Skocz do zawartości

Nakaz jazdy na światłach


Altair64
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Bo widzisz jurjuszi ludzie dzielą się na trzy kategorie - tych, którzy potrafią liczyć i pozostałych, którzy tego nie potrafią. Jaki to ma zwiazek z naszą dyskusją? Ano taki, że ja potraktowałem problem realnie, a ty odszedłeś w opary absurdu. Mrożek nie powstydziłby się takiego ucznia... :icon_razz:

Widzisz, Tobie się wydaje, że traktujesz problem realnie. Jedyny plus jaki dostrzegam w jeżdżeniu na światłach przez cały rok to to, że mamy mniej idiotów, którzy w deszczu mają zgaszone światła ot co.

Absurd? Może tak, dla mnie absurdalne jest ogólne stwierdzenie, że "każdy najmniejszy nawet czynnik poprawiający bezpieczeństwo wszystkich uczestników ruchu jest wart zastosowania, jeśli można uchronić choćby jedno życie.", bo tak po prostu nie jest. Jest to piękne, altruistyczne, politycznie poprawne pustosłowie. Warte zastosowania są czynniki, które uchronią znacznie więcej niż jedno życie (nie tylko w ruchu drogowym) a o nich nikt nie myśli usprawiedliwiając się wynalazkami typu świecenie w dzień.

A może ograniczyć prędkość w terenie zabudowanym do 30km/h będzie jeszcze bezpieczniej, a potem ktoś stwierdzi, że jeśli by jeździć 20km/h to będzie jeszcze bezpieczniej. Rozumiesz o co mi chodzi? Są po prostu pewne granice rozsądku, a świecenie w dzień moim zdaniem tę granicę przekracza.

 

Gdyby tak było jak mówisz, to można by optować za zakazem jazdy na motocyklach w ogóle. Więcej niż jedno życie gaśnie z tylko powodu używania (nawet i prawidłowego) tego niebezpiecznego i zarazem niepraktycznego środka transportu bez którego społeczeństwo (nie jednostka) może się obejść. Kolejny absurd? Czemu?

 

pozdr

 

P.S.

 

Ową akademicką dyskusję zakończyłoby przedstawienie wyników rzetelnych badań, że oto w tym i tym okresie po wprowadzeniu tego i tego przepisu w przeliczeniu na ilość samochodów ilość wypadków spadła o tyle i tyle. Wtedy zwracam honor i biję się w piersi. Mówię o rzetelnych badaniach przeprowadzonych przez fachowców a nie opinie posłów, mediów i Bóg wie kogo jeszcze.

 

pozdr

Edytowane przez jurjuszi

"Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)

"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warte zastosowania są czynniki, które uchronią znacznie więcej niż jedno życie (nie tylko w ruchu drogowym) a o nich nikt nie myśli usprawiedliwiając się wynalazkami typu świecenie w dzień.

 

 

A może ograniczyć prędkość w terenie zabudowanym do 30km/h będzie jeszcze bezpieczniej, a potem ktoś stwierdzi, że jeśli by jeździć 20km/h to będzie jeszcze bezpieczniej. Rozumiesz o co mi chodzi? Są po prostu pewne granice rozsądku, a świecenie w dzień moim zdaniem tę granicę przekracza.

 

jurjuszi :icon_razz: ''słusznie prawisz''

 

A gdzie jest przepis mówiący o gońcu z latarnią przed pojazdem mechanicznym?

Chyba w jukeju jeszcze jest ten przepis?

To dopiero poprawiło by bezpieczeństwo :icon_eek:

 

A co do akademickiej dyskusji: była kiedyś taka kwestia którym pojazdem kierowałbyś uważniej i bezpieczniej:

Hummerem opancerzonym i ze wszystkimi dostępnymi środkami zabezpieczającymi czy też może normalnym autem obwieszonym wkoło ładunkami wybuchowymi z detonatorami dotykowymi...

No i co?... Pstro :cool:

 

Nie dajmy się zwariować... wystarczy że tam na górze już zwariowali... a nakaz jazdy na światłach czy chcecie czy nie, musimy przestrzegać.

Edytowane przez Jack-Jawa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a nakaz jazdy na światłach czy chcecie czy nie musimy przestrzegać.

No, z tym nie dyskutuję. Dura lex sed lex :icon_razz:

 

pozdr

"Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)

"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...) to można by optować za zakazem jazdy na motocyklach w ogóle. Więcej niż jedno życie gaśnie z tylko powodu używania (nawet i prawidłowego) tego niebezpiecznego i zarazem niepraktycznego środka transportu bez którego społeczeństwo (nie jednostka) może się obejść.

