Arkadiusz Opublikowano 19 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2008 chciałem zapytac czy gdzies w lublinie ( juz az tak nie istotne gdzie) potrafia nauczyc kobietę która nie miała nic wspólnego z jazdą na motocyklu (jedynie jako pasażer) nauczyc podstaw jazdy i zeby zdac egzamin? nie mowie ze od razu za 1 razem Jak się zapiszesz do o.s.k. klasa na kurs to z pewnością zdasz i nauczysz się jeżdzić . Moge to sam potwierdzić a to dlatego że dziś miałem egzamin i zdałem za pierwszym razem ,po za tym ten ośrodek ma dobrą zdawalność. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piecyk Opublikowano 4 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2008 (edytowane) W Efekcie jest system klasyczny, czyli instruktor jedzie samochodem za kursantem. Plusem tej szkoły jest to, że instruktor jest czynnym motocyklistą. Cena 600 zł, godzina jazdy na placu 30, w mieście 40.http://www.oskefekt.lublin.pl/index.php Wyobraź sobie, że szkoląc na kat. B instruktor jedzie samochodem za samochodem w którym jest tylko kursant. W najlepszym przypadku mają łączność radiową. Czy teraz też powiesz, że jest to system klasyczny :) Edytowane 4 Września 2008 przez piecyk Cytuj Pozdrawiam, Daniel PiecychnaSzkolenia motocyklowe w Lublinie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcin700 Opublikowano 8 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2008 W przypadku motocykla dodanie pasażera tak dalece zmienia właściwości jezdne pojazdu czyniąc jazdę zdecydowanie trudniejszą, że system gdy instruktor jedzie innym pojazdem jest czasem jedynym wyjściem.Przypadek z samochodem jest nieporównywalny, uczący się zupełnie inaczej "odczuwa" samochód. Cytuj Wszędzie dobrze, ale najlepiej w siodle :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leszek88888 Opublikowano 14 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 14 Września 2008 To prawda. Jazda z pasażerem jest trudniejsza. Trzeba pamiętać, że niebagatelny wpływ na prowadzenie motocykla ma przede wszystkim zachowanie pasażera. "Dobry pasażer nie przeszkadza w jeździe, idealny to taki, który bierze w jeździe czynny udział". Nie było Ci łatwo jechać po kursie z pasażerką, bo zapewne nie uczyłeś się jazdy z pasażerem właśnie na kursie. Poza tym jeżeli masz pasażerkę "debiutantkę" to musicie się zgrać. Ja ze swoją pasażerką pokonałem na moto ok. 100 000km i czasami zdarza się jakieś "niedogranie" w różnych sytuacjach. Poza tym instruktor nie siedzi na plecach :icon_mrgreen: , a za plecami. A propos motocykla. Trudno tutaj obiektywnie się wypowiadać. Jesteśmy skazani na Hondę Varadero. A raczej kursanci są skazani :icon_mrgreen: Wg mnie zupełnie inaczej bym opisał Varadero. Właśnie popierając jej zalety jako motocykla idealnego do nauki, bardzo zwrotnego. Minusem jest jego wysokość. Dla niższych osób jest to czasami problem. I tu Cię zaskoczę. Niskie osoby lubią jeździć z "plecaczkiem". Na pierwszych lekcjach łatwiej jest im w ten sposób podpierać się nogami. Ale tak jak powiedziałem, ilu ludzi tyle opinii. Ja tylko wyrażam swoją i po części kursantów. Zresztą podobnie jest z testami motocykli. Często zdanie dot. tego samego modelu różnią się w zależności od "testera". A propos wyboru szkoły. Tutaj moje zdanie będzie najmniej się liczyć, bo jedną ze szkół reprezentuję. Poza tym ja już wybór szkoły jazdy dawno mam za sobą. Ale napewno nie brałbym pod uwagę wielkości i czasu działalności szkoły. Może przy szkoleniu na podstawową kat. B ma to "jakieś" znaczenie. Ale przy wyborze szkoły jazdy, która ma mnie nauczyć jeździć na motocyklu(podkreślę nauczyć jeździć - nie tylko zdać egzamin), przede wszystkim brałbym pod uwagę kto i jak uczy. Czy to będzie motocyklista - instruktor, czy po prostu instruktor. Bo jeśli chodzi o przygotowanie do samego egz. powinno to trwać maksymalnie 5godz. i być końcowym etapem szkolenia. Natomiast pierwsze 15 godz. to