Wszystko o DRZ 400

[JACA]

Tylko trzeba pamietac ze na chwile obecna nie dostaniesz dystansu pod tarcze 310 mm (fabryczna w wersji SM). Albo zakladasz od Ski albo kupujes 320 mm i dystans albo probujesz dorobic dystans samemu - mialem okazje zobaczyc takowy wynalazek :)

[Harry_1982]

tylko, że z tarczą 320 ja mam kłopot ze zmieszczeniem i założeniem zacisku- opiera się na klockach i feldze w kole 17"...

Czy ktoś miał taki problem?

 

Pomijając fakt, że mam koła zupełnie inne i będe musiał dorabiać dustans od strony prędkościomierza, żeby przesunąć całe koło do lewej strony żeby zacisk objął tarczę.

 

 

[mateuszzory]

moze ktos widział z Was poza granicami i u nas np.ebay itd krótkie klamki do drz na dwa palce .

Edytowane 16 Listopada 2009 przez mateuszzory

[Norbisz]

moze ktos widział z Was poza granicami i u nas np.ebay itd krótkie klamki do drz na dwa palce .

 

u nas Zety kupisz - ale na razie goscie wyprzedali wszystko - pytaj u nich

http://www.allegro.pl/item805127555_zeta_a...6mm_fatbar.html

Koszt po ok 200 zl szt

Sa obrabiane na obrabiarkach CNC - dosc fajne

 

z fajnych mozesz w stanach Pazzo kupic - koszt ok 180 USD kpl + KW

 

i ASV -

http://cgi.ebay.com/ebaymotors/ASV-F1-Fron...sQ5fAccessories

 

http://cgi.ebay.com/ebaymotors/ASV-F1-Fron...sQ5fAccessories

 

Z tym ze ASV jest kilka rodzai i musialbys doczytac co i jak...

 

w Anglii oprocz Zety mozesz kupic Titaxa - koszt podobny.

 

 

Ogolnie najtaniej Zety wychodza i nie jest to zly wybor - mam takowe w SM i dzialaja super

Norbi

[enduromaster]

przesuń klamki do środka kiery i masz na 2 place :P

 

ewentualnie kupujesz tani zamiennik, operacja "tjunink" przy pomocy szlifierki i efekt ten sam :icon_mrgreen:

[Norbisz]

przesuń klamki do środka kiery i masz na 2 place :P

 

ewentualnie kupujesz tani zamiennik, operacja "tjunink" przy pomocy szlifierki i efekt ten sam :icon_mrgreen:

 

Prosze Cie z glupimi radami gdzie indziej....

Nie wiem jak w nowszych - ale u mnie z K2 jest bardzo dluga dzwignia i przesuniecie jej niewiele dalo by

bo jest za malo odgieta do gory.

Obciecie to tez nienajlepszy pomysl.

 

Obecnie u siebie wymienilem uchwyt i klamke na krotsza troche z Hondy CR - jest lepiej

ale nadal za dlugo - musze pomarudzic kumplowi zeby mi swoja sprzedal...

 

Jakby ktos chcial to do sprzedania bedzie DRZ K6 w dobrym stanie - wersja S....

 

Chyba ze ktos da dobre pieniadze za moj - K2 wersja E full cross - tylko z kopnikiem :)

 

[mateuszzory]

dzięki chłopaki

i niema co się pieklić :)

 

właśnie te z ASV k1 i k3 oglądałem na USA ebay ale jak to sprowadzić do polska :P a dwa nierozumnie wszystkiego co piszą i niech będzie jakaś różnicą i przyślą niepasujące to będę się bujał i na półce będą się kurzyć.

 

Narazie chyba utnę od sprzęgła bo mi przeszkadza w zmianie biegów w górze

Edytowane 17 Listopada 2009 przez mateuszzory

[Norbisz]

dzięki chłopaki

i niema co się pieklić :)

 

właśnie te z ASV k1 i k3 oglądałem na USA ebay ale jak to sprowadzić do polska :P a dwa nierozumnie wszystkiego co piszą i niech będzie jakaś różnicą i przyślą niepasujące to będę się bujał i na półce będą się kurzyć.

 

Narazie chyba utnę od sprzęgła bo mi przeszkadza w zmianie biegów w górze

 

zamiast ucinac naucz sie zmiany bez sprzegla

- to naprawde proste i nie szkodzi skrzyni jesli juz opanujesz ta zmiane odpowiednio...

