Wszystko o DRZ 400

[davopl]

 

 

kolejny raz ponowie ogloszenie porzebuje te o to sruby http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b8e7385d25f4feb2.html

znalaz sie tu taki jeden ale chce kupe kasy

 

 

to moze dam Ci je za darmo??jak widzisz nikt nie ma takich srub to chyba sa troche warte,poza tym zapytaj w serwisie ile kosztuja.

[kaotik]

Jeżeli Davopl Ci te śruby sprezentuje to luz... jak nie, a masz wujka w USA, i wrzuci w liścik, to razem w uszczelkami pod te śruby zapłacisz 11,6 $. Tylko czy warto tyle zachodu... Lepiej się do Davo uśmiechnij. :wink:

[davopl]

poza tym kto kupował ten wie ze zawsze mozna sie ze mna dogadac ale jak ktos nie próbuje i nie chce cóz jego sprawa....

 

 

P.S:widac nie potrzebne mu te sruby. :wink:

[yogy]

no fakt nie spieszy mi sie :buttrock:

a wujcio w usa sie nudzi :smile:

to chyba sobie zamowie to kolo 80 zl zaoszczedze :cool:

[moonraker]

Podchodził ktoś do tematu wymiany łożysk w "koniku" tylnego zawieszenia? Dzisiaj zrobiłem tam mały przegląd (rozebranie, wymycie, nałożenie nowego smaru) i narazie będzie okej ale pewnie w zimie czeka mnie wymiana tego. Na Alle.. znalazłem jakieś zestawy naprawcze firmy "All Balls" miał ktoś z tym do czynienia? Czy lepiej zamówić u dealera? A może to jakieś typowe łożyska i uszczelniacze?

[davopl]

no fakt nie spieszy mi sie :icon_exclaim:

a wujcio w usa sie nudzi :flesje:

to chyba sobie zamowie to kolo 80 zl zaoszczedze :bigrazz:

 

 

wiec juz skoncz pierd....i wez od wujka i skoncz juz temt srubek bo staje sie to nudne.

[qumak]

Chwalę się:

 

http://www.bikepics.com/members/qumak/01drz400/

[magrafb]

Podchodził ktoś do tematu wymiany łożysk w "koniku" tylnego zawieszenia? Dzisiaj zrobiłem tam mały przegląd (rozebranie, wymycie, nałożenie nowego smaru) i narazie będzie okej ale pewnie w zimie czeka mnie wymiana tego. Na Alle.. znalazłem jakieś zestawy naprawcze firmy "All Balls" miał ktoś z tym do czynienia? Czy lepiej zamówić u dealera? A może to jakieś typowe łożyska i uszczelniacze?

 

Tak wymienialem wszystkie lozyska w tylnym zawieszeniu wlasnie all balls. zestaw do konika jest jak najbardziej ok, natomiast zestaw do tylnego wachacza troche rozni sie od oryginalnego(lozyska glowne takie same, natomiast tuleje i lozyska mhm nie wiem jak je nazwac one sa zastapione teflonowymi podkladkami.) wymienialem w sierpniu i jeszcze do nich nie zagladalem to nie wiem jak z trwaloscia. moze w zime rozbiore nasmarowac to bede wiedzial jaki ich stan.

 

Mam pytanie dotyczace rozrzadu, mianowicie zamierzam profilaktycznie wymienic napinacz. Mam sprzet z 2003 roku i automatyczny- musle ze fabryczny napinacz.

Moje pytanie czy wymieniac sam napinacz czy razem z lancuchem, czy jest to dosc prosta czynnosc znaczy czy sam dam rade. Jaki napinacz zalozyc dedykowany automat czy lepiej zamiennik manualny.

Gdzie dostane napinacz i za ile (lancuchy sa w ofercie, ale napinaczy jakos nie widzialem nigdzie).

Pozdrawiam

[jeremi]

Moje pytanie czy wymieniac sam napinacz czy razem z lancuchem, czy jest to dosc prosta czynnosc znaczy czy sam dam rade. Jaki napinacz zalozyc dedykowany automat czy lepiej zamiennik manualny.

Gdzie dostane napinacz i za ile (lancuchy sa w ofercie, ale napinaczy jakos nie widzialem nigdzie).

