Skocz do zawartości

Suzuki MARAUDER VZ800


Peny
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

uuu Marudka mi krwawi :eek: Wchodzę do garażu a tu pod silnikem plama, myślałem że to uszczelka pod pokrywą silnika, więc wytarłem ją dokładnie dookoła żeby sprawdzić gdzie puszcza, odpaliłem sprzęta a tu olej wali spod przedniego cylindra :banghead: Myślicie że to tylko uszczelka pod cylindrem (pewnie tam jakaś jest) czy coś więcej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WITAM SZANOWNYCH MARUDERKÓW...ZWRACAM SIE Z PROSBA O DIAGNOZĘ MOJEGO PROBLEMU...OTÓZ W MOJEJ SUZI OSTATNIMI CZASY DZIEJĄ SIE DZIWNE RZECZY KTÓRE TROCHE NAPAWAJA MNIE STRACHEM...ZAUWAZYŁEM ZE Z JEDNEGO WYDECHU MOCNO DYMI-DODAM ZE Z TYM DRUGIM JEST WIZUALNIE OK...OSTATNIO MIAŁEM PROBLEMY Z REGULACJA GAZNIKÓW-NA WOLNYCH OBROTACH CIĄGLE MI SILNIK GASŁ...NIE WIEM JAK UGRYŻC TEN PROBLEM ...BOJE SIE ZE MOZE TO BYC POWAZNA SPRAWA...CZY TO MOZE COS Z ZAWORAMI?NIE DAWNO PRZECHODZIŁY REGULACJĘ...DODAM ZE PRZEBIEG 50000KM.BYŁBYM BARDZO WDZIĘCZNY ZA WSZYSTKIE WSKAZÓWKI...PZDR....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...ZAUWAZYŁEM ZE Z JEDNEGO WYDECHU MOCNO DYMI-DODAM ZE Z TYM DRUGIM JEST WIZUALNIE OK...

 

Miejmy nadzieję, że to nie będzie nieszczelność na jednym z cylindrów - jeżeli dym jest siwy (szczegółnie jak odpalasz wystudzony silnik), to prawdopodobnie masz nieszczelność na pierścieniu i przepala olej. Jeżeli trzyma poziom oleju, to stawiałbym jedynie na regulację gaźnika / za bogata mieszanka.

 

OSTATNIO MIAŁEM PROBLEMY Z REGULACJA GAZNIKÓW-NA WOLNYCH OBROTACH CIĄGLE MI SILNIK GASŁ...

 

Robiłeś sam regulację, czy u mechanika / jak u mechanika wal do niego z "reklamacją". Ja tak miałem ze swoim Marauderem. Po pierwszej regulacji osiągał ledwo 90 km/h , druga regulacja pomogła ;-)

 

Mam pytanie jak wam się zachowują maszynki w taki upał bo u mnie to wentylator praktycznie się nie wyłacza

 

Moja załącza wiatrak tylko na postoju - jak ruszam ze świateł, wyłącza się do kolejnych ... i tak w kółko ;-) Nie zauważyłem, aby była jakaś znacząca róznica przy chłodniejszych dniach.

 

... Poza tym zaczął strzelać, a to nie jest zbyt zdrowe i dla wydechu i dla silnika - stąd moje pytanie - rozumiem że muszę zrobić regulację gaźników - po tym te objawy ustaną ?? na pewno macie jakieś doświadczenia w tej kwestii

 