 

Wazne zeby nic na sile nie robic :)

 

Jak to Ci przeszkadza ? - u mnie problem jest taki ze przy dlugiej dzwigni trzeba oderwac wszystkie palce i polozyc je na dzwigni i wtedy nie trzyma sie pewnie kierownicy co na nierownosciach jest niefajne :0

[mateuszzory]

 

 

Jak to Ci przeszkadza ? - u mnie problem jest taki ze przy dlugiej dzwigni trzeba oderwac wszystkie palce i polozyc je na dzwigni i wtedy nie trzyma sie pewnie kierownicy co na nierownosciach jest niefajne :0

 

no właśnie :)

jak jadę na gumie i wbijam biegu do góry to 3-4 4-5 ciężko mi idzie bez sprzęgła a jak chce ze sprzęgłem to na dwa palce ciężko złożyć bo kolejne dwa paluchy mi przeszkadaja

[jeremi]

Mozliwe - przyznam sie ze nie przygladalem sie dokladnie - ale keihin to dosc droga zabawka.

Jest jakis sposob na uchronienie sie przed takim wypadkiem ?

zaczerpniete z motox.pl:

"...przesłona przepustnicy (ta blaszka w gaźniku od strony ssacej mocowana do wózka przepustnicy). Problem dotyczy wszystkich moto z gaźnikiem keihin FCR a wiec yamahy hondy ktm itd. Czasami potrafi się kawałek ukruszyć wpada do silnika pod zawory i jest problem. Symptomem który mówi ze cos się zaczyna złego dziać jest wtedy gdy moto źle schodzi z obrotów lub nie do końca, odbija kopniakiem w nogę podczas odpalania, przycina się gaz. Niestety to już późny symptom.... zawsze sprawdź ja pod katem uszkodzeń ubytków rys itd. podczas czyszczenia gaźnika jeśli jest ukruszona bezwzględnie wymienić koszt około 550zł."

 

[Norbisz]

zaczerpniete z motox.pl:

"...przesłona przepustnicy (ta blaszka w gaźniku od strony ssacej mocowana do wózka przepustnicy). Problem dotyczy wszystkich moto z gaźnikiem keihin FCR a wiec yamahy hondy ktm itd.

 

Na razie zadne objawy mnie nie dotycza - czyli wychodzi na to ze nie ma na to rady - jedynie mozna kontrolowac a jest to albo blad konstrukcyjny albo nieodpowiedni material - ewentualnie swiadome dzialanie producenta - zeby byl jakis psujacy sie element w DRZ... :)

[Harry_1982]

No i zaczęły się schody...

Motor znajomego wersja E bez startera zmienił ton dźwięku. Nic poza tym- to było w sobotę. Dziś to się nasiliło i moto przestało odpalać- czy dobrze myślę, że może to być sprawa napinacza łańcuszka rozrządu/zam łańcuszek? Manulany leży i czeka na zamontowanie... Był sprawdzany u mechanika, ale uznał, że zmienimy go na wiosnę razem z bardziej szczegółowym przeglądem. Motor do momentu jak zgasł i potem nie chciał odpalić reagował na gaz normalnie. Dźwięk był jakby pukający... i jakby bardziej z przodu (bo na początku odstawialiśmy, że gdzieś jest jakieś przebicie w wydechu.

 

Zaniepokojeni nie katowaliśmy gada. Zaholowałem go do garażu.

 

Jakieś pomysły co to może być?

 

A czy ma znaczenie, że 2 tygodnie temu utoliliśmy mu motor? Potem trochę protestował ale w końcu odpalił na holu i później jeździł normalnie...

 

Będę wdzięczny za dobre rady :-)

 

Pozdrawiam

Edytowane 18 Listopada 2009 przez Harry_1982

[yogy]

no ja bym zaczął od zobaczenia zaworow sprawdz luzy ;D na dobry poczatek

[Harry_1982]

no ja bym zaczął od zobaczenia zaworow sprawdz luzy ;D na dobry poczatek

 

Luzy były sprawdzane jakieś półtora miesiące temu- czyli jakieś w sumie może 5 jazd... z czego więcej było grzebania w błocie niż jazdy szczerze mówiąc. Jak mówił mechanik zawierały się idealnie w dopuszczalnych przedziałach luzu :)

 

Jeszcze się zastanawiam jak duże szkody mógły się przy tym narobić- czy jeżeli do ostatniego tchnienia moto chodziło jak trzeba to można uznać, że kolejny post nie będzie zaczynał się od "szukam silnika do drz e..."?

[-Jurgen-]

Dźwięk był jakby pukający... i jakby bardziej z przodu

automagiczny dekompresator ?

ja tak mam (pukanie) od dosc dawna, ostatnio jeden z jezdzcow z ktorymi jezdzilem okazal sie serwisantem w suzuce wiec zapytalem go o to, zeznal ze mozna jezdzic ale trzeba sie liczyc z tym ze moto stanie i nie da sie odpalic

Edytowane 18 Listopada 2009 przez -Jurgen-