olej w filtrze powietrza :/

[cytryna ( bandit 400 )]

chodzi o motocykl Suzuki gsf 400

pewnej nocy jezdzac ze znajomymi dosyc ostro, przy hamowaniu przy swiatłach cos jebneło chyba w silniku, silnik zaczał chodzic jak by jakas srobka gdzies latała ( metaliczny dzwiek ) po minucie znow cos strzeliło i silnik zaczał chodzic jak traktor, tzn jak ostro dodam gazu to muli i po 3-5 sekundach wchodzi na obroty ( warczac przy tym cholernie ) po czym strzela w wydech. aby dało sie jakos jechac nie mozna odkrecac manetki wiecej niz na 1 cm bo znow muli. predkosc max to okolo 100k/h na 6 biegu, potem juz nie ciagnie, tak samo nie wchodzi na wysokie obroty.

Dzis rozkreciłem filtr powietrza ( w moim motocyklu jest gabka ktora lezy na siateczce, a pod nia jest pojemnik i wloty do gaznikow (jak by ktos nie wiedział) ) i na dole w pojemniku byl olej. wyczyscilem wszystko, odpaliłem spowrotem, po 2 minutach znow wszystko rozłorzylem i olej znow sie pojawił. widac bylo ze cieknie z gaznika najbardziej po prawej ( jak by sie sziedzialo na siedzeniu ).

nie wiem co to moze byc, swiece wykrecałem i maja lekki nalot nagaru.

 

Moze ktos wie dlaczego tak sie dzieje i jaki moze byc koszt takiej naprawy, bo sam chyba tego nie zrobie :/. jesli zapomniałem cos dopisac to moge dopowiedziec

z gory dziekuje za odpowiedz

[kiler]

Jezu Cytryna ty jeszcze nie zrobiłeś tego bandita ????

Olej w filtrze powietrza najczęściej świadczy o przedmuchach na tłokach . W przypadku kiedy olej pojawia sie po 2-3 minutach pracy NAJCZĘŚCIEJ oznacza to konieczność remontu silnika co w twojej sytuacji sie w ogóle nie opłaca . na twoim miejscu poszukałbym innego silnika

[Adam M.]

Z tym silnikiem mozesz juz sie pozegnac.

 

Adam M.

[cytryna ( bandit 400 )]

ok dzieki