 

Mysle ze blizszej lub dalszej przyszlosci samochody, a moze i motocykle, znane nam dzisiaj nie beda istniec. Juz wprowadza sie tempomaty z radarem ktory pilnuje odleglosci od poprzedzajacego samochodu albo systemy sledzace czy auto nie przejezdza przez biale linie bez kierunkowskazu. Badane sa sposoby zdalnego (satelitarnego) sterowania samochodami w celu poprawienia plynnosci ruchu (np. slynny problem ruszania w korku spod swiatel).

 

Kiedys decydenci wymysla ze nie ma miejsca na tak niebezpieczny indywidualizm jak pojazdy kierowane przez czlowieka i wprowdza to w zycie tak jak normy czystosci spalin, poduszki powietrzne i opony zimowe. Nie jestem pewien czy ABSy nie sa juz obowiazkowe :D.

 

Ową akademicką dyskusję zakończyłoby przedstawienie wyników rzetelnych badań, że oto w tym i tym okresie po wprowadzeniu tego i tego przepisu w przeliczeniu na ilość samochodów ilość wypadków spadła o tyle i tyle. Mówię o rzetelnych badaniach przeprowadzonych przez fachowców a nie opinie posłów, mediów i Bóg wie kogo jeszcze.

 

To byloby trudno wykazac. Na ilosc wypadkow wplywa tak wiele zmiennych, ze trudno byloby to wyeliminowac w trakcie badan. Zeby badania byly rzetelne, musialbys miec grupe badana (na swiatlach) i grupe kontrolna (bez swiatel). Nie zrobisz tego w normalnych warunkach, bo jest obowiazek jezdzenia na swiatlach :).

To ze po wprowadzeniu swiatel ilosc wypadkow nie spadla, nie swiadczy o nieskutecznosci rozwiazania. Mgloby bowiem byc tak, ze swiatla powstrzymaly narastanie ilosci wypadkow (np. w zwiazku ze zwiekszajaca sie iloscia pojazdow na drogach).

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mysle ze blizszej lub dalszej przyszlosci samochody, a moze i motocykle, znane nam dzisiaj nie beda istniec. Juz wprowadza sie tempomaty z radarem ktory pilnuje odleglosci od poprzedzajacego samochodu albo systemy sledzace czy auto nie przejezdza przez biale linie bez kierunkowskazu. Badane sa sposoby zdalnego (satelitarnego) sterowania samochodami w celu poprawienia plynnosci ruchu (np. slynny problem ruszania w korku spod swiatel).

Sorry za OT ale

Czytałeś ''Powrót z gwiazd'' Lema ?

Świetna powieść. :flesje: I fajny wątek motoryzacyjny.

Podoba mi się gdy Hal Bregg wywala z auta wszystkie systemy zabezpieczające... też bym tak zrobił.

Świat bez ryzyka i agresji ;) ... totalna klapa ludzkości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry za OT ale

Czytałeś ''Powrót z gwiazd'' Lema ?

Świetna powieść. :clap: I fajny wątek motoryzacyjny.

Podoba mi się gdy Hal Bregg wywala z auta wszystkie systemy zabezpieczające... też bym tak zrobił.

Świat bez ryzyka i agresji :lapad: ... totalna klapa ludzkości.

 

He, he jasne ze tak! Nawet zaczalem pisac w poscie o tych zabezp. , ale w koncu odpuscilem :))). To jedna z moich ulubionych ksiazek Lema.

 

Polecam wszystkim i zeby nie bylo ze to OT: nakaz jazdy na swiatlach, jak wiekszosc regul zycia spolecznego, ogranicza w jakims stopniu nasza wolnosc, albo raczej pod kara przymusza do "prospolecznych" zachowan. Pytanie tylko jak daleko mozna sie w tym posunąć. Np. obowiazek jazdy w pasach, albo w kasku na moto, to dla mnie cos dziwnego. Kazdy sam powinien zdecydowac czy chce ryzykowac swoim zyciem i zdrowiem i jak bardzo. Raczej powinno sie budowac swiadomosc ludzi tak aby sami uznali ze pewne posuniecia sa oplacalne.

