Skocz do zawartości

Rumunia Expedition 2007


Mutomb
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich,

 

Tak w skrocie

 

Cel: Rumunia

Dystans: 3700km

Czas: 28.07-14.08.2007

Sklad:

Michal - BMW F650GS Dakar

Maciek i Gosia - DR800BIG

Slawek - DR 650RSE

Janek i Rafal - URAL

 

Wyprawa miala charakter krajoznawczy majacy na celu poznanie tego ciekawego kraju i ludzi ktorzy tam zyja. Tutaj znajdziecie szczegółowa mapke z wyrysowana trasa podrozy. Zaczelismy od polnocy czyli Satu a Mare a skonczylismy na Oradei.

 

Zapraszam na foto-story zwyprawy do Rumunii.

 

Moze Ci co jeszcze nie byli przekonaja sie do wyjazdu... bo Ci co byli wiedza jak jest... super...

Edytowane przez Mutomb
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...

 

Moze Ci co jeszcze nie byli przekonaja sie do wyjazdu... bo Ci co byli wiedza jak jest... super...

 

Świetna wyprawa, fajne foty :biggrin: i przyjemne okolice :icon_biggrin:

Przydała by się jakaś mała relacja oraz trochę informacji i rad dla wybierających się w wasze ślady.

 

Coraz bardziej ciągnie mnie w tamte strony :icon_mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Świetna wyprawa, zdjęcia rewelacja- zwłaszcza cmentarza :(

Niezłe zdjęcia są z wyprawy do Rumunii są też tutaj:

rumuniao

 

Ale kurde cmentarza takiego to nie ma. Wychodzi na to, że w Rumunii ludzie mają ludzie fantazję :banghead: Tylko pozazdrościć :)

Racja, cmentarz byl bardzo ciekawy. Natomiast gory, dzika przyroda i zapomniane wioski oraz "klimatyczni" ludzie to po prostu poezja... Tego sie nie da opisac. Nie wszystko tez widac na zdjeciach. Tak mi sie tam spodobalo ze za rok bede wracal z Ukrainy przez Rumunie :) . Mam nadzieje tylko ze nic nie stanie na przeszkodzie w realizacji. Poki co przygotowania posuwaja sie naprzod.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

możesz przedstawić jakiś kosztorys takiej wyprawy i standard na jakim ją przeżywaliście. Jak dobrze pójdzie to planuje z kolesiami sie wybrać w wakacje na jakieś tanie państwo i rumunie mocno bierzemy pod uwage , prawda Kurczak :) ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...]

Jak dobrze pójdzie to planuje z kolesiami sie wybrać w wakacje na jakieś tanie państwo i rumunie mocno bierzemy pod uwage , prawda Kurczak :icon_rolleyes: ??

...ceny w Rumunii są na poziomie cen w Polandii

 

...z bliżej położonych 'tanich' państw masz Ukrainę i Białoruś

 

 

pozdr,

w

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...ceny w Rumunii są na poziomie cen w Polandii

 

...z bliżej położonych 'tanich' państw masz Ukrainę i Białoruś

pozdr,

w

Dokladnie. Chociaz da sie zauwazyc pewna prawidlowosc ze im dalej na poludnie tym troche drozej. We wsiach polskich (Domy Polskie) mozna wyrwac noclegi za grosze z ciepla woda. Warunki spartanskie ale klimat wspanialy.

Generalnie calkowity koszt naszej wyprawy to 1200-1300zl na glowe. Kolega z plecaczkiem jakies 1900zl. Nie ograniczalismy sie jakos specjalnie ale bardzo rozrzutni tez nie bylismy. Noclegi tak pol na pol. Raz namiot raz jakas kwatera lub kemping. Im blizej duzego miasta tym drozej. Wczasie kiedy bylismy w Rumunii trafilismy na deszczowy okres. Poza tym czesto zbyt pozno rozgladalismy sie za noclegiem i musielismy sie ratowac tym co bylo. Nie zawsze oplaca sie robic jedzenie samemu bo w knajpie czy barze wychodzi taniej :crossy:. Zreszta jak mozna byc w Rumunii i nie sprobowac bryndzy z mamalyga? Polecam tez flaczki zaklepywane mlekiem rzecz jasna z papryczka.

Z dobrych rad:

-warto wziac jakis slownik Rumunski bo na polnocy ciezko sie dogadac chociazby po angielsku. Szczegolnie przydatny w sklepie.

