i przewidziec - zachowania puszek a czasem nawet motocykla.

Edytowane przez RaY

Motocykle to nie wszystko, ale bez nich wszystko jest niczym...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Legendy debiluzmu z pewnością. Niech sobie jeżdza tylko ciekaw jestem co byś powiedział jakby ktoś z Twojej najbliższej-dalszej rodziny/przyjaciół/znajomych zginął przez takiego debila. I zgadzam się co do tego - za mało jeszcze od życia po dupie dostałeś, prędkość to nie zabawa, a niektórzy definitywnie bawią się zyciem - nie, nie swoim bo blisko 200 kg rozpędzonego żelastwa, którymi kieruje paredziesiąt kilogramów gówna to nie tylko "motocykl który sprawia, że czuję frajdę gdy jadę bardzo szybko" ale narzędzie, które może zabić.

 

Niektórzy jak widze ślepo widzą tylko jedno - przy zderzeniu motocykla z puszką może stać się tylko jedno - w najgorszym wypadku zginie motocyklista.

 

Zawsze mi się przypomina ta scena jak słyszę takie głupoty http://pl.youtube.com/watch?v=nYkp74v0cww

 

Hahaha o czym Ty człowieku piszesz?? W takich warunkach w jakich on się poruszał zagrożone było jedynie jego życie, , zero pieszych, zero skrzyżowań, etc. Zresztą taki koleś jadący 200 km/h stanowi dużo mniejsze zagrożenie niż baba w berecie, koleś w kapeluszu , czy tym bardziej koleś po jednym głębszym.

 

Wyścigów ulicznych z torowymi nie ma co porównywać. Zawodnicy przenoszący się z jednych wyścigów do drugich przeważnie nie odnosili dobrych rezultatów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak Ghost się w końcu wbije w samochód, tak szybko odejdzie chwała jaki to on dobry wymiatacz...

 

Czesc V miala wyjsc w Kwietniu i nie wyszla, GR najprawdopodobniej juz nie zyje.

 

 

PS. nie debile tylko legendy....

 

No niestety z regoly ludzie madrzy do legendy nie przechodza,

 

 

Jesli sie w tym zakochali , maja jakies umiejetnosci czy doswiadczenie to spoko.

 

No zakochac sie to mozna w jakiejs lasce, jezeli ktos mwi, ze zakochal sie w stunt'cie to raczej swiadczy o jego dziecinnej mentalnosci i braku rozwoju. :D

 

maja jakies umiejetnosci czy doswiadczenie to spoko.

 

Na forum widzialem pare filmow z malcami w wieku do 10 lat. i to co wyrabiali. Jezeli dozyja do 20 - stki to oni beda mogli powiedziec, ze maja doswiadczenie i, ze cos potrafia, na to potrzeba lat.

 

:icon_mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ciekawe co się z nim dzieje... A może tym razem dosiądzie Haya BI TURBO??? :D

 

Poniżej link do kilku ciekawostek.

 

http://grupy.scigacz.pl/Ghostrider,z,blisk...32,2006_11.html

 

A ja myślałem, że stajesz się coraz bardziej odpowiedzialny z wiekiem... W sumie to bardziej spodziewałem sięjakiegoś gówniarza, o ile te zdjęcia są prawdziwe.

 

A te heble... Skąd one? Z samolotu? :icon_mrgreen:

Edytowane przez Patriko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po 1 nie kazdy ma mozliwosci wypadu na tor. Po drugie na torze nie ma tego uczucia - na motocyklu zawsze jest niebepiecznie podczas jazdy w duzym ruchu. Czy jedziemy 100 czy 200 km/h. Jak by kazdy na to patrzal to nikt by nie jeździl.... kazdy czasem szaleje.

Ciekawe dlaczego nie każdy ma możliwość wypadu na tor? Jakoś nie potrafię znaleźć powodu. Sam będę na poznańskim w 2008 :buttrock:

PS. szalona jazda po miescie nie u wszystkich swiadczy o tym, ze chca sie pokazac. Robia to co lubia i kochaja i gdzies maja opinie innych ludzi co twierdza, ze moto to tylko kawal zelastwa.

Dla mnie "szalona jazda po mieście" jest OK jesli jest to jakis zamknięty odcinek drogi (najlepiej po remoncie). To można lubić (bo IMO z zakochaniem się nie ma to nic wspólnego). Ale stunt pomiędzy puszkami ... :icon_twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe dlaczego nie każdy ma możliwość wypadu na tor? Jakoś nie potrafię znaleźć powodu. Sam będę na poznańskim w 2008 :icon_rolleyes:

 

Dla mnie "szalona jazda po mieście" jest OK jesli jest to jakis zamknięty odcinek drogi (najlepiej po remoncie). To można lubić (bo IMO z zakochaniem się nie ma to nic wspólnego). Ale stunt pomiędzy puszkami ... :icon_mrgreen:

Jak ktos mieszka gdzies na śnieżce to jechanie kilka set km. na tor mija sie z celem :biggrin:

No i co do zamknietej drogi bez ruchu to tak samo jak tor czy lotnisko....

Edytowane przez RaY

Motocykle to nie wszystko, ale bez nich wszystko jest niczym...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ktos mieszka gdzies na śnieżce to jechanie kilka set km. na tor mija sie z celem :icon_rolleyes:

No i co do zamknietej drogi bez ruchu to tak samo jak tor czy lotnisko....

 

Skoro to kochasz to jak mozesz pisac, ze kilkaset km jazdy mija sie z celem? Nie dosc ze posmigasz po torze gdzie praktycznie nic Cie nie ogranicza to jeszcze zaliczysz kilometry w trasie, gdzie tez moglbys sie wyszales? Sam chetnie bym sie wybral i wzialbym specjalnie w tym celu urlop. Niestety moje umiejetnosci kaza mi z Poznaniem jeszcze poczekac.

 

Hahaha o czym Ty człowieku piszesz?? W takich warunkach w jakich on się poruszał zagrożone było jedynie jego życie, , zero pieszych, zero skrzyżowań, etc. Zresztą taki koleś jadący 200 km/h stanowi dużo mniejsze zagrożenie niż baba w berecie, koleś w kapeluszu , czy tym bardziej koleś po jednym głębszym.

 

Chyba tylko w nocy na pustej obwodnicy zdarza sie, zeby nie stwarzac zagrozenia dla innych a jedynie dla siebie. Te wszystkie mohery i za przeproszeniem "baby" tez maja prawo korzystac z drog PUBLICZNYCH tym bardziej jesli robia to zgodnie z przepisami. Nikt mi nie wmowi ze motocykl jadacy po miescie 200+ km/h jest bezpieczniejszy od kierowcow "puszek" tylko dlatego, ze jego kierowca umie i skupia sie na jezdzie. Na filmach nie widac ilu "zwyczajnych" kierowcow wystraszyla taka jazda obok nich i ile bylo przez to wypadkow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...