Dwa dni temu przemieszczałem się ze znajomym, który jechał Shadow'ką 750 z pustymi wydechami, miał podobne objawy, w postaci okresowych wystrzałów z rur. On również walczył z tą przypadłością i niestety poległ. Generalnie - jeżeli dajesz większy prześwit na wylot spalin, to i musisz zapewnić więcej powietrza na wejściu, a samą regulację tego nie osiągniesz, musiałbyś przerobić układ doprowadzający powietrze (a może nawet dokonać małej modyfikacji samych gaźników. Dodatkowo sama rura wydechowa musi być odpowiednio zaprojektowana, aby nie pojawiały się fale zwrotne, powodujące zatrzymywanie się spalin i tłumienie silnika - nie zawsze pusty wydech = idealny wylot spalin, czasami prawa fizyki powodują wręcz przeciwne zjawisko, którego skutkiem może być spadek mocy :-( Może w Twoim wypadku właśnie to się stało i wymiana samych końcówek, spowodowała takie, a nie inne zachowanie się silnika. Jeżeli masz możliwość regulacji ich mocowania, spróbuj przesunąć je (skrócić / wydłużyć), aby zmienić cyrkulacje spalin wewnątrz rury. Możesz też spróbować zastosować końcówki na samych wylotach - przytłumić trochę wylot spalin ... Generalnie temat rzeka i nie jeden juz na tym poległ, zanim kupiłem motocykl przekopałem fora, rozmawiałem ze znajomymi i zdecydowałem się pozostać przy oryginalnych, aczkolwiek przydałby się im bardziej basowy dźwięk ton ;-)

 

------------------

 

A z innej beczki, przymierzam sie do wymiany klaksonu, bo mój wczoraj zacharczał niemiłosiernie, tym samym dając znać, że jego żywot dobiega ku końcowi. Ktoś z Was robił juz tego typu przeróbki ? Wszelkie wskazówki i zdjęcia mile widziane (na forum znalazłem kilka opisów, na których będę się wzorował, ale interesuje mnie jeszcze opinia użytkowników Maraudera.

Edytowane przez Gandalf
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miejmy nadzieję, że to nie będzie nieszczelność na jednym z cylindrów - jeżeli dym jest siwy (szczegółnie jak odpalasz wystudzony silnik), to prawdopodobnie masz nieszczelność na pierścieniu i przepala olej. Jeżeli trzyma poziom oleju, to stawiałbym jedynie na regulację gaźnika / za bogata mieszanka.

Robiłeś sam regulację, czy u mechanika / jak u mechanika wal do niego z "reklamacją". Ja tak miałem ze swoim Marauderem. Po pierwszej regulacji osiągał ledwo 90 km/h , druga regulacja pomogła ;-)

Moja załącza wiatrak tylko na postoju - jak ruszam ze świateł, wyłącza się do kolejnych ... i tak w kółko ;-) Nie zauważyłem, aby była jakaś znacząca róznica przy chłodniejszych dniach.

Dwa dni temu przemieszczałem się ze znajomym, który jechał Shadow'ką 750 z pustymi wydechami, miał podobne objawy, w postaci okresowych wystrzałów z rur. On również walczył z tą przypadłością i niestety poległ. Generalnie - jeżeli dajesz większy prześwit na wylot spalin, to i musisz zapewnić więcej powietrza na wejściu, a samą regulację tego nie osiągniesz, musiałbyś przerobić układ doprowadzający powietrze (a może nawet dokonać małej modyfikacji samych gaźników. Dodatkowo sama rura wydechowa musi być odpowiednio zaprojektowana, aby nie pojawiały się fale zwrotne, powodujące zatrzymywanie się spalin i tłumienie silnika - nie zawsze pusty wydech = idealny wylot spalin, czasami prawa fizyki powodują wręcz przeciwne zjawisko, którego skutkiem może być spadek mocy :-( Może w Twoim wypadku właśnie to się stało i wymiana samych końcówek, spowodowała takie, a nie inne zachowanie się silnika. Jeżeli masz możliwość regulacji ich mocowania, spróbuj przesunąć je (skrócić / wydłużyć), aby zmienić cyrkulacje spalin wewnątrz rury. Możesz też spróbować zastosować końcówki na samych wylotach - przytłumić trochę wylot spalin ... Generalnie temat rzeka i nie jeden juz na tym poległ, zanim kupiłem motocykl przekopałem fora, rozmawiałem ze znajomymi i zdecydowałem się pozostać przy oryginalnych, aczkolwiek przydałby się im bardziej basowy dźwięk ton ;-)

 

------------------

 

A z innej beczki, przymierzam sie do wymiany klaksonu, bo mój wczoraj zacharczał niemiłosiernie, tym samym dając znać, że jego żywot dobiega ku końcowi. Ktoś z Was robił juz tego typu przeróbki ? Wszelkie wskazówki i zdjęcia mile widziane (na forum znalazłem kilka opisów, na których będę się wzorował, ale interesuje mnie jeszcze opinia użytkowników Maraudera.

 

Ja wywaliłem klakson i zamontowałem fanfary. Na allegro 70-parę zł. Sprężarkę wsadziłem do schowka pod siedzenie, trąbki zamontowałem po lewej stronie wzdłuż cylindrów. Podłączenie na te same kabelki co klakson i działa drugi rok z efektem super-polecam takie rozwiązanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź Gandalf :)

Ja jednak też zostałem przy oryginałach, pojeździłem na tych pustych 3 dni i zmieniłem, za bardzo stracił na mocy.Założyłem z powrotem oryginalne tłumiki i jest lepiej, ale dalej to nie jest ten "kopniak" jak był. W przyszłym tygodniu umówię się na regulację gaźników i silnika :) a, ile płaciliście (mniej więcej) za regulację gaźników ? żebym wiedziałna co sie nastawiać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź Gandalf :)

Ja jednak też zostałem przy oryginałach, pojeździłem na tych pustych 3 dni i zmieniłem, za bardzo stracił na mocy.Założyłem z powrotem oryginalne tłumiki i jest lepiej, ale dalej to nie jest ten "kopniak" jak był. W przyszłym tygodniu umówię się na regulację gaźników i silnika :) a, ile płaciliście (mniej więcej) za regulację gaźników ? żebym wiedziałna co sie nastawiać :)

Ja płaciłem 80pln regulacja gaźników i 150 za zawory

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

troche widze działo sie na forum... kilka nowych problemów... takie myśli mnie dochodza że nasze maszynki powoli zyskują już swój szacowny wiek, i coraz wiecej bedzie problemów... i usterek... mojemu juz 12 sezon puka... takze... Ja dopiero co wróciłem z rosji... udało mi sie załatwić vize edukacyjną wiec tyleż o taniej... Kraj na maxa dziki... wszystko na maxa wyrecone... i do tego wszyscy udają że to normalka... jedyny plus to ceny paliw, i wody ognistej;) pozdrawiam.

Edytowane przez szary_wilczur
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam nadzieje że pogoda sie jakos ustabilizuje, ostatnio kilka razy ogladałem jak motocyklisów w capach, znaczy w tych kaskach tylko na mózgownice,,, w sumie fajnie to wyglada... i napewno daje lepszy komfort w upalne dni... tak sie tylko zastanawiam z racje mojej wady wzroku... jak sie jezdzi w takim capie z okularami na oczach? moze ktos ma jakies doświadczenia...

 

p.s. 11 sierpnia jade na świteź pobyczyć sie troche i poszukać świtezianki... wyjedzamy w dwa motory z ełku i cisniemy na południe na przejscie w dorohusku, przeprawiamy sie, potem krótka dzieńkczynna wizyta u gospodarzy ktory w zeszlym roku uratowali nam zadki, dajac schronienie podczas deszczu, i bruuu na świteź... powrót na niedziele 15 sierpnia... jak ktos chetny to zapraszam:) bedzie moja vz i honda customik kumpla. tylko trzeba miec zieloną karte do oc... choć w sumie nikt tam jakos nie patrzył jak bylismy...,, aha owa switeź jest bardzo blisko granicy z polska... tak samo jak owe małżeństwo co chce ich odwiedzić. takze wyprawa o charakterze przekroczenia granicy i rozłożenie sie na trawie za małe pieniażki. i do domu... no chyba że pojawi sie jakaś okazja,,, znajdziemy ową switezianka czy cos w tym stylu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja dzien wczesniej podjade do ełku,,, z ełku w srode na południe przez grajewo, łomże siedlce lublin chełm(lub z pominieciem lublina) i na wschód na przejscie w dorohusku, na ukrainie to gospodarstwo jest jakies 20km od granicy... zabawimy tam chwile i na północ na świteź... tam popijemy pokompiemy sie i na weekend powrót jakos...

Edytowane przez szary_wilczur
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja tak myślę w bieszczady myknąć. Wyjazd z torunia w 3 albo 4 tygodniu sierpnia w zależności od pogody, na jakieś 4/5 dni. Na razie maruda i saważka jedzie. Zapraszam chętnych.

 

mam nadzieje że pogoda sie jakos ustabilizuje, ostatnio kilka razy ogladałem jak motocyklisów w capach, znaczy w tych kaskach tylko na mózgownice,,, w sumie fajnie to wyglada... i napewno daje lepszy komfort w upalne dni... tak sie tylko zastanawiam z racje mojej wady wzroku... jak sie jezdzi w takim capie z okularami na oczach? moze ktos ma jakies doświadczenia...

 

p.s. 11 sierpnia jade na świteź pobyczyć sie troche i poszukać świtezianki... wyjedzamy w dwa motory z ełku i cisniemy na południe na przejscie w dorohusku, przeprawiamy sie, potem krótka dzieńkczynna wizyta u gospodarzy ktory w zeszlym roku uratowali nam zadki, dajac schronienie podczas deszczu, i bruuu na świteź... powrót na niedziele 15 sierpnia... jak ktos chetny to zapraszam:) bedzie moja vz i honda customik kumpla. tylko trzeba miec zieloną karte do oc... choć w sumie nikt tam jakos nie patrzył jak bylismy...,, aha owa switeź jest bardzo blisko granicy z polska... tak samo jak owe małżeństwo co chce ich odwiedzić. takze wyprawa o charakterze przekroczenia granicy i rozłożenie sie na trawie za małe pieniażki. i do domu... no chyba że pojawi sie jakaś okazja,,, znajdziemy ową switezianka czy cos w tym stylu

 

Kolega tak jeździ w okularach a na chałerku ma gogle takie chromy założone- wygląda nie najgorzej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurdę panowie mam pytanie. Założyłem puste końcówki wydechu, i z powodu poważnego spadku mocy po 2 dniach zmieniłem z powrotem na oryginalne.Ale.Ale. Moto nie odzyskało "kopa" i ba, co najgorsze stracił na prędkości ! jeździłem głównie po mieście, ale wybrałem sie w środę na trasę i co ? piąty bieg, manetka odkręcona do końca i 95km/h na blacie i koniec ! nie chciał szybciej.A śmigał spokojnie do 140 nawet. poczytałem trochę i przyczyną mogą być brudne świece i zasyfione filtry. Oddam go też na regulacje gaźników i czy radzicie też od razu zrobić regulację zaworów ? czy same gaźniki, poczyścić wszystko, pojeździć i ewentualnie dopiero wtedy jak dalej nie będzie chciał jechać zawory? bo nie mam jednorazowo tyle kasy żeby zrobić to i to :/

 

pozdrawiam Talerz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cyt. A śmigał spokojnie do 140 nawet...

To i tak za mało do 160 musi polecieć a jak pogonisz to i do 170 dobije, nie pisze tego aby się chwalić ale skoro jest moc to tak musi być! Co do zaworów to obowiązkowo zrobić przy wyjmowaniu gaźników do czyszczenia masz tylko wtedy dostęp dekli zaworów? Sam niedawno miałem problemy z dolnym gaźnikiem najpierw strzelał na zimno później zalewał świece ( tylny cylinder)aż całkiem nie szło jeździć, bo tak stracił na mocy, że jazda była udręką dla mnie. Trzy razy wyjmowałem ten gaźnik oczywiście czyszczenie nic nie dało ani regulacja, dopiero jak wydrukowałem sobie rozdział 4 o gaźnikach z manuala i poszedłem po raz trzeci posiedzieć z tym do garażu wtedy pomogło. Problem polegał na złym poziomie paliwa w tym gaźniku, uwierzyłem w to dopiero jak sam to zrobiłem mimo to, że koledzy mi o tym wspominali, ale z racji sezonu urlopowego obiecywali mi to zrobić później. Tam na str.23 są dwa sposoby na ustawienie tego poziomu jeden na wężyk, który jest niezbyt dokładny i nie wygodny natomiast drugi sposób to odwrócony gaźnik, w którym pływak w dolnym gaźniku ustawiamy tak, aby od jego górnej krawędzi i do krawędzi korpusu gaźnika był określony odstęp 27.7mm z dokładn. do 1mm a w górnym 9.1mm. Ja zrobiłem tylko dolny gaźnik i motor odzyskał swoją moc i przestał w końcu strzelać na zimno co miałem już od dawna. Dodam jeszcze że gdy na początku wykręciłem świece i zakręciłem rozrusznikiem to z drugiego cylindra pryskała na mnie benzyna i to był jedyny sygnał dla mnie aby zacząć grzebać w tym gaźniku mimo iż nie miałem w tym temacie większej wiedzy, teraz czekam aż kolega wróci z urlopu i dla zasady poustawia mi resztę co trzeba, ale chyba według mnie nie wiele to poprawi bo te prędkości co u góry wypisałem są osiągalne czyli moc odzyskałem a spalanie narazie w normie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurdę panowie mam pytanie. Założyłem puste końcówki wydechu, i z powodu poważnego spadku mocy po 2 dniach zmieniłem z powrotem na oryginalne.Ale.Ale. Moto nie odzyskało "kopa" i ba, co najgorsze stracił na prędkości ! jeździłem głównie po mieście, ale wybrałem sie w środę na trasę i co ? piąty bieg, manetka odkręcona do końca i 95km/h na blacie i koniec ! nie chciał szybciej.A śmigał spokojnie do 140 nawet. poczytałem trochę i przyczyną mogą być brudne świece i zasyfione filtry. Oddam go też na regulacje gaźników i czy radzicie też od razu zrobić regulację zaworów ? czy same gaźniki, poczyścić wszystko, pojeździć i ewentualnie dopiero wtedy jak dalej nie będzie chciał jechać zawory? bo nie mam jednorazowo tyle kasy żeby zrobić to i to :/

 

pozdrawiam Talerz

No ciekawe z tymi poziomami paliwa w gazniku... kiedys cos tam o tym faktycznie czytałem...

A co do twojego przypadku. Nie chce nic mówic ale ja jestem przeciwnikiem prucia wydechów, ktoś o tym ładnie napisał. Lepiej dbać o moto niz o dzwiek. Skoro piszesz że wymieniłeś tylko koncówki... tak mi sie zdaje że te przesłony w tłumiku blokujace spaliny sa troche głębiej. i moze to wcale nie było przyczyną... a jedynie jedno z drugim sie na siebie nałożyło... Z objawów które podajesz na pierwszy rzut oka, oczywiscie wykluczywszy pierdoły typu świeca, regulacja paliwa, powiedział bym że masz peknietą mambrane w gazniku... takie wlasnie sa objawy. Moto nie strzela odpala wszystko cacy, ale nie mozna nim przekroczyć 90km/h, żle ustwione zawory to jedynie stukanie na wolnych obrotach, nie ma to wielkiego wpływu na moc tylko wkurza i drażni, jak klekoczą,,, przy źle ustawionych gaznikach, silnik by pracował nieregularnie prychał by i strzelał, z racji albo zalewania swiecy albo zbyt malej ilosci paliwa... ale opisywany spadek mocy... no i źle by odpalał. zalewał sie. Jakby palił tylko na jeden cylinder to spadek mocy był by zauważalny(gdy konczy sie paliwo i traci moc, najczesciej przez moment pali tylko na jednym cylindrze w ktorym jest jeszcze wacha- cos w tym stylu. zupełnie inna praca silnika kto czuł to wie)... pozdrawiam i zycze powrotu do zdrowia dla twojej maszynki

 

by zobaczyc membrany musisz wyjac gazniki, otwożyć komore przpustnicy,,, membrany sa do niej przyczepione, to takie czarne płachty. w servisówce zobacz, tak czy inaczej gazniki powinnes wyjac,,, no chyba ze pokombinujesz rączka,,, z przedniego da sie ale z tylem moze byc problem,,,, lepiej wyjac

Edytowane przez szary_wilczur
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...