-paliwo warto tankowac na duzych stacjach (cena minimalnie nizsza niz u nas)

-kase bezproblemowo mozna wyplacac z bankomatow lub wymienic w banku (potrzebny paszport)

-warto zainwestowac w Rumunski atlas drogowy na pierwszej duzej stacji

 

Jesli sa jeszcze jakies pytania chetnie odpowiem.

 

Pozdrawiam

Edytowane przez Mutomb
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na polnocy ciezko sie dogadac chociazby po angielsku. Szczegolnie przydatny w sklepie.

 

kase bezproblemowo mozna wyplacac z bankomatow lub wymienic w banku (potrzebny paszport)

Ciekawe czy po rosyjsku dało by radę?

Oni chyba też kiedyś uczyli sie rosyjskiego :icon_razz:

 

kase bezproblemowo mozna wyplacac z bankomatow lub wymienic w banku (potrzebny paszport)

A twardy dowód nie wystarczy?

 

Najbardziej interesują mnie ichniejsze góry. Bo generalnie najbardziej lubię górską jazdę :lalag:

I to niekoniecznie wyprofilowane asfalty (jak w Czechach czy Austrii)

 

Czy polecisz jakieś konkretne rejony Rumunii? Bo z map to niewiele wynika...

Może warto zainwestować w jakieś przewodniki :buttrock:

Albo skorzystać z rad jeżdżących w te rejony :biggrin:

Edytowane przez Jack-Jawa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...]

Polecam tez flaczki zaklepywane mlekiem rzecz jasna z papryczka.

[...]

:lapad: ...jeśli masz na myśli danie, które nazywa się ciorba de burta ...to ja zdecydowanie odradzam ...bleee obrzydlistwo ...mimo, iż 'polskie' flaki jadam ...z zup to przypominam sobie, że ciorba de vacuta (warzywa+jakieś mięcho) jest jadalna :lalag:

...generalnie mi kuchnia rumuńska w ogóle nie podchodzi ...powiem więcej ...jest po prostu kiepska ...jednostajna i bez smaku ...kompletnie bez porównania do sąsiednich kuchni ...ukraińskiej czy bułgarskiej

 

 

Ciekawe czy po rosyjsku dało by radę?

Oni chyba też kiedyś uczyli sie rosyjskiego :biggrin:

[...]

...po rosyjsku - nie bardzo ...chyba, że gdzieś nieopodal granicy z Bułgarią

...rzeczywiście nie łatwo się z nimi dogadać w jakimś cywilizowanym języku ...najlepiej mi szło po włosku ...chociaż włoskiego nie znam :D :D ...a tak naprawdę 'banan na twarzy' + 'międzynarodowy język DESPERANDO' + 'kalambury' ...i załatwisz wszystko :D

 

 

[...]

Czy polecisz jakieś konkretne rejony Rumunii? Bo z map to niewiele wynika...

[...]

...tak po rejonach lecąc to polecam północ i centralną część ...czyli Maramuresz (północ), Mołdawia (północny wschód), Transylwania (centrum) ...no i właściwie kawałek Wołoszczyzny (tak od północy do Curtea de Arges)

...na wybrzeże nie ma się co pchać ...wg mnie (i nie tylko) szkoda czasu na dojazd

 

[...]

Może warto zainwestować w jakieś przewodniki :clap:

Albo skorzystać z rad jeżdżących w te rejony :lalag:

...hehe i to i to ;) ...nie wiem jak Ty ale ja czasem lubię poczytać o tym co oglądam ...a że dość leniwy jestem i przed wyjazdami nie chce mi się lustrować informacji (np. w sieci) o tym gdzie jadę ...dlatego raczej kupuję przewodniki

 

 

 

...i tak na zakończenie polecam każdemu Rumunię ...ma naprawdę wiele do zaoferowania ...byłem tam dwa razy ...i z chęcią pojechałbym jeszcze raz i jeszcze raz i... no ale oczywiście świat się na Rumunii nie kończy ...i w 2008 ...w ramach urlopu zasadniczego mam w planach Maroko ...co prawda Gruzja, Armenia i Azerbejdżan też korcą ...ale z uwagi na sytuację polityczną w tym pierwszym ...odłożę ten plan na nieco później ;)

 

pozdr,

w

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt nie wie, ale Wojtasik zdał w ambasadzie rumuńskiej egzamin na przewodnika grup zmotoryzowanych, z wynikiem celującym :biggrin: :lapad: :clap: :lalag:

kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKO

Uwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy:

  • teoria: Mokotów-Służew
  • praktyka: Ursus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...