Skocz do zawartości

ZAWIESZENIE URAL


DYNAMO
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Mam URALA 650 1995rok,zawieszenie przednie jest rozklekotane a hamulec nawet duplex nie jest skuteczny w ruchu miejskim .Czy ktos moze zakladal przod od innego motoru z hamulcem tarczowym i sie sprawdzil. Wykozystujac obie polki i wymieniajac tylko "lagi" razem z kolem .Dzieki :banghead: :icon_idea: :) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma się czym chwalić, klekotanie w zawieszeniu jest niebezpieczne, irytujące i to obciach moim zdaniem. Rozbierz przód i zweryfikuj sytuację zaczynając od łożysk główki ramy, sprawdź na tokarnia czy rury mają bicia, sprawdź luzy na tulejkach, dorób nowe jak trzeba i wymień olej w lagach na gęstszy (fork oil 20W). Przy okazji wymień uszczelniacze. I wyreguluj hamulec bo akurat dupleksy są b. skuteczne (i proste w budowie). Może trzeba odtłuścić okładziny? Wtedy ocenisz możliwości tego przodu czy wymieniać czy nie. Wielu ludzi montowało przody od innych motocykli w rusach, nie jest to trudne, może jedynie stożkowe osadzenie rur w górnej półce nie pasować, ale uciąć rurę to nie problem. Szukaj przodu od moto fi 36mm i zwróć uwagę na dystansowanie przedniego koła żeby nie zgubić śladu. Powodzenia.

PASTOR GARAGE

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam URALA 650 1995rok,zawieszenie przednie jest rozklekotane a hamulec nawet duplex nie jest skuteczny w ruchu miejskim .Czy ktos moze zakladal przod od innego motoru z hamulcem tarczowym i sie sprawdzil. Wykozystujac obie polki i wymieniajac tylko "lagi" razem z kolem .Dzieki :D :buttrock: :D .

Czytałem w Świecie Motocykli, że takie zamianki nie bardzo się sprawdzają. Prody od japonców albo są za delikatne i mają małą sztywność, albo geometria się zmienia (ale wtedy, gdy stosuje się też półki i sztycę). Przy przodach o większych sztywnościach(od większych maszyn, np typu cruser) oryginalne uralowskie półki są z kolei za małe. Oczywiście można kombinować, ale podobno efekty nie są rewelacyjne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma się czym chwalić, klekotanie w zawieszeniu jest niebezpieczne, irytujące i to obciach moim zdaniem. Rozbierz przód i zweryfikuj sytuację zaczynając od łożysk główki ramy, sprawdź na tokarnia czy rury mają bicia, sprawdź luzy na tulejkach, dorób nowe jak trzeba i wymień olej w lagach na gęstszy (fork oil 20W). Przy okazji wymień uszczelniacze. I wyreguluj hamulec bo akurat dupleksy są b. skuteczne (i proste w budowie). Może trzeba odtłuścić okładziny? Wtedy ocenisz możliwości tego przodu czy wymieniać czy nie. Wielu ludzi montowało przody od innych motocykli w rusach, nie jest to trudne, może jedynie stożkowe osadzenie rur w górnej półce nie pasować, ale uciąć rurę to nie problem. Szukaj przodu od moto fi 36mm i zwróć uwagę na dystansowanie przedniego koła żeby nie zgubić śladu. Powodzenia.

Czesc lozyska glowki ramy juz sprawdzalem i maja luz taki jak trzeba,luz na lozyskach w kolach tez dobrze wyregulowany,rury na pierwszy rzut oka luzu nie maja(sprawdzalem przy motocyklu z przodem podniesionym do gory)moze tylko olej.Hamulce sam regulowalem okladziny sa dobre,linka nowa od URALA750 a ostatnim razem jak jechalem w deszczu wcale nie hamowal(przod)a na suchym hamuje dobrze(nawet blokuje kolo.)Kolo przednie wywazone a jednak przy malej predkosci przod lata (moze te sprzety tak maja).Dzieki :icon_mrgreen: :banghead:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czesc lozyska glowki ramy juz sprawdzalem i maja luz taki jak trzeba,luz na lozyskach w kolach tez dobrze wyregulowany,rury na pierwszy rzut oka luzu nie maja(sprawdzalem przy motocyklu z przodem podniesionym do gory)moze tylko olej.Hamulce sam regulowalem okladziny sa dobre,linka nowa od URALA750 a ostatnim razem jak jechalem w deszczu wcale nie hamowal(przod)a na suchym hamuje dobrze(nawet blokuje kolo.)Kolo przednie wywazone a jednak przy malej predkosci przod lata (moze te sprzety tak maja).Dzieki :icon_mrgreen: :icon_mrgreen:

 

Luz na główce ma być praktycznie niewyczuwalny, przy zachowaniu płynności obrotu widełek. Tuleje prowadzące w lagach też nie powinny mieć wyczuwalnego luzu. Ważny jest stan sprężyn w teleskopach oraz gęstość oleju. Czasem zdaża się wyciek z lag i wówczas nie ma tłumienia drgań. Może któraś sprężyna jest pęknięta lub np. krótsza, co w produktach firmy Ural nie jest żadną osobliwością. Brak hamowania mokrymi okładzinami świadczy o niewłąściwej ich jakości. Powinny nawet po krótkim zamoczeniu szybko wyschnąć i działać prawidłowo. A może masz zanieczyszczone smarem bębny lub są one owalne? W tym ostatnim przypadku aby koło się obracało muszą być większe luzy między okładziną a bębnem, a przy mokrych okładzinach może to spowodować drastyczny spadek jakości hamowania. Niestety, ale Ural to nie jest najlepszy motocykl pod słońcem. Osobiście z tego powodu zamieniłem K750 (wcześniej z silnikiem K650) na BMW R80RT. Technika starych dwózaworowych Beemek jest podobna do Urala czy Dniepra, jakość nieporównywalnie lepsza, osiągi tak samo. A wrażenia z jazdy podobne. Polecam porzucenie ruska i znalezienie sobie np. BMW R100R z tego samego rocznika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...