czysta szkoła jazdy na motocyklu. Cały czas mówię o programowych 20h jazdy, bo każdy powinien na kursie mieć minimum 20h jazdy. Pozwolę sobie zapytać:Ile godzin na Waszym(Twoim) kursie było poświęcone na plac ile na miasto? (mam nadzieję że z przewagą na miasto)Czy przynajmniej 3h(ok.150km) lekcji odbyło się poza terenem zabudowanym, bądź na drogach o limicie prędkości większym niż 70km/h?Czy przynajmniej 2h lekcji odbyło się w ruchu drogowym (nie na placu) w okresie od zmierzchu do świtu?W jaki sposób(czy w ogóle?) ze swoim instruktorem ćwiczyliście(ćwiczyłeś) przeciwskręt?Czy kończąc kurs potrafiliście(potrafiłeś) hamować awaryjnie z prędkości przynajmniej 50km/h? Czy w ogóle kurs obejmował ten element nauki?Czy wynieśliście(wyniosłeś) z kursu umięjętność właściwej zmiany biegów w motocyklowej skrzyni biegów i redukcji z międzygazem?Czy jeździliście(jeździłeś) czymś większym niż 125?Ile wykładów było poświęconych bezpieczeństwu motocyklisty(typowym sytuacjom kiedy najczęściej dochodzi do wypadków motocyklowych i wreszcie jak sobie w tych sytuacjach radzić)? Nie oczekuję odpowiedzi. W każdym razie powinny być w miarę pozytywne. Jeżeli sam przed sobą odpowiadam na któreś z pytań z "niesmakiem", negatywnie, może o czymś pierwszy raz słyszę to powinienem zastanowić się czy mój kurs przebiegał właściwie? kilka wskazówek dot. wyboru szkołyhttp://www.scigacz.pl/Kryteria,wyboru,szko...,kat,A,261.htmldawno opublikowane, pewnie dla większości znane pozdrawiam ad1 dwa razy tylko wyjechałem na miasto :) ad2 nie tylko w terenie zabudowanymad3 ani na placu ani w miescie NIGDZIE!! :icon_mrgreen: ad4 o przeciwskręcie to dowiedziałem się z forum czytając goad5 hamować potrafię bo SAM sie nauczyłem wcześniej przed kursem, a kurs nie obejmował takiego doświadczenia ad 6 do tej pory nie wiem co to jest miedzy gaz pierwszy raz słyszę to sformułowanie :) ad7 tak jeździłemad8 wykładów wcale nie było poszedłem raz a tam był wykład na kat B no to nie chodziłem no bo po co? :rolleyes: Właśnie ukończyłem kurs robiłem go w MILI i ODRADZAM WSZYSTKIM , był też tam drugi instruktor i od tamtego wszsytkiego sie dowiedziałem ale tadek jest chu...owy że tak powiem :bigrazz: Mam pytanie czy jakbym wiedział kiedy mam egzamin ( w pon się zapisuje) mogłbym dokupić u pana z h może 2 h jazdy, na jakim motorku byśmy jeździli i gdzie byśmy sie spotkali , pytam odrazu wprost ???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piecyk Opublikowano 14 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 14 Września 2008 ad1 dwa razy tylko wyjechałem na miasto :banghead: ad2 nie tylko w terenie zabudowanymad3 ani na placu ani w miescie NIGDZIE!! :icon_eek: ad4 o przeciwskręcie to dowiedziałem się z forum czytając goad5 hamować potrafię bo SAM sie nauczyłem wcześniej przed kursem, a kurs nie obejmował takiego doświadczenia ad 6 do tej pory nie wiem co to jest miedzy gaz pierwszy raz słyszę to sformułowanie :biggrin: ad7 tak jeździłemad8 wykładów wcale nie było poszedłem raz a tam był wykład na kat B no to nie chodziłem no bo po co? :icon_eek: Takie szkolenie to rozbój w biały dzień :biggrin: Mam pytanie czy jakbym wiedział kiedy mam egzamin ( w pon się zapisuje) mogłbym dokupić u pana z h może 2 h jazdy, na jakim motorku byśmy jeździli i gdzie byśmy sie spotkali , pytam odrazu wprost ????Jak będziesz znał termin egzaminu pisz na GG. Ustalimy szczegóły, termin lekcji i miejsce spotkania. A propos sprzętu - ma to być lekcja przed egzaminem, więc varadero 125'08(taki jak na egzaminie).pozdrawiam Cytuj Pozdrawiam, Daniel PiecychnaSzkolenia motocyklowe w Lublinie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leszek88888 Opublikowano 15 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2008 Jeszcze mam pytanko do osób które niedawno zdawały prawko na motocykl, jak to jest z egzaminem w Lublinie bardzo pilnują egzaminatorzy tego