Buber Opublikowano 25 Sierpnia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2007 Oj Greedo...Zanim zadałem to pytanie to starałem się troche wyedukować. I z nagarem jest tak że to nie on stuka (wtedy silnik by po prostu stanął) tylko małe ilości nagaru pozostające w komorze spalania w pewnych warunkach są tak gorące, że się żarzą i doprowadzają do detonacyjnego zapłonu. Np. dlatego niektórzy stosują (stosowali) wtrysk wody do cylindra - żeby obniżyć temperaturę w komorze i miec mniej cykli detonacyjnego spalania i podnieść cisnienie na górze cyklu - ale my nie o tym. Zmieniałem zapłon w celu zdiagnozowania problemu, bo zapłon przyspieszony powoduje stukanie a tego czy jest przyspieszony czy nie to na oko nie ocenisz. jak się lampy w garażu nie ma (ty masz?) to najprostsza metoda to cofnąć zapłon i zobaczyć co się stanie - silnik od tego nie wybuchnie. Tak więc - mechanikiem nie jestem, ale mechanika motocykla mnie bardzo interesuje, i staram się moja wiedzę podnosić w tym temacie. Jednak znam swoje limity, i wiem ze jest dużo ludzi którzy wiedzą o wiele więcej ode mnie i liczyłem na to ze ktoś kto miał podobną sytuację się odezwie. Bo wg. mnie po to jest forum - żeby się wymieniać doświadczeniami.Ale - robi sie politycznie a nie o to chodziło. Peace! Dezinformacja i fake newsy opierają się na tendencyjności w naszym myśleniu. Nie lubimy otrzymywać informacji, które są sprzeczne z tym, jak postrzegamy świat. Wolimy wiadomości, które potwierdzają nasze przekonania. Problem w tym, że wobec takich przekazów jesteśmy mniej krytyczni, więc jeśli dezinformacja będzie zgodna z tym, w co i tak już wierzymy, łatwiej będzie się nam na nią nabrać. Pamiętajmy, dezinformacja ma na celu radykalizację naszego światopoglądu, a nie jego zmianę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
abu Opublikowano 25 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2007 stukanie może być spowodowane: przestawiony zapłon - to wyeliminowałeś, poza tym musiałby byc sporo przyspieszony żeby "stukało", opóżniony zapłon bardzo podniesie EGT (temp. spalin - mieszanka będzie się dopalała w wydechu, wypali zawory wydechowe) - kolektory zaczełyby "świecic", ale NIE będzie stukałoświece o zbyt niskiej ciepłocie - stukanie pojawiło sie nagle więc to odpada, kiepskie paliwo - w silniku wolnossącym musiałoby być na prawdę bardzo złe! chyba że masz bardzo wysoki st. sprężania, w co wątpięnagar - jak napisałeś jak jest go więcej to może się żarzyć i od niego dochodzi do zapłonu mieszanki, a nie od swiecyuboga mieszanka - tez może powodować spalanie stukowe (nie będę wnikał w szczegóły dlaczego), jeden gaznik, może być żle ustawiony i na tym cylindrze może stukać. Zrób tak jak wcześniej napisałem, to wyczyści nagar, silnika nie uszkodzi - tylko po tej operacji wymień olej (z filtrem) - biroąc pod uwage, że sprzęt ma już pare lat i pewnie spory przebieg tego nagaru może być sporo i pierscienie mogą juz nie zbierać tak dobrze - część tego syfu dostanie sie do oleju. Możesz przed sama operacja wykręcić świece zapłonowe i je sprawdzić - elektrody powinny byc czarne, porcelanka żóto-brunatna, jesli na którejś świecy są jasniejsze odbarwienia (jasniejsza porcelanka, białe plamy na elektrodach w kolorze popiołu to stuka na cylindrze, z którego świeca była wykręcona).Jesli nie jezdziłeś na moto przed wykręceniem świec, a np. stał sobie na wolnych obrotach, to nie zawracaj sobie głowy świecami - będą wyglądały tak jakby mieszanka była za bogata.Jak będziesz