Olej z otworu w glowicy... raz pocieklo mam sie bac?

[zbyniooo]

Ostatnio zauwazyłem, ze z lewej strony silnika z otworka w glowicy wyciekło mi nieco oleju. Czy taki wyciek moze byc spowodowany zbyt duzym poziomem oleju? bo takowy miałem :biggrin:

Dopiero niedawno znalazłem manuala do mojej Hondy no i dowiedziałem sie ze stan oleju sprawdza sie na ciepłym silniku a nie jak robiłem dotychczas w samochodzie na zimnym :flesje: Było tego oleju za duzo i tak podejrzewam ze ten wyciek moze z tego powodu.

Kurde fachowcy poradzcie jaka moze byc przyczyna bo zaczynam sie martwic.. zlalem namiar oleju i narazie sucho . Zawsze jednak pozostaje to ALE.

 

W opcji szukaj nie znalazłem odpowiedzi..

 

Licze na wasza pomoc

Pozdrawiam

[Soft]

Jeżeli ten otwór w głowicy to odma, która jest zazwyczaj kierowana do filtra powietrza - to przy wysokim poziomie oleju właśnie tędy będzie go wyrzucać.

 

Możesz dostać odpowiedzi że jest to znak puszczania kompresji z cylindrów do miski olejowej ... i to będzie prawda, ale przy stanie większym niż normalny oleju - wydmuchiwanie odmą jest także normą.

 

Jezeli stan masz ok i nie wydmuchuje - to się nie martw.

[zbyniooo]

Dzieki i tak pewnie jest. W tej chwili poziom oleju jest w normie a przez ten otworek nic sie nie wydobywa.

 

:)

[Bajo]

Zaraz, a ten otworek to tak po prostu tam jest? Bo jeżeli to odma to powinien iść od niej wąż do filtra powietrza, żeby tam piachu nie naleciało. Jak Ci naleci tam piachu i brudu do oleju to zatarcie wielce prawdopodobne.

Edytowane 29 Czerwca 2007 przez Bajo

[zbyniooo]

to jest ten otworek

 

tutaj zamieszczam fotke : http://img514.imageshack.us/my.php?image=glowicaii2.jpg

[madzia 6]

w tym otworku jest prawdopodobnie kulka .jesli tak to jest to kanał olejowy ta kulka go zaslepia działa na nia cisnienie oleju.czasem tak sie zdarza że cieknie ale to nic złego ja miałem podobnie w kawasaki wymylem ten otwór dobrze benzyna i przestalo .od tamtej pory jest spokój .pozdrawiam

;)

[zbyniooo]

:crossy: Nie zgadniecie co było przyczyna :crossy: Wczoraj pomyslalem sobie kurde moze to poprostu wina świecy lub cos w tym stylu. Wyciagam jeszcze nie uzywany klucz do świec .. oczywiscie wymagał lekkiej przeróbki bo nie miescił mi sie pod rama :crossy: Chce odkrecac świece a tu.... świeca juz odkręcona ;) a wlasćiwie poluzowana.

Bylem jakies 3 tyg wczesniej u mechaniora bo mi na jeden gar nie paliła , no i wtedy on zagladał do tej świecy musiał nie dokręcic dobrze i po pewnym czasie wykreciła sie.

Od tygonia czulem ze cos nie tak , motocykl dziwnie pracował jakby mniej stabilnie wibracje lapał.

 

Tak czy owak usterka naprawiona wyciek zlikwidowany i ciesze sie jazdą :crossy:

 

Dzienks za wszystkie odpowiedzi

 

Pozdrawiam

[zbyniooo]

No niestety myliłem sie :banghead: Świeca była niedokręcona,ale to swoją droga .Wczoraj znowu zauważylem wyciek a dzisiaj zaglądałęm do kazdej świecy,wszedzie jest ok tylko z lewej strony ufajdane wokoło.

 

Przy uzyciu lusterka dopatrzyłem sie ze jest tam w polowie drogi do świecy jakis boczny odplyw.. i to z niego czasami wycieka troche oleju. Na moje oko to uszczelka ta od pokrywy zaworów.Mam jechac z tym do mechanika czy olać to i jezdzic bo troche mnie to martwi :)

 

Na co moge sie nastawiac?Ze bedzie sciagana pokrywa i nowa uszczelka lub silikon? ile taki zabieg moze kosztowac?