zgrzeszylam...

[majkelpl]

Zapytaj kolesia czy mozesz na swoim sprzecie cwiczyc bo ta chinszczyzna to jakas taka ch*** :icon_mrgreen:

Pewnie galy zrobi i Ci odpusci :crossy:

Podjedziesz na egzamin swoim "malenstwem" i po sprawie :crossy: :buttrock:

Edytowane 26 Sierpnia 2007 przez majkelpl

[Paolo350]

Podjedziesz na egzamin swoim "malenstwem" i po sprawie :cool: :)

Taaaa - to jest niezły pomysł - zdawać egzamin "ruskiem" ;)

Jestem ciekaw miny egzaminatora ;)

[wild]

błuhee.. no tak kaska w proszku to przyjade na samej ramie i zastosuje naped flinstona...

 

ale rhotaxxa ural czemu nie.. :P

 

majkel- moim instruktorem jest mlody chlopak- smieszna sytuacja bo przy umawianiu sie telefonicznie padlo- "ty jestes ta blondynka co jezdzila rok temu w radawie K-750? "

 

pozdrowienia dla Piotra :P

 

Goska

Edytowane 26 Sierpnia 2007 przez wild

[pioter_gpz]

poczatek nastepnego tygodnia i ja zaczynam kurs :P Powodzonka zycze wild :P A co do Japonni nie uwazam ze zgrzesze :P Bo jednak bede potrzebowal tego motocykla tez, stety czy nie stety to sie jeszcze okaze.

[Gość marcpol]

Jaka pokuta?

[01kriters]

..ale pamietam caly czas zaklad moj i bartka o skrzynke tatry, ze nawet gdyby sie wszystko mialo palic i walic- japonii mowie stanowczo NIE

 

 

 

A co z Triumhem i Aprilią??

[wild]

...poki co to pozostaje przy rucholach :notworthy:

nowe motocykle- heh. ja jednak kocham te starocie.

 

pokuta.. hm...

dajcie mi tego w czarnej pelerynce.. tylko bron boze ojca dyrektowa :buttrock:

 

Goska

[motozgrzyt]

Niestey nie ma takiej nauki jazdy i takiego ośrodka egzaminacyjnego gdzie by mieli rusa do nauki jazdy :cool: co czyni te sprzęty rarytasami :wink:

[bartek20 BSA A65]

może się główny zainteresowany odezwie:) więc gocha tak:

 

1) chińszczyzna to nie japonia i sypie sie podobie jak ruskie boksery albo i szybciej, o tajfunie to aż mi sie wypowiadać nie chce bo sam tym badziewiem robiłem prawko i wiem jaka to pokuta. zakochać sie w tym nie da czyli chiński złom nie wchodzi w zakres zakładu;)

 

2) żeby móc sie przekonać do dóbr i wygód jakie niesie z sobą japońska (nie mylić z broń boże z chińską podkreślę po raz wtóry) technika trzeba najpierw móc nią parę kilometrów natłuc do czego to prawo jazdy jest raczej potrzebne więc daję dyspensę na okres nauk przewidzianych w kodeksie ruchu drogowego.

 

ad 2) ale ale o ile się nie mylę (mam tą okazję być na bieżąco ponieważ moja wspólokatorka również jest w trakcie kursu, a ja wczułem sie w rolę opiekuna duchowo - techniczno - wspomagającego) to moja droga Gosiu BĘDZIESZ na japonii zdawać egzamin ponieważ odbywa sie on na motocyklach marki honda (nie da sie ukryć JAPOŃSKICH:P) cbf 250. chyba że przepisy co do modelu moto na egzaminie są różne w różnych ośrodkach WORDami zwanymi.

 

ale jak wyżej nadmieniłem odstępstwo to w zakładzie akceptuje (z wielką z resztą ochotą gdyż bedzie to twój pierwszy kontakt z japonią a co dalej za tym idzie zbliżać mnie bedzie do wspomnianej wcześniej kraty tatry:D)

 

podsumowując życzę ci jak najwięcej radochy z nauki jazdy (oby instruktor sie przykładał i nauczył cię faktycznie jeździć a nie tylko zdać egzamin) i szybkiego zdania co na wspomnianym tajfunie rzeczą prostą, jak z własnego dośwadczenia pamiętam, nie jest.