Pozdrawiam

 

napinacz oczywiscie najlepiej manualny (z powodow juz wczesniej opisanych w tym poscie)

czy trzeba wymienic jednoczesnie lancuch to ocenisz wyjmujac aktualny napinacz i patrzac czy jest juz maksmalnie wysuniety (po wczesniejszym wyjeciu sprezyny z napinacza). wymiana samego napinacza jest b.prosta sprawa. wymiana lancucha jest juz bardziej skomplikowana. trzeba do tego zdemontowac napinacz, zdjac dekiel glowicy i walki rozrzadu.zdjac prawy i lewy dekiel silnika, nastepnie zdemontowac kosz sprzeglowy i zebatke zdawcza na wale(lewy gwint) i dopiero wtedy da sie wyjac lancuszek rozrzadu. :icon_twisted: przy montazu trzeba pamietac by zabezpieczyc zebatke na wale przed odkreceniem LOCTITEm

a co do kupna manualnego napinacza to spytaj sie kolegi JACY jak i za ile sciagnal swoj z USA. mi ualo sie kupilc uzywany za grosze na ebyu

Edytowane 2 Października 2008 przez jeremi

[-Jurgen-]

sa magicy ktorzy wymieniaja bez rozbierania polowy silnika ;)

dokonuja tego poprzez rozkucie i skucie

osobiscie mam mieszane uczucia

[moonraker]

Dysponuje może ktoś jakąś dokumentacją tego manualnego napinacza, wymiarami? Wielce skomplikowane urządzenie to to nie jest i mam zamiar takie coś wykonać samemu, a zmienić muszę tym bardziej że w moim jest jeszcze ten stary (podobno awaryjny) typ. Średnica zewnętrzna i rozstaw śrub mocujących to nie problem bo zmierzę sobie na głowicy, ta główna śruba wygląda na M10 ale przydało by się znać jej długość a poza tym niewiadomą jest też głębokość na jaką ten napinacz wchodzi w głowicę.

A może ktoś wie gdzie w Polsce można kupić za rozsądne pieniądze taki manualny napinacz?

Jak na razie najtaniej znalazłem w UK na Ebayu za 25+2,75 funtów no i oczywiście + przesyłka do polski.

 

sa magicy ktorzy wymieniaja bez rozbierania polowy silnika :lalag:

dokonuja tego poprzez rozkucie i skucie

osobiscie mam mieszane uczucia

 

Nie wiem czemu? A jak sobie wyobrażasz wymianę łańcuszka bez jego rozkuwania w np takim suzuki gs gdzie jest on pomiędzy środkowymi cylindrami? Rozbierał byś silnik w drobny mak? W sprzedaży są również łańcuszki fabrycznie otwarte i w komplecie jest zapinka (sam taki zakładałem w swojej hondzie) i jak się to zrobi profesjonalnie ( odpowiednią zakuwarką) to działa jak powinno.

Edytowane 2 Października 2008 przez moonraker

[kaotik]

Ma ktoś może na zbyciu dźwignię ssania (do Keihina)?

Moja jakoś dziwnie samoczynnie "spada". Nie jest to może dramatycznie uciążliwe, ale denerwuje.

[mbk]

A propos Keihina, jest jakiś sposób na przeczyszczenie gażnika bez rozbierania go? Jakiś preparat albo sprytna sztuczka!

Zacina mi się i nie schodzi dobrze na wolne obroty. uciążliwe szczegółnie przy zjazdach jak trzeba hamować silnikiem.

[kaotik]

Ja nie tak dawno przy serwisie zleciłem czyszczenie gaźnika. WYdaje mi się że ze względu na precyzję "urządzenia" warto zlecić to komuś kto dobrze czuje temat. Rzecz jasna są serwisówki itd. ale jak już pewnie niejeden się przekonał - warto komuś zabulić i mieć potem możliwość opird...enia jakby co. :icon_razz:

[JACA]

co do napinacza to tak:

w Suzuki noweczka kosztuje 430 zl.

ja kupilem manualny w stanach za 150 zl. wraz z kosztami przesylki. Dostepny w sklepie ze strony thumpertalk . Akurat mialem to szczescie ze w tym czasie byl tam ojciec mojej dziewczyny i zalatwialem to przez niego.

zrobilem jakies 2000 km od zamontowania i zero problemow, nawet nie trzeba regulowac.