Problem z Fazi

[Pacek]

Witam,

może któryś z bardziej doświadczonych kolegów będzie miał jakieś sugestie dotyczące mojego problemu, a mianowicie: okoły 700 km temu moja Fazi 600 r.99 przeszła wymianę łańcuszka rozrządu, regulację zaworów i synchro gaźników. na początku było pięknie - silnik chodził na cacy. i nagle coś się zmieniło - nie równo pracuje na niskich obrotach (czasem gaśnie na biegu jałowym), zdarza jej się kichnąć w tłumik i kopci trochę bardziej. Co może być przyczyną? Chłopaki z 'domorosłego' serwisu gdzie odbyła się regulacja mogli coś spieprzyć? aha i muszę nadmienić że króćce gaźnikowe są już trochę spękane ale nie 'wyczuwam' żeby były pęknięte na wskroś:icon_razz:

[Stifler]

Popękane króćce to typowa usterka w tym modelu i ja bym stawiał, że gdzieś przepuszczają..

[Ario]

ja bym króćce w tym wypadku wykluczył (ale sprawdź je przy okazji)... jeżeli to wszystko o czym pisałeś rzeczywiście było porządnie zrobione to może wina świec? kiedy je zmieniałeś?

[W-max]

Szczególnie po powrocie z serwisu, przy montaży gaźników mogły zostać nadwyrężone.

[jacek1]

Witam.

Jeżeli strzela w tłumik, też obstawiam wymianę świec. Nie zaszkodzi, a w razie nie pomoże drugi komplet kiedyś się przyda.

Pzdr.

[MadMax997]

Świece zawsze zdążysz zmienić- ja od kiedy jeżdżę nie mialem problemu ze świecami (18 lat) a teraz robię eksperyment i czekam kiedy mi padną (kończę 2 sezon) i na razie dzialają w 100%.

Ja zwróci bym uwagę za 2 rzeczy:

1- gdzie zatankowaleś, może paliwo trafilo ci się wyjątkowo kiepskie,

2-paproch w gaźniku, lub, jeżeli czyścileś gaźniki to czy dobrze je zamontowali i nie lapie jakiegoś lewego powietrza

[Stifler]

Świece zawsze zdążysz zmienić- ja od kiedy jeżdżę nie mialem problemu ze świecami (18 lat) a teraz robię eksperyment i czekam kiedy mi padną (kończę 2 sezon) i na razie dzialają w 100%.

Ja zwróci bym uwagę za 2 rzeczy:

1- gdzie zatankowaleś, może paliwo trafilo ci się wyjątkowo kiepskie,

2-paproch w gaźniku, lub, jeżeli czyścileś gaźniki to czy dobrze je zamontowali i nie lapie jakiegoś lewego powietrza

 

To masz wielkie szczęście bo mi świece padały juz wiele razy... no chyba ze duzo jeźdze.. A świece się wymiania nie tylko dlatego, że mogą przestać działać ale z czasem może się wykruszać ceramiczna izolacja świecy, która w silniku zrobi burdel..

[musieli]

a teraz robię eksperyment i czekam kiedy mi padną (kończę 2 sezon) i na razie dzialają w 100%.

 

Ehh, ta polska rzeczywistość... A potem założysz temat - "Ukręciłem świecę, co zrobić aby wykręcić pozostałość?" Trzeba wiedzieć, czemu przynajmniej raz na jakiś czas trzeba wykręcić i wkręcić świecę. A nie rady w stylu - "nie ruszaj puki działają"...