Rejestracja jako SAM

[puchaty]

Witam tak jak w temacie chciałbym się dowiedzieć jak zarejestrować motocykl jako SAM czyli po składny z 3 może i więcej motocykli. Urząd, rzeczoznawca i te sprawy. Czy ktoś się w to bawił?? Opłaca się?? Ile może wynieść koszt takiej rejestracji??

[leonstar]

http://www.wom.warszawa.pl/index_karta.php?adres=229

 

http://www.um.gliwice.pl/index.php?id=10102/1

[R@dek]

Tylko nigdzie nie ma mowy o kosztach. :crossy:

[Czarny]

Tylko nigdzie nie ma mowy o kosztach. :crossy:

Jak to niema ?

 

POZDRO

[jeszua]

to poszukaj informacji na forum, bo była i to nie raz :/

jsz

[puchaty]

A co myślicie o tym sposobie rejestracji: http://www.allegro.pl/item248695710_papier...kumentacja.html

Napisałem do kolesia. Odpisał mi, że przesyła mi sposób na legalne zarejestrowanie. Koszt rejestracji 500zł.

 

P.s. A może ktoś z forum kupił takie cuś i chce odsprzedać za jakąś kwotę??

[jeszua]

A co myślicie o tym sposobie rejestracji: http://www.allegro.pl/item248695710_papier...kumentacja.html

 

że za takie manewry powinni zamykać :icon_mrgreen:

ze względu na brak opisu co właściwie sprzedawca ma na myśli można się tylko domyślać, że to nic tak naprawdę legalnego. podejrzewać można, że np sprzedaje kawałki ram ze złomu z numerami

szkoda, że na zachodzie jeszcze nikt nie wpadł na to, że tabliczki znamionowe powinno się fizycznie niszczyć w przypadku uszkodzonych ram, żeby tacy oszuści jak ten powyżej nie mogli bawić się w paserstwo kradzionych motocykli :icon_mrgreen:

jsz

[Kocz]

Ja mam Zapka zarejestrowanego na JAWA z roku 60` tylko w pojemności mam wpisane 1200 :biggrin: :icon_mrgreen: ,:icon_mrgreen:.No i zniżka przy ubezpieczeniu ;) .

Tak ,że panowie bez przesady z tym kasowaniem tabliczek .Nie mówię o Japońcach z roku 90-2000,to powinno sie nawet karać jak sk***iel sprzedaje ścigawkę z krzywą ramą ,A rynek wtórny był i będzie ,i na kradzione motocykle zwasze znajdziesz kupca ,bo CZĘŚCI !!!!! ,no cóż polskie realia

Pozdro

ALL

[puchaty]

Mam kolejny pomysł jak zarejestrować motocykl legalnie . Gdzieś wyczytałem, że trzeba mieć umowę kupna-dowód, że nie ukradłem moto. Iść z tym do urzędu komunikacyjnego i jeżeli mają tam papiery ten motocykl to wszystko jest OK, jak nie to beznadzieja. Co o tym sądzicie??