oglądania sie na 8 czy tak patrzą na to przez palce??? oczywiście co egzaminator to nowy kodeks ;) ale chodzi mi o takie ogólne wasze spostrzeżenia na ten tematpzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arkadiusz Opublikowano 15 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2008 To zależy na jakiego egzaminatora trafisz . Ja jak zdawałem to jeden kolega wcale się nie oglądał ani na slalomie , ani na ósemce i zdał . A więc sam widzisz nie ma na to reguły. Według mnie pełny luzik a będzie dobrze.pozdro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RadekOzzy Opublikowano 7 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2011 Witam serdecznie, drodzy forumowicze z Lublina, czy możecie szczerze polecić którąś ze szkół jazdy? Chciałbym zrobić upragnione A, a z racji tego że całe życie mieszkam w betonowej dżungli, nie miałem okazji śmigać po wioskach na różnistych moto powyciąganych ze stodoły :(, więc jeśli chodzi o umiejętności jazdy - bliskie zeru :) Oczywiście mam świadomość że kursy przygotowują jedynie do zdania egzaminu, ale z pewnością są szkoły lepsze i gorsze, jak i tańsze i droższe ;) - jak to w życiu trzeba będzie znaleźć złoty środek. Pozdrawiam ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Kulik Opublikowano 7 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2011 Ośrodek KLASA - tylko!Piszę jako konkurent z Warszawy, twierdzący, że tylko ośrodek KLASA szkoli motocyklistów, bo inni tylko udają.Śmiało wal do KLASY :-) Cytuj kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKOUwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy: teoria: Mokotów-Służewpraktyka: Ursus Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piecyk Opublikowano 7 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2011 (edytowane) więc jeśli chodzi o umiejętności jazdy - bliskie zeru :) Szkoły jazdy oferują szkolenie podstawowe, dedykowane osobom, które nie posiadają umiejętności kierowania motocyklem. Bez obaw, damy radę ;) ale jeśli masz wątpliwości ad. swoich predyspozycji, polecam lekturę motocyklowe predyspozycje Oczywiście mam świadomość że kursy przygotowują jedynie do zdania egzaminu, ale z pewnością są szkoły lepsze i gorsze, jak i tańsze i droższe ;) - jak to w życiu trzeba będzie znaleźć złoty środek. Pozdrawiam ! Przygotowanie do egzaminu to finał szkolenia. Szkoła jazdy ma przygotować przede wszystkim do jazdy motocyklem. W konsekwencji dobrego szkolenia, egzamin powinien "zdać się sam". Sądzę że powinieneś w poszukiwaniu właściwej szkoły zmienić kryteria oceny tych szkół jazdy. Szukaj szkoły, która przede wszystkim nauczy Cię jeździć motocyklem. Do egzaminu przygotuje Cię "prawie" każdy ośrodek, bo zadania egzaminacyjne i kryteria ich oceny są banalne. Tomek KulikOśrodek KLASA - tylko!Piszę jako konkurent z Warszawy, twierdzący, że tylko ośrodek KLASA szkoli motocyklistów, bo inni tylko udają.Śmiało wal do KLASY :-) Tomek, dziękuję za polecenie.Pozdrawiam serdecznie Edytowane 8 Maja 2011 przez piecyk Cytuj Pozdrawiam, Daniel PiecychnaSzkolenia motocyklowe w Lublinie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RadekOzzy Opublikowano 23 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2011 Dziękuję za informacje koledzy, chciałbym jednak zapytać, czy ktoś jako klient mógłby polecić którąś ze szkół, bez urazy drodzy przedmówcy :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ghost_lbn Opublikowano 23 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2011 jako w pełni zadowolony klient podzielam zdanie Tomka Kulika (kto jak kto, ale ten pan akurat wie co mówi jeśli o taką sprawę chodzi ;), motocyklowe prawko w lublinie- TYLKO OSK Klasa. A po więcej podobnych opinii zapraszam na Lubelskie Forum Motocyklowe (lublin.riders.pl), gdzieś tam jest bardzo podobny temat, a odpowiedzi nie brakuje w nim. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.