crasch Opublikowano 7 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2007 Witam serdecznie, Niedługo mam zamiar nabyć Kawasaki KX 125 z 1998roku.Moje pytanie brzmi, czy to w ogóle dobry motocykl i czy bedzie problem z jego serwisowaniem w polsce? Pozdrawiam,crasch Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawik Opublikowano 8 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2007 Witam serdecznie, Niedługo mam zamiar nabyć Kawasaki KX 125 z 1998roku.Moje pytanie brzmi, czy to w ogóle dobry motocykl i czy bedzie problem z jego serwisowaniem w polsce? Pozdrawiam,crasch Moto jest na tym samym poziomie co YZ CR i wszystkie wyczynowe sety .problemu mial nie bedziesz ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
crasch Opublikowano 8 Lipca 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2007 Dzieki za odpowiedź, właśnie nad tym sie zastanawiałem czy to poziom CRki lub YZ, ale jeżeli tak to już sie zdecydowałem :banghead:. W tygodniu na 90% jade po moto. pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piterq1991 Opublikowano 8 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2007 Dokładnie są na tym samym poziomie, ale słyszałem że KX'y są bardziej awaryjne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stoźu Opublikowano 8 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2007 Jak się nie dba to wszystkie moto są awaryjne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gawron Opublikowano 8 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2007 Witam serdecznie, czy bedzie problem z jego serwisowaniem w polsce? hehehe ;) dobre dobre :icon_mrgreen: Zabrzmiało to conajmniej tak jak by Polak który siedzi w USA od 20 lat zapytał sie czy w polsce macie supermarkety i telewizje :icon_razz: Kawasaki to raczej jedna z najbardziej znanych marek świata i z serwisem nie powino być problemu. KX raczej uchodzą za awaryjne. Cytuj http://www.DywanSzop.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
crasch Opublikowano 13 Lipca 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2007 No i KX uciekł mi z przed nosa, teraz mam na oku Honde CR 125 z (niestety, dosc stara nic innego nie znalazlem) 1996r w stanie bardzo dobrym :) - myślicie, że warto? A jak z rocznikem, uchodzi on za dobry model Crki czy moze jest jakims gorszym egzemplarzem? :)pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Moto-Rider Opublikowano 13 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2007 (edytowane) Ja wcześniej miałem CR 250 z 92r. powiem ci że przez sezon nie miałem z nią awarii jedynie co to spaliło mi się sprzęgło. Ogólnie cr dobre maszyny. Teraz szukam właśnie CR albo YZ ale nie mogę nic znaleźć narazie. W CR chyba nie ma gorszych czy lepszych egzemplarzy. oczywiście czym młodsza tym lepsza ;p Edytowane 13 Lipca 2007 przez Moto-Rider Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
crasch Opublikowano 13 Lipca 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2007 Aha, no ok :) to chyba sie zdecyduje :) dzieki za odp.Pozdrawiam. A jeszcze jedno pytanko.Ta CR125 bedzie moim zupelnie pierwszym motocyklem (oczywiscie wczesniej byla 50tka ale co to daje..;)) i mam takie pytanie - czy nie bedzie dla mnie za mocna? Czy bedzie mnie dużo kosztował jej serwis jak na amatora? :) Czy mieszkając na wsi i mając za domem pełno wspaniałych terenów leśnych itp bede potrzebował czestego wypadu na tor, czy bedzie szlo posmigac? :) I czy 125 full crossy tez maja tak, ze albo jedziesz na maksa, albo stoisz? :) A moze lepiej zakupic jakąś DTke 125? Mam jedna na oku niedaleko mnie w b.dobrym stanie z 97R. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomy M. Opublikowano 13 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2007 Kup sobie DT 125 ... full cross to zupełnie inna bajka. Szybciej nauczysz się poprawnie jeździć na słabszym motocyklu. Ta CR125 to naprawdę mocny motocykl i trzeba do niego mieć jakieś doświadczenie bo inaczej Cię sponiewiera. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
crasch Opublikowano 13 Lipca 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2007 Czyli bedzie ok, tylko moc może mnie przerosnąć? Hm.. Szczerze powiedziawszy to sie dosyć napaliłem na jakiegoś crossa, chciałbym brnąć w te strone - wiem, moc, moc i jeszcze raz moc - domyślam sie, ze jest potężna w końcu to ponad 40km - ale moze, jednak jakos sie naucze? Mam znajomego który kocha motocykle, aktualnie ma jakiegoś starego klasycznego z wózkiem i Yami Raptora 660, moze mnie nauczy smigac na tym Cr125? Pozatym, na poczatek i glownie mam zamiar smigac po lasach, drogach polnych itp itd bo tego wokół mam mase, moze kiedyś jak bede doświadczony wybiore sie na jakiś pożądny tor.pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomy M. Opublikowano 13 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2007 Czyli bedzie ok, tylko moc może mnie przerosnąć? Hm.. Szczerze powiedziawszy to sie dosyć napaliłem na jakiegoś crossa, chciałbym brnąć w te strone - wiem, moc, moc i jeszcze raz moc - domyślam sie, ze jest potężna w końcu to ponad 40km - ale moze, jednak jakos sie naucze? Mam znajomego który kocha motocykle, aktualnie ma jakiegoś starego klasycznego z wózkiem i Yami Raptora 660, moze mnie nauczy smigac na tym Cr125? Pozatym, na poczatek i glownie mam zamiar smigac po lasach, drogach polnych itp itd bo tego wokół mam mase, moze kiedyś jak bede doświadczony wybiore sie na jakiś pożądny tor.pozdro To nawet nie chodzi o samą moc (40 KM to znowu nie jest kosmos) tylko o sposób oddawania tej mocy.Zanim kupiłem swoją RM pojeździłem trochę na CR125 (2001) kolegi oraz na YZ 426F również kolegi.Powie Ci że mimo iż 426F ma większą moc to dosyć łatwo ją opanować bo manetka bardzo dokładniereaguje na pokręcanie ... silnik natychmiast hamuje przy opuszczaniu przepustnicy itd.Jazda na crossie 2T wygląda tak że motocykl nie jedzie ... a następnie jedzie na maxa także Ci ręce z barków wyrywa ;-) ... i nie ma praktycznie nic pośrednio. (niby jest coś pośrednioale w porównaniu do 4T czy słabego enduro 2T to tak jak gdyby nic nie było) Hmmm ... ja to lubię :-) Jazda na crossie 2T daje mi po prostu więcej adrenalinysą chyba większe przyspieszenia i wszystko przypomina rolercastera :-)A ja jeżdżę w sumie tylko dlatego że uwielbiam adrenalinę :-) Ale nowicjusza moze taka jazda rozczarować i zniechęcić po kilkugłupich dzwonkach z powodu PRZYPADKOWEGO przeciągnięcia manetki.(oderwie Ci przód na podjeździe i spadając na plecy odkręcasz manetkę na fullpogłębiając tylko swój nieunikniony "dzwonek" :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
crasch Opublikowano 14 Lipca 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2007 Okiej dziekuje Panowie :biggrin: zakupilem w świetnym stanie Yamahe DT 125 (ok. 21 000 przebiegu, od drugiego wlasiciciela) piekny czarny kolorek :] i na razie mi starczy w zupelnosci, potem moze (kiedys jakis crossik) ale na razie zakochalem sie w tej DT :]. Dzieki jeszcze raz. Pozdro :crossy: :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomy M. Opublikowano 14 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2007 I fajnie !!! Gratuluję, DT 125 to naprawdę fajny motorek, wybacza wiele błędów i dobrze się prowadzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.