 

Moze nie klapa ludzkosci, ale swiat pozbawiony ryzyka i agresji, zadowalajacy sie ich namiastka (splyw rzeka i skok Halla na ratunek kobiecie :) ) jest mialki jak nieposolone ziemniaki i wodka bezalkoholowa.

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To byloby trudno wykazac. Na ilosc wypadkow wplywa tak wiele zmiennych, ze trudno byloby to wyeliminowac w trakcie badan. Zeby badania byly rzetelne, musialbys miec grupe badana (na swiatlach) i grupe kontrolna (bez swiatel).

No, może niełatwo, ale da się to wykazać. Żeby badania były rzetelne nie trzeba tego robić na próbkach "live". Nie chce mi się tego tłumaczyć na forum motocyklowym, bo lepiej byłoby to zrobić na forum.statystykow.pl ;)

 

Z tego co piszesz wynika jednak ważna przesłanka - "trudno byłoby to wykazać" - sam zatem powątpiewasz w wartość tego przedsięwzięcia. Sprowadza się to do tego że nie warto udowadniać słuszności tego przepisu skoro nikt się o to nie pokusił do tej pory... (jeszcze raz mówię, chodzi mi o badania naukowe przeprowadzone w zgodzie z metodologią takiego badania a nie opinie posłów, mediów, zawodników sportowych itp) Nie warto, a może nie da się udowodnić jego sensowności? Tak czy inaczej ktoś zadecydował i my świecimy, a skoro popieramy ten przepis nie dbając o jego merytoryczne uzasadnienie poparte faktami a nie hipotezami i subiektywizmem, to cóż... w sumie co mi tam :)

 

pozdr

 

 

 

 

 

Motocykl na światłach jest lepiej widoczny i o to nam chyba chodzi.

Tak, jeśli wokół nie ma 20 samochodów z zapalonymi światłami.

 

pozdr

"Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)

"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do tego że w niemczech nie ma obowiązku jazdy na śwaitłach to zauważmy, że tam mają autostrady( awięc nie muszą widzieć samochodów z przeciwka,

 

Co maja autostardy do jazdy na swiatlach ? Na jakich swiatlach jezdzi sie po autostradzie w nocy ?

 

...jak ktoś ma zamiar szybko posmigać to jedzie na autostradę

 

Czasy troche sie zmienily a paliwo poszlo w gore, na autostradach predkosci znacznie pospadaly, smigaja w wiekszosci ci ktorzy jezdza samochodami sluzbowymi, ewentualnie malolaty chcacy wyprobowac sprzet

 

( o motocyklistach sie tu nie wypowiadam :) , czasami trzeba aby tlumik / i poplakaly ;) )

 

a na innych drogach nie szaleją jak większość u nas.

 

zdziwil bys sie :icon_evil:

 

Motocykl na światłach jest lepiej widoczny i o to nam chyba chodzi.

 

Widzisz nie chodzi tu o motocykl tylko o katamarany. ( poczytaj temat ze zrozumieniem :wink: )

 

:cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasy troche sie zmienily a paliwo poszlo w gore, na autostradach predkosci znacznie pospadaly,

Hehe... no ale chyba nie na '9'-ce :icon_mrgreen:

 

pozdr

"Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)

"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...]Co maja autostardy do jazdy na swiatlach ?[...]

 

Moim zdaniem chodziło o to, że u nas nie ma autostrad i istotne jest żeby widzieć tych zbliżających się z naprzeciwka - w krajach, gdzie takie autostrady istnieją, nie zachodzi taka potrzeba, bo kierunki ruchu rodzielone są pasami zieleni itp.

Edytowane przez Saltus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem chodziło o to, że u nas nie ma autostrad i istotne jest żeby widzieć tych zbliżających się z naprzeciwka - w krajach, gdzie takie autostrady istnieją, nie zachodzi taka potrzeba, bo kierunki ruchu rodzielone są pasami zieleni itp.

W krajach gdzie istnieją autostrady tak czy inaczej znaczna większość dróg nie jest autostradami :crossy: Co to za argument lol :crossy:

 

pozdr

Edytowane przez jurjuszi

"Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)

"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, może niełatwo, ale da się to wykazać.

 

Jesli masz jakis pomysl to sie nim podziel, mi nic ciekawego do glowy nie przyszlo. Bo jesli nie live to jak? Godzilbys sie na wypadki w warunkach eksperymentalnych? To nie przejdzie z przyczyn etycznych i wlasnie z tego powodu nie kazde badanie da sie przeprowadzic (np. wplyw leku na kobiety w ciazy).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...