Skocz do zawartości

zakonczenie sezonu


marian74
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

To co cieniaski, sezon zamkniety, ciepłe kapcie i telewizorek. Motocykliści kurza twarz od siedmiu boleści którym jakiś grubas ze sceny mówi kiedy mają zamykać motocykle, a kiedy maja zacząc jeździć. Sezon w życiu motocyklisty zaczyna się baranki boże gdy pierwszy raz się zasiądzie na jakims pierdopędzie i już nie chce się z tego zrezygnować. Sezon kończy się wraz z kończem życia, a nie dla tego, że zimno. Pa lanserko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co cieniaski, sezon zamkniety, ciepłe kapcie i telewizorek. Motocykliści kurza twarz od siedmiu boleści którym jakiś grubas ze sceny mówi kiedy mają zamykać motocykle, a kiedy maja zacząc jeździć. Sezon w życiu motocyklisty zaczyna się baranki boże gdy pierwszy raz się zasiądzie na jakims pierdopędzie i już nie chce się z tego zrezygnować. Sezon kończy się wraz z kończem życia, a nie dla tego, że zimno. Pa lanserko.

Czy moze mi ktos wytlumaczyc o co temu Panu chodzi?

Why... So... Serious

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy moze mi ktos wytlumaczyc o co temu Panu chodzi?

O to, że wielu wielkich motocyklistów wraz z nastaniem pierwszych chłodów odstawia maszyny do garażu, zamiast delektować się jazdą :biggrin: czy chociażby traktować jednoślad jako pojazd użytkowy do czasu, aż kalendarz imprez motocyklowych znowu będzie pękał w szwach. Po prostu wielu ludzi umowną nazwę "zamknięcie sezonu" za bardzo bierze sobie do serca. :icon_mrgreen:

Ja zawsze rozróżniam dwa sezony: turystyczny i użytkowy. Ten pierwszy zaczyna się gdzieś w marcu, a kończy na przełomie października i listopada, natomiast ten drugi trwa na okrągło przez cały rok. ;)

Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...hmm czy ktoś tu się o coś czepia ? ;) ja myślę, że każdy niech robi jak mu się tylko podoba. Ja byłem na zakończeniu sezonu co nie oznacza, że odstawiam moto aż do jego rozpoczęcia :) ale jak ktoś ma takie podejście do sprawy nie przeszkadza mi to absolutnie. Chyba nie ma co drążyć tematu i szukać dziury w całym ;)

Imprezę o umownej nazwie "zakończenie sezonu" raczej traktowałbym jako zakończenie imprez o charakterze motocyklowym chociaż też nie do końca.

To tyle moich dywagacji :)

 

ps przypominam się - jeśli ktoś ma jakieś fotki chętnie popatrzę jeśli ktoś się podzieli :)

 

Pozdrawiam

R

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...