wiedział jak wyglądja świece przed "myciem" silnika to obejrzyj jes po myciu - będziesz miał obraz jak tam się czysciutko zrobiło. Możesz zdjąć tłumik i do kolektora "przyczepić" białą szmatę, która zadzała jak filtr i zatrzyma to co silnik wypluje - zobaczysz ile tego będzie :( i zredukuje kopcenie w czasie operacji.Będziesz tez widział czy trzeba jeszcze czyścić czy juz nic nie wylatuje. Starałem się opisać z detalami i taki długi post się zrobił Co do spomnianego wtrysku wody (ew. alkoholu) to ma jeszcze kilka innych zalet, ale nie miało byc o tym :flesje: wspomóż biednego -> http://warszawa.menelgame.pl/change_please/5580475/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Buber Opublikowano 25 Sierpnia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2007 Zrób tak jak wcześniej napisałem, to wyczyści nagar, silnika nie uszkodzi - tylko po tej operacji wymień olej (z filtrem) - biroąc pod uwage, że sprzęt ma już pare lat i pewnie spory przebieg tego nagaru może być sporo i pierscienie mogą juz nie zbierać tak dobrze - część tego syfu dostanie sie do oleju. No właśnie. Trochę się tego boję, ale wiem że koncepcja jest słuszna, więc pewnie do tego dojdzie. Możesz przed sama operacja wykręcić świece zapłonowe i je sprawdzić - elektrody powinny byc czarne, porcelanka żóto-brunatna, jesli na którejś świecy są jasniejsze odbarwienia (jasniejsza porcelanka, białe plamy na elektrodach w kolorze popiołu to stuka na cylindrze, z którego świeca była wykręcona).Jesli nie jezdziłeś na moto przed wykręceniem świec, a np. stał sobie na wolnych obrotach, to nie zawracaj sobie głowy świecami - będą wyglądały tak jakby mieszanka była za bogata.Jak będziesz wiedział jak wyglądja świece przed "myciem" silnika to obejrzyj jes po myciu - będziesz miał obraz jak tam się czysciutko zrobiło. Świece oglądałem BARDZO dokładnie i rzeczywiście plamki (malutkie) jakby popiołu są. Ale wzbogacałem też wcześniej mieszankę i to stukanie nie usunęło. Stąd podejrzenie o samozapłon z nagaru. Starałem się opisać z detalami i taki długi post się zrobił Co do spomnianego wtrysku wody (ew. alkoholu) to ma jeszcze kilka innych zalet, ale nie miało byc o tym :icon_mrgreen: Dzięki! O alkoholu nie będziemy pisać. jestem abstynentem... :lalag: Dezinformacja i fake newsy opierają się na tendencyjności w naszym myśleniu. Nie lubimy otrzymywać informacji, które są sprzeczne z tym, jak postrzegamy świat. Wolimy wiadomości, które potwierdzają nasze przekonania. Problem w tym, że wobec takich przekazów jesteśmy mniej krytyczni, więc jeśli dezinformacja będzie zgodna z tym, w co i tak już wierzymy, łatwiej będzie się nam na nią nabrać. Pamiętajmy, dezinformacja ma na celu radykalizację naszego światopoglądu, a nie jego zmianę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
abu Opublikowano 25 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2007 Świece oglądałem BARDZO dokładnie i rzeczywiście plamki (malutkie) jakby popiołu są. to sa świece na granicy spalania stukowego (druga od lewej ma ślady spalania stukowego - "oderwany" kawałek nagaru na elektrodzie i widać, że mieszanka spala się w zbyt wysokiej temp. - jasny kolor elektrod i porcelanki - temat rzeka :icon_evil: ) Co do operacji to nie obawiaj się o nic - to jest jedyny sposób na bezinwazyjne czyszczenie silnika z nagaru - rozpylona woda z odrobinka jakiegos detergentu. Są specjalne środki do czyszczenia komór spalania - czyli woda z detergentem w spraju za 50PLN :icon_evil: (combustion chamber