moja cebra f1 potrzebuje pomocy

[mandek cbr f1]

Kolego! :banghead: trochę szacunku do Pana Adama bo nie mówisz do kolegi z podwórka, a jakbyś był porządnym świerzakiem i wczytał się w forum zakładając konto to byś wiedział "co Pan Adam może wiedzieć o Twoim motocyklu"...

 

popieram teorię o naprawie na nowych częściach bo w sumei jest w 100% uzasadniona :eek:

ale jednak można by się pokusić o wymianę skrzyni lub silnika w przypadku gdyby sprzedający dawał na nią/niego gwarancję, że po założeniu przez kompetentną osobę wszystko będzie jak w zegarku.

 

jest jeszcze jedno wyjście... nie pałuj na jedynce do 11 tys. a nie będziesz problemu zauważał ispokojnie nawiniesz jeszcze z 20 tys, albo i lepiej :eek: po prostu jedyneczką ruszaj z miejsca i rozpędź tylko gdzieś do 5-6tys, dwójka i rura! :banghead:

HAWK!

 

moze deko za ostro fakt sorki...

ja tez popieram naprawe na noeych czesciach, z tym ze to bedzie spora suma pewnie tyle co caly motor....

 

i nie myslalem zeby koleszka jak znajdzie od razu skrzynie klikał na "kup teraz" jest na forum niech pyta kto ma na sprzedarz, mozna i popytac po serwisach znajdzie napewno

 

albo tak jak mowisz i co wczesniej pisałem niech szanuje 2 to jeszcze pojezdzi sie nie pali,

na pałowanie na 1 bez sensu, 2 do 7/8 tysi a reszte niech ora

[wueska]

wyglada to porpostu na uszkodzenie sprzegła kłowego, wystarczy wiec poddanie szlifowaniu zachowujac odpowiedni kąt.

[Tuzmen]

Niekoniecznie musi być uszkodzona skrzynia, przy tak dużych obrotach z jedynki na dwójkę nie tak łatwo jest sie przebić. Albo trzeba wiedzieć jak działa skrzynia bez synchronizacji i umiejętnie wysprzęglać albo po prostu z 1 na dwa przy 11tys przypier... mocniej nogą niż zwykle, bo inaczej zostanie luz i wielki ryk po pyszczeniu sprzęgła i odkręceniu manety..

 

Pozdrawiam bluesowo

[Gość zygi12]

no wlasnie pacz rossi sie znalazł. co ty mozesz wiedziec o moim sprzecie i czym jezdzilem wczesniej, ty tez dostawales w dupe jak bylas młody tak samo i kazdy sprzet na rynku, najlepiej chlopaka wyslac do serwisu hondy i niech wybuli 3000/4000 tysie za naprawe...

 

Kolego [/b] czasami trzeba dołozyc jak sie chce jak człowiek jezdzic,anie tylko zmieniac i nabijac w butelke innych.

[Nianiek]

:buttrock: O niech mnie

Kurcze człowiek napisze problem i w ten sam dzięn ma 20odpowiedzi!!!

TO SIĘ NAZYWA FORUM!!!!

Bardzo dziękuje wszystkich którzy odpisali chodźby po części na moj temat

Tak więc przyjmuje rade żeby spokojnie z tą dwójką!!!

Padła też rada by kupić nowszy motorek!!! i słusznie tylko że ja jestem świeżym kierowcą (co nie znaczy że nie doświadczonym!!) poprostu od 6 misięcy mam prawko na motor!!. A wracając do kupna innej maszynki to juz powoli się na to nastawiam!!! tylko rozumieie kupiłem tani starszy żeby się troszke poszkolić, jak nabiore pewności siebie itp... napewno kupię coś nowszego

UWAGA!!!

Wiem może admin da ostrzeżenie że to nie ten temat ale jaki motorek proponujecie dla mnie jako osoby z małym stażem!!! każda sugestia będzie brana pod uwage piszcie jaki motorek i dlaczego osobiście marzę o CBR 600 ok 1998, lub kawasaki ZXR 750 też ok 1998 co wy na to

A więc jeszcze raz dzięki za rade z pewnością w niedługim czasie będe dalej zadawał pytanie

:buttrock: :buttrock:

[tygrys]

Możesz zmniejszyć koszty jeżeli silnik wyjmiesz sam i rozłożysz.Popytaj znajomków ktoś ci pomoże.Ja też zaczynałem sam ,sporo wiem ,ale nie wstydzę się zapytać innych o radę.