Skocz do zawartości

Sprzedałem ZX9 - przemyślenia


Rekomendowane odpowiedzi

Wczoraj sprzedałem moja Kawke ZX9 - i po raz pierwszy wcale az tak bardzo sie nie ciesze- i nie dlatego ze sie przywiazałem do motocykla i mi zal

 

Chłopak który kupił odemnie motocykl był naprawde wporzadku - mówił ze jego marzeniem od dawna była jazda na takim motocyklu i wszystko było by OK gdyby nie to ze to jego pierwsze powazne moto i nie potrafi jeszcze dobrze jeździc .

Przed sprzedaża chciał sie przejechac - wiec standardoo wziąłem kase w zastawa - jednak on nie przejechał nawet 5 m i juz podczas próby zawrócenia na parkingu przewrócił sie - wtedy zobaczyłem ze jego umiejetności nie wystarczą do prowadzenia takiego potwora jak ZX9 i zeby nie to ze motocykl był juz poobdzierany to pewnie bym mu go nie sprzedał. Zawiozłem mu motocykl do domu - ponad 100 km . Na miejscu pokazałem podstawy jazdy na scigaczu i powiedziałem ze najpierw przez minimum miesiesiac musi cwiczyc na parkingu - nawroty - hamowanie i wyczuć motocykl - a dopiero potem wyjechac na drogi - i to boczne i jeźdzcic bardzo powoli . Nie wiem czy mnie posłucha - ale jedno jest pewne jezeli mnie nie posłucha i wyjedzie na droge to długo nie pojeździ . Dałem mu namiary na forum - moze tu zajzy i zasiegnie jakiejs porady . Sam nie wiem co o tym myśleć .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właście, dylemat sprzedającego, widzisz że maszyna ewidentnie nie dla gościa ale on już on ją obdarł ze skóry.

Nie zazdroszczę ci snów przez najbliższe miesiące, ale też nie bierz sobie zanadto do serca. Jak gościo będzie używał głowy to przeżyje, jak tylko manetki gazu i hamulców ... to w najlepszym wypadku skończy się na stratach materialnych i obtarciach, o najgorszym lepeij nie myśleć.

W zasadzie powinien sobie odpuścić ten sprzęt i kupić coś bardziej pasownego no ale rozum nie idzie w parze z entuzjazmem.

 

 

Zbycho

XJR1300

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wtedy zobaczyłem ze jego umiejetności nie wystarczą do prowadzenia takiego potwora jak ZX9 i zeby nie to ze motocykl był juz poobdzierany to pewnie bym mu go nie sprzedał

 

 

Wiec co Cię w końcu martwi ?? Że motorek znalazł sie w rękach nieudolnego właściciela i w tempie ekspressowym przybędą mu nowe rysy i nie tylko ,czy to że chłopak może nie zdążyć zapisać kolejnych kart swojego życia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, co innego zaczynać od 600tki (nawet), a inna sprawa to 900 i to jeszcze super sportowa. Miejmy nadzieję, że bę będzie pojętnym uczniem i kidyś sobie z nim pośmigamy 8)

Pablo co kupujesz w przyszłym sezonie :?: :P 1000ccm, 1300ccm :?: :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wtedy zobaczyłem ze jego umiejetności nie wystarczą do prowadzenia takiego potwora jak ZX9 i zeby nie to ze motocykl był juz poobdzierany to pewnie bym mu go nie sprzedał

 

 

Wiec co Cię w końcu martwi ?? Że motorek znalazł sie w rękach nieudolnego właściciela i w tempie ekspressowym przybędą mu nowe rysy i nie tylko ' date='czy to że chłopak może nie zdążyć zapisać kolejnych kart swojego życia?[/quote']

 

Martwi mnie to ze chłopak był wporzadku i naprawde zafacynowany motocyklami . Jednak wydaje mi sie ze jego umiejetności nie wystarcza do prowadzenai tak szybkiego motocykla jak moja podrasowana ZX9 . Co innego gdyby to był jakis pie**olony dres lub tp. Kiedys jakiś chłopak kupował od mojeg kumpla suzuki GSXR 1000 - super motocykl prawie nowy - gościu przyjechal w dresie i jedyne o co sie zapytał to czy jest szybki - zachowywał sie jak penerek i było widac ze nie umie jeździc - ale akurat w tym przypadku miałem w dupie czy chłopak dojedzie do domu czy nie bo tacy jak on raczej nie powinni jeździc na motocyklach. Jednak w przypadku mojej zx9 chłopak jest materiałem na dobrego motocykliste - i mam nadziej ze mnie posłuch i najpierw solidnie pociwczy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak' date=' co innego zaczynać od 600tki (nawet), a inna sprawa to 900 i to jeszcze super sportowa. Miejmy nadzieję, że bę będzie pojętnym uczniem i kidyś sobie z nim pośmigamy 8)

Pablo co kupujesz w przyszłym sezonie :?: :P 1000ccm, 1300ccm :?: :twisted:[/quote']

Co kupie w przyszłym sezonie ?? jest kilka mozliwości : albo nowsza zx9 bo super mi sie na mojej jeździło , moze R1 - tylko musze sie przejechac na trasie i zobaczyc czy nie zamała , moze suzuki GSXR 1000 , moze kawasaki ZX12 , moze bardziej turystyczna Honda 1100 XX - zalezy na co starczy kasy .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Ja jak pewnie niektórzy wiedzą też zaczynałam od mocnego sprzętu i kolega, który mi go sprzedawał też czuł obawy - zresztą mam z nim kontakt do tej pory i przez długi czas "zwierzałam" mu sie z postepów nauki. Ja swoje moto zakupiłam w listopadzie zeszłego roku -wówczas nie miałam jeszcze prawa jazdy, dopiero co zapisałam sie na kurs (to nie był dobry czas na robienie kursu- zimno, deszcze, mokre liście na ulicach). Motocykl zaraz po zakupie został wstawiony do potężnego garażu podziemnego w Gazecie Wyborczej i tam powoli uczyłam sie na nim jeździć. Uczyłam sie na nim ruszać, uczyłam sie skręcać, robiłam kółeczka, slalomy itp itd. Robiłam tak z różną częstotliwością przez całą zimę. Wiosną natomiast zaczęłam sie uczyc na mniej uczęszczanych drogach publicznych. Wyglądało to w ten sposób, że mój facet jeździł za mna samochodem i robił mi "tyły" - pomagał przy nauce zmainy pasów itp. A potem poszłam zdawać egzamin ;-))) - wiem, że troche kolejnośc nie taka jak trzeba, ale cóż. Ciesze sie, że zdałam jako jedyna z całej grupy a egzaminator powiedział mi, że dawno nie widziała takiej ładnej jazdy egzaminacyjnej.

To jest mój pierwszy sezon i dalej mam olbrzymi respekt do mojego moto i swoich umiejetności. Jak na razie (odpukać !!) bez żadnego szlifa (poza wywrotka na kursie w listopadzie zeszłego roku) -z robiła też klika dłuższych tras.

Oczywiście moto na poczatek "zdałwiłam" troszę - może po to żeby psychicznie poczuć sie lepiej.

 

Pozdrawiam

Sofi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sofija - mam nadzieje ze sie na mnie nie obrazisz - ale GSXF 600 przy ZX9 to poprostu mały bzyczek -O ile dobrze pamietam to GSXF 600 ma chyba 75 KM natomiast ZX9 ma 140 KM - GSXF to jest własnie motocykl do nauki i kazdy powinien na czym takim zaczynac -Moja zx 9 miala sportowe iglice i była poprostu wściekła - wystarczyło mocniej odkręcic manetke gazu i juz była na tylnym kole do 200 rozpedzała sie w chwile i miała mocne hamulce własnie prze te hamulce chłopak sie wywrócił po podczas nawrotu nacisnoł mocno na przednim hamulec Dodatkowo ZX9 jest bardzo cieżka wazy grubo ponad 200 kg - wystarczy ze straci sie lekko równowage motocykl si e przechyli na bok i nie jest sie wstanie utrzymac takiej wagi - poprostu trzeb awiedziec jak zachowac sie np na skrzyzowaniu . Mam nadzieje ze chłopak ktory ja kupił bedzie napoczatku jeździł tak jak ty , nauczy sie i wszystko bedzie ok - ale jezeli np juz dzisiaj wyjechał na droge albo chciał sie pokazac kumplom to juz pewnie motocykl jest po kraksie . Wystarczy ze za mocno odkreci manetke przedni koło pójdzie mu w góre wtedy automatycznie odchyli go dotył menetka odręci sie jeszcze bardziej i juz lezy na plecach az si eboje o tym myslec

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pablo, tak naprawdę, to szkoda tylko moto. Facet jak ma poukładane pod sufitem, to sobie po mału poradzi.... jak nie, to i tak nie ma czego żałować... Nikt nie mówi, że moto jest bezpieczne (...kto wtedy by kupował motocykle...?), a za mażenia (ten gość marzył o takiej) jesteśmy gotowi z założenia duuuużo przepłacić.

 

Tak że teraz ze spokojnym sumieniem poszukaj jakiegoś nowego dzikusa! :P

Mózg elektroniczny będzie za nas tak myślał, jak krzesło elektryczne za nas umiera... (S.J. Lec)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

eee tam...ja sądzę,że się nauczy..pewnie już ten upadek dał mu dużo do myślenia...jeśli,jak powiedziałeś jest dobrym materiałem na motocyklistę to raczej nie jest kretynem,który w najbliższym czasie rozstanie sie z życiem i pewnie długo zapamięta sobie twoje rady...i będzie dobrze

przestań się martwić-zobaczysz, że teraz będzie ostro ćwiczył,a w przyszłym sezonie śmigał i to całkiem nieźle

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pablo nie przejmuj się!! Jeśłi nie kupiłby od Ciebie a miał kase to i tak kupiłby ZX9 od kogoś innego, skoro to jego marzenie... może jeszcze z krzywą ramą i ch*j wie czym...

 

Njawyżej zadzwoń do niego i powiedz mu jeszcze raz że to potwór i ma go głaskąc przez najbvlizszy miesiąc... nic więcej nie możesz zrobić

 

Pozdro i zbieraj na nowe ZX10R 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...