conditioner, np. Texaco, Amoco) Powodzenia! wspomóż biednego -> http://warszawa.menelgame.pl/change_please/5580475/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Greedo Opublikowano 25 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2007 Oj Greedo...Zanim zadałem to pytanie to starałem się troche wyedukować. I z nagarem jest tak że to nie on stuka (wtedy silnik by po prostu stanął) tylko małe ilości nagaru pozostające w komorze spalania w pewnych warunkach są tak gorące, że się żarzą i doprowadzają do detonacyjnego zapłonu. Np. dlatego niektórzy stosują (stosowali) wtrysk wody do cylindra - żeby obniżyć temperaturę w komorze i miec mniej cykli detonacyjnego spalania i podnieść cisnienie na górze cyklu - ale my nie o tym. Zmieniałem zapłon w celu zdiagnozowania problemu, bo zapłon przyspieszony powoduje stukanie a tego czy jest przyspieszony czy nie to na oko nie ocenisz. jak się lampy w garażu nie ma (ty masz?) to najprostsza metoda to cofnąć zapłon i zobaczyć co się stanie - silnik od tego nie wybuchnie. Tak więc - mechanikiem nie jestem, ale mechanika motocykla mnie bardzo interesuje, i staram się moja wiedzę podnosić w tym temacie. Jednak znam swoje limity, i wiem ze jest dużo ludzi którzy wiedzą o wiele więcej ode mnie i liczyłem na to ze ktoś kto miał podobną sytuację się odezwie. Bo wg. mnie po to jest forum - żeby się wymieniać doświadczeniami.Ale - robi sie politycznie a nie o to chodziło. Peace! Kurde, mam motocykl starszy niż Twój i nigdy z nagarem nie miałem takich problemów żeby sie żażył i wybuchał - wydaje mi się że w motocyklach to raczej się nie zdarza... a lampe stroboskopową mam, polecam z allegro za 30 zł - funkcję spełnia :banghead: Suzuki GSR 750, GS 400, GSX 750 S Katana, GS 850 G, DR 600 S Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Buber Opublikowano 26 Sierpnia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2007 Kurde, mam motocykl starszy niż Twój i nigdy z nagarem nie miałem takich problemów żeby sie żażył i wybuchał - wydaje mi się że w motocyklach to raczej się nie zdarza... a lampe stroboskopową mam, polecam z allegro za 30 zł - funkcję spełnia :biggrin: Gdyby wszyscy mieli motocykle w kórych nic się nie dzieje to byśmy raj mieli! :icon_mrgreen: A spalanie stukowe (detonacja, pinging) to rzecz ludzka - zdarza się :buttrock: Przyczyn może byc masa - ja staram się tylko diagnozować i eliminować możliwości. Pewnie tą lampę z Allegro kupię, tylko muszę do Polski wrócić (juz za tydzień!). I jeszcze raz - nagar nie wybucha, tylko powoduje szybszy zapłon. A i to nie zawsze - tylko w pewnych warunkach - dobrze rozgrzany silnik, większe obciążenie (pod górkę). Jakby mi cały czas silnik dzwonił (z tego powodu) toby właśnie znaczyło że go fest zapuściłem. Na razie są symptomy więc bedzie kuracja. Obym tylko znalazł sposób na zrobienie zdjęć przed/po, bo ja to w końcu wyczyszczę ( :crossy: :) ) i chcę żeby inni mogli z moich doświadczeń (jakie one nie będą) skorzystać. Dezinformacja i fake newsy opierają się na tendencyjności w naszym myśleniu. Nie lubimy otrzymywać informacji, które są sprzeczne z tym, jak postrzegamy świat. Wolimy wiadomości, które potwierdzają nasze przekonania. Problem w tym, że wobec takich przekazów jesteśmy mniej krytyczni, więc jeśli dezinformacja będzie zgodna z tym, w co i tak już wierzymy, łatwiej będzie się nam na nią nabrać. Pamiętajmy, dezinformacja ma na celu radykalizację naszego światopoglądu, a nie jego zmianę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi