DYNAMO Opublikowano 5 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2007 Mam URALA 650 1995rok,zawieszenie przednie jest rozklekotane a hamulec nawet duplex nie jest skuteczny w ruchu miejskim .Czy ktos moze zakladal przod od innego motoru z hamulcem tarczowym i sie sprawdzil. Wykozystujac obie polki i wymieniajac tylko "lagi" razem z kolem .Dzieki :banghead: :icon_idea: :) . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
J.Pastor Opublikowano 5 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2007 Nie ma się czym chwalić, klekotanie w zawieszeniu jest niebezpieczne, irytujące i to obciach moim zdaniem. Rozbierz przód i zweryfikuj sytuację zaczynając od łożysk główki ramy, sprawdź na tokarnia czy rury mają bicia, sprawdź luzy na tulejkach, dorób nowe jak trzeba i wymień olej w lagach na gęstszy (fork oil 20W). Przy okazji wymień uszczelniacze. I wyreguluj hamulec bo akurat dupleksy są b. skuteczne (i proste w budowie). Może trzeba odtłuścić okładziny? Wtedy ocenisz możliwości tego przodu czy wymieniać czy nie. Wielu ludzi montowało przody od innych motocykli w rusach, nie jest to trudne, może jedynie stożkowe osadzenie rur w górnej półce nie pasować, ale uciąć rurę to nie problem. Szukaj przodu od moto fi 36mm i zwróć uwagę na dystansowanie przedniego koła żeby nie zgubić śladu. Powodzenia. Cytuj PASTOR GARAGE Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HD1940 Opublikowano 6 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2007 Mam URALA 650 1995rok,zawieszenie przednie jest rozklekotane a hamulec nawet duplex nie jest skuteczny w ruchu miejskim .Czy ktos moze zakladal przod od innego motoru z hamulcem tarczowym i sie sprawdzil. Wykozystujac obie polki i wymieniajac tylko "lagi" razem z kolem .Dzieki :D :buttrock: :D .Czytałem w Świecie Motocykli, że takie zamianki nie bardzo się sprawdzają. Prody od japonców albo są za delikatne i mają małą sztywność, albo geometria się zmienia (ale wtedy, gdy stosuje się też półki i sztycę). Przy przodach o większych sztywnościach(od większych maszyn, np typu cruser) oryginalne uralowskie półki są z kolei za małe. Oczywiście można kombinować, ale podobno efekty nie są rewelacyjne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DYNAMO Opublikowano 6 Listopada 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2007 Nie ma się czym chwalić, klekotanie w zawieszeniu jest niebezpieczne, irytujące i to obciach moim zdaniem. Rozbierz przód i zweryfikuj sytuację zaczynając od łożysk główki ramy, sprawdź na tokarnia czy rury mają bicia, sprawdź luzy na tulejkach, dorób nowe jak trzeba i wymień olej w lagach na gęstszy (fork oil 20W). Przy okazji wymień uszczelniacze. I wyreguluj hamulec bo akurat dupleksy są b. skuteczne (i proste w budowie). Może trzeba odtłuścić okładziny? Wtedy ocenisz możliwości tego przodu czy wymieniać czy nie. Wielu ludzi montowało przody od innych motocykli w rusach, nie jest to trudne, może jedynie stożkowe osadzenie rur w górnej półce nie pasować, ale uciąć rurę to nie problem. Szukaj przodu od moto fi 36mm i zwróć uwagę na dystansowanie przedniego koła żeby nie zgubić śladu. Powodzenia.Czesc lozyska glowki ramy juz sprawdzalem i maja luz taki jak trzeba,luz na lozyskach w kolach tez dobrze wyregulowany,rury na pierwszy rzut oka luzu nie maja(sprawdzalem przy motocyklu z przodem podniesionym do gory)moze tylko olej.Hamulce sam regulowalem okladziny sa dobre,linka nowa od URALA750 a ostatnim razem jak jechalem w deszczu wcale nie hamowal(przod)a na suchym hamuje dobrze(nawet blokuje kolo.)Kolo przednie wywazone a jednak przy malej predkosci przod lata (moze te sprzety tak maja).Dzieki :icon_mrgreen: :banghead: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HD1940 Opublikowano 7 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2007 Czesc lozyska glowki ramy juz sprawdzalem i maja luz taki jak trzeba,luz na lozyskach w kolach tez dobrze wyregulowany,rury na pierwszy rzut oka luzu nie maja(sprawdzalem przy motocyklu z przodem podniesionym do gory)moze tylko olej.Hamulce sam regulowalem okladziny sa dobre,linka nowa od URALA750 a ostatnim razem jak jechalem w deszczu wcale nie hamowal(przod)a na suchym hamuje dobrze(nawet blokuje kolo.)Kolo przednie wywazone a jednak przy malej predkosci przod lata (moze te sprzety tak maja).Dzieki :icon_mrgreen: :icon_mrgreen: Luz na główce ma być praktycznie niewyczuwalny, przy zachowaniu płynności obrotu widełek. Tuleje prowadzące w lagach też nie powinny mieć wyczuwalnego luzu. Ważny jest stan sprężyn w teleskopach oraz gęstość oleju. Czasem zdaża się wyciek z lag i wówczas nie ma tłumienia drgań. Może któraś sprężyna jest pęknięta lub np. krótsza, co w produktach firmy Ural nie jest żadną osobliwością. Brak hamowania mokrymi okładzinami świadczy o niewłąściwej ich jakości. Powinny nawet po krótkim zamoczeniu szybko wyschnąć i działać prawidłowo. A może masz zanieczyszczone smarem bębny lub są one owalne? W tym ostatnim przypadku aby koło się obracało muszą być większe luzy między okładziną a bębnem, a przy mokrych okładzinach może to spowodować drastyczny spadek jakości hamowania. Niestety, ale Ural to nie jest najlepszy motocykl pod słońcem. Osobiście z tego powodu zamieniłem K750 (wcześniej z silnikiem K650) na BMW R80RT. Technika starych dwózaworowych Beemek jest podobna do Urala czy Dniepra, jakość nieporównywalnie lepsza, osiągi tak samo. A wrażenia z jazdy podobne. Polecam porzucenie ruska i znalezienie sobie np. BMW R100R z tego samego rocznika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.