klocki firmy Schiffert

[czarek thunder-c]

witam!

wiem ze o klockach bylo juz pewnie nie raz ale chce zapytac czy stosuje ktos takie klocki u siebie firmy Schiffert pierwszy raz sie spotykam z taka nazwa mozna je kupic tanio na allegro cos kolo 45 zl na tarcze i to mnie zadziwilo :buttrock: wiec pytam czy ktos na nich smiga i jak sie sprawdzaja?? mam thundercata i mysle zeby je zakupic do mojego moto co doradzacie? a tu link :

http://moto.allegro.pl/item265953918_klock...p180_fa252.html

 

a i jakie klocki mozecie poradzic tansze i wmiare oki czy nie oplaca sie oszczedzac na tym??

[zajc]

Ja dwa razy nacialem se na "tanie" klocki. I nigdy wiecej nie kupie taniego badziewia. Raz dalem sie namowic na Delta Braking(70 zeta za tarcze) i wytrzymaly 3 tys km....Ostatnio z braku laku kupilem Ferodo na przod(tez wcale nie takie tanie-77 zeta za tarcze)...i wstyd mi ich uzywac, bo przy hamowaniu piszcza jak stary Ikarus :buttrock: A za stowe kupowalem wczesniej Nissina, i hamowaly pieknie, nie piszczaly, a do tego wytrzymywaly 20 tys km. Nie ma co oszczedzac i kupowac gowna!

Edytowane 10 Listopada 2007 przez zajc

[pozdro600]

nie kupujcie gowna. polecam vesrah, CL i SBS

[thefex]

a EBC?

ja ich uzywam w moim LC4 i poki co niewiele moge o nich powiedziec - niedawno wstawilem. nie piszcza i blokuja kolo jak nalezy :icon_mrgreen:

koszt 70 zl

[maciek79]

Mnie ostatnio poniosło i kupiłem do TT na tył Ferodo. Dałem prawie 100zł i po 2000 km (co prawda w terenie) zdarły się do blachy. Przednich w tym czasie prawie w ogóle nie ubyło.

 

W tygodniu założyłem Schiffery za 45zł i hamuja tak samo jak te ferodo. Nie piszczą itd. itp.

A na ile wystarczą to nie wiem.. czas pokaże.

[pozdro600]

na ebc HH tez nie slyszalem zeby ktos narzekal, ale sam nie jezdzilem