 

lewa łapka w górze. pozdro

Edytowane 28 Sierpnia 2007 przez bartek20 BSA A65

[wild]

bartku- zdawac rowniez bede na tajfunie- w wordzie przemysl tylko tym sie turlaja.. :) wiec japonii jak nie ma tak nie bedzie.. :)

 

jutro sie umawiam na kolejne jazdy- wiecie, ale i tak najwieksza frajce maja ogladacze.

 

 

 

dlaczego?

bo wygladam jak skocz przez okno i nie wracaj... helmofon z pomaranczowym worem na ziemniaki..

:)

Goska

[Selvin]

hehehe ja kurs robilem na minsku 125 :buttrock:

zdawalem na yamaha

 

a teraz dalej na tym jezdze ...

ale na swoje potrzeby ...do garazu widze jakiegos ruska albo ... wspaniala

mysl techniczna polski 4T - junaka :banghead:

Edytowane 28 Sierpnia 2007 przez Selvin

[Rhotaxx]

WILD!!! Tyś jest teraz skażona chinszczyzną... Nie wiem czy ja teraz ci pozwolę zasiąść na Uralu... Pamiętasz co było jak mi ksiądz go poświęcił?? do tej pory silnik na warsztacie... :icon_mrgreen:

[Tomek Kulik]

(...) nawet gdyby sie wszystko mialo palic i walic- japonii mowie stanowczo NIE

Nigdy nie mów nigdy...

 

(...) a ja grzesze nadal.. w sumie 3 godz wyjezdzone a wpisane tylko 2h :buttrock:

luzik, przyzwyczailam sie do tego k. wie czego, 8 ida jak z platka, ale nie wszystko jest idealnie.. z gorki, pod gorke z dziurami po laczeniu plyt.

Robisz tylko ósemki? Nic innego nie ćwiczysz?

 

(...) BĘDZIESZ na japonii zdawać egzamin ponieważ odbywa sie on na motocyklach marki honda (nie da sie ukryć JAPOŃSKICH:P) cbf 250. chyba że przepisy co do modelu moto na egzaminie są różne w różnych ośrodkach WORDami zwanymi. (...)

Honda CBF250 jest produkcji brazylijskiej i jakością przypomina chińskie "motocykle".

Nie ma przepisów mówiących o konkretnym modelu maszyny egzaminacyjnej. Zdaje się na tym, co wygrało "przetarg" - wsjo.

 

Trzymaj się Gosiu twardo, przycieraj podnóżki, jeździj bez trzymanki, baw się przeciwskrętem, ćwicz redukcję z międzygazem, prowadź po prostej jedną ręką przyspieszając i hamując naprzemian - ma być PROSTA. Trzymam kciuki za egzamin.

Tomek.

[fockewolf]

W Krakowie nie miałabyś tak łatwo, bo tutaj to same GN-ki jeżdżą, choć sądzę, iż to lepsza perspektywa od tajfuna:D

[wild]

Tomku- jezeli chodzi o sprawy z motocyklami japonskimi to wiem co chce- dla przykladu- rhotaxx cale zycie jezdzi rosja/ polska i nie ma mowy o czyms takim jak ryz.

 

przycieraj podnóżki, jeździj bez trzymanki, baw się przeciwskrętem, ćwicz redukcję z międzygazem, prowadź po prostej jedną ręką przyspieszając i hamując naprzemian - ma być PROSTA.

 

jeszcze chwilka i bede przycierala, bez trzymakni to troche sie nie da ze wzgledu na nierowny plac przez plyty i liczne przeszkody, przeciwskret od poczatku trenuje a jedna reka tez sie zdaza, gdy cos do oka wleci :icon_razz:

 

nie dziekuje! :icon_razz: zaraz jade na kolejne jazdy.

 

Goska