Skocz do zawartości

Lakier się ścina... :/


Lysy5g1
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam..

mam na owiewce potężny odprysk lakieru no i postanowiłem to zamaskować chociaż trochę..

zaszpachlowałem rysy szpachlą do tworzyw sztucznych, wyczyściłem, odtłuściłem..

no i psiknąłem lakierem akrylowym (spray oczywiście bo nie mam dostępu do sprzętu lakierniczego)

po 24h wszystko wyglądąło już ładnie i tak jak na etykiecie napisano, zmatowiłem papierem wodnym 2500 i przystąpiłem do lakierowania bezbarwnym... lakier bezbarwny również akrylowy i tej samej firmy...

odziwo po nałożeniu zrobiła się jednym słowem kaszana! coś a'la pajęczynka prawie na całej powieżchni lakierowanej... :/

w czym problem, jeśli po pierwszej warstwie było ok to myślę zer nie ma związku z tym, że nie użyłem podkładu na plastik... wniosek takie że lakiery "się gryzą"... ale dlaczego jeśli sa tej samej firmy i tego samego typu??

coś robię źle?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zmien lakier , jak widac ten jest ch..jowy i nie nadaje sie na ta farbe.

KomaRR -->Simson S51-->2 x ETZ 250 i 251--->KLR 650 A1--> XR 600R - 94--->Obecnie VFR 800 Fi -98 oraz KTM LC4 620 GS - 98 na FCR 41

 

http://www.bikepics.com/members/rysiek24/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szpachlę powinieneś przetryskać podkładem wypełniającym, następnie nałożyć lakier bazowy (matowy), a na to dopiero bezbarwny. Jak chcesz eksperymentować ze sprayem, to wydasz tylko kupę kasy, a efekt będzie mizerny. Najprościej będzie jak podjedziesz moto (lub przyniesiesz jakiś element na wzór) do mieszalni lakierów, niech ci dobiorą kolor, i następnie nabiją ten lakier w puszkę sprayu.

Powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na lakier akrylowy nie daje się lakieru bezbarwnego chyba że akryl jest dwupowłokowy. A akrylu się nie matowi jak chcesz miec matowy kolor to kupujesz matową farbę.

 

Weź teraz wyczyść wszystko do szpachli wcześniej nałożonej, kup podkład akrylowy, popryskaj malowane miejsce, po wyschnięciu podkładu wygładź papierkiem 2000 na mokro i pryśnij tą farbą co wcześniej tylko już bez lakieru bezbarwnego i będzie fabryka :biggrin:

Edytowane przez zloty46
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

siemacie.. kupiłem dzisiaj puszkę podkładu do plastiku pod lakiery akrylowe.... (plastyfikator czy cuś takiego chyba to się nazywa)

czy jak wyczyszczę teraz do szpachli i gołego plastiku, potem psiknę tym podkładem i na to po wyschnięciu rzucę jedną warstwę akrylu czarnego to już da dobry efekt?

jakbym dawał dwie warstwy to po jakim czasie nakładać drugą?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podkład do plastiku daje bardzo cienką warstwę, która nie wypełni rys po papierze ściernym, jego zadaniem jest umożliwienie połączenia plastiku z lakierem, tak aby nie odpadał on ani się nie łuszczył. Po prostu plastik pracuje inaczej niż metal, wygina się, kurczy i rozszerza inaczej niż powłoka lakieru, a ten podkład ma te różnice niwelować. Po natrysku tego podkładu, powinieneś jeszcze nałożyć warstwę normalnego podkładu pod akryl (oczywiście piszę o elemencie naprawianym, klejonym lub szpachlowanym) i dopiero na to dać lakier.

Podkładu do plastiku się nie matuje, a podkład pod akryl zmatuj papierem wodnym 1200, jeśli będziesz malował sprayem, to nakładaj kilka warstw (3-4), bardzo cienko, dosłownie mgiełką, czas między warstwami to około 3-5 min, każda warstwa rozpuszcza poprzednią, i na końcu dopiero będzie widać efekt. Podstawowym błędem jest nakładanie lakieru, tak żeby od razu się błyszczał, w ten sposób narobisz zacieków.

Powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.. dzisiaj uparłem się ze skończę to malowanko i skończyłem własnie teraz (godz 3 w nocy :P)

efekt? okazało się ze winien był chyba brak tego zafajdanego plastyfikatora i chyba w kontakcie z plastikiem lakier się ścinał...

dzisiaj od rana szlifowałem owiewkę...

zdarłem do gołego plastiku papierem 220, potem poleciałem 800 wodnym

na tu rzuciłem plastyfikator, jak już był suchy to nałożyłem 3 warstwy(cienkie tak jak radziliscie) akrylu który kupiłem jako pierwszy...

okazało się że nie do końca ten lakier jest do d*** bo tym razem dało dość ładny efekt :)

jak myślicie.. czy nieliczne drobne "krostki" na nowym lakierze uda się usunąć filcem z pastą polerską? bo to chyba będzie ostatnia-poniedziałkowa faza mojej operacji "owiewka" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem pastę K2 ultra cut lekkościerną (jest na niej napisane "do usuwania zarysowań lakieru" i pouczają tam, żeby polerować miękką szmatką...

nada się?

papierem 2000 już przetarłem, teraz tylko polerowanie... czy mogę do tego użyć nasadki z gąbki na wiertarkę?

jak przeprowadzić polerowanie? samą pastą, czy moze też zlewać wodą? duże muszą być obrotu wiertarki?

Edytowane przez